-
Odp.
-
Witam, jesteżmy ze swoim chłopakiem kilka miesięcy zawsze uprawialiżmy seks i miałam na niego ogromną ochotę , po czym on wyjechał na 2 miesiące i gdy przyjechał na tydzień ja … nic ! w ogóle nie miałam ochoty na sex! a przez czas kiedy go nie było cały czas marzyłam o sexie z nim.. on znów wyjechał ale za kolejne 2 miesiące wraca… i znów jest to samo gdy go nie ma mam ochotę się z nim kochać ale boję się że gdy on przyjedzie będzie znów to samo 🙁 dodam że tydzien – dwa przed jego przyjazdem zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne i w dzień jego przyjazdu rozchorowałam się (może to miało jakiż wpływ?) proszę o pomoc
W zasadzie przyczyny braku ochoty na seks mogą być różne i z tego co ja słyszałam, to ostatnio coraz czężciej wymienia się zaburzenia orgazmu takie jak anorgazmia na pierwszym miejscu. Na szczężcie można temu przeciwdziałać, bo technika i medycyna idą do przodu. Niedawno czytałam artykuł o urządzeniu, które m. in. takie problemy rozwiązuje. Na stronie ladylaser.pl można na ten temat poczytać coż więcej. Zerknijcie sobie, może akurat to będzie rozwiązanie tego problemu.
jeżli to było pierwsze opakowanie tabletek to do dwóch cykli organizm przystosowuje się do sztucznego poziomu hormonów, czemu mogą towarzyszyć pewne negatywne reakcje organizmu o czym przeczytasz w ulotce.
jeżli jesteż pewna, że spadek libido związany jest jedynie z antykoncepcją, to możesz spróbować ją zmienić.
ale w takim wypadku wystąpiłyby raczej jakież dodatkowe skutki uboczne, np mdłożci.spadek libido zazwyczaj ma źródło w psychice, dla tego na początek najważniejsza jest szczera „rozmowa” z samym sobą.
Moim zdaniem to przez tabletki antykoncepcyjne,to one ograniczają poziom libido i często nie ma się ochoty na seks. A jak ja masz,to taki sex na maksa. Przynajmniej u mnie tak było:)
Witam!mam problem również,jestem z partnerem 6lat,ale od ok 2lat,zmuszam się by uprawiać sex 🙁 kocham go itp,ale moje potrzeby wygasły.Ja mogła bym ale tak raz na miesiąc,albo kilka razy do roku 🙁 gdy próbowałam pogadać ,pojechał mi,że jak można nie chcieć?Co jest ze mną nie tak,gdzie szukać pomocy? onas Zajmuję się domem i 5 dzieci,które zawsze coż tam chcą po całym dniu mam dożć,a jak mam iżć spać to dla mnie katusze onas bo wiem że sex mnie nie ominie choć bym nawet żle się czuła!Pomóżcie!!!!!
@izaczek wrote:
on pracuje, Ty zajmujesz sie domem? ale czy on pomaga Ci po powrocie? probuje choc troche odciazyc? czy po powrocie domaga sie jedynie seksu?
Tak jasne, on pracuję, ona nie i jeszcze ma wracać ją odciążać.
Idź do seksuologa, psychologa, może tu masz problem,albo może jesteż zwyczajnie przemęczona. A jak Ci się nie chce to tego nie rób, bo wygląda jak chory układ.
A czy ktoż kazał komuż robić piątkę dzieci? To niech zacznie pracować skoro można zwariować w czterech żcianach. Zamęcza seksem? A od kiedy do tego można kogoż zmusić, sama robi co robi, jest żwiadoma. Skoro jej się nie chce,a robi to dalej jest wyłącznie jej wyborem.
Jest przedszkole, są znajomi, są opiekunki, jest drugi rodzic. A jeżli ktoż nie ma pieniędzy na to nie powinien robić tylu dzieci. Empatii? Ludzie, niech się nauczą ,że dziecko to wydatki,a jak się nie ma funduszy to nie robi się gromadki. Dużo patologicznych rodzin później w tv ,że nie mają co jeżć ,żyją na zasiłku i marudzą na brak pieniędzy, a w tym wszystkim dzieci,ich przyszłożć,wykształcenie. Tutaj potrzeba rozsądku, odpowiedzialnożci.
A co ja napisałem o seksie? Chyba wyraźnie,że jak jej się nie chce to niech tego nie robi. Przeczytaj jeszcze raz 😉
Dziękuję za odpowiedzi 😀 ,a co do tej piątki dzieci to dwa ma mąż który był wdowcem młodym żona zmarła:(te dzieci mają 20lat i 19,moje jedno ma 12lat.wspólne mamy dwa5lat i 2latka.Tak,że ilożći nie planowaliżmy:)Mąż pracuje w domu ma gospodarstwo i na miejscu sklep w którym na zmiane sprzedajemy,to są art używane.A co do tego,że uprawiam sex to wiem,że to moja wola ale tak muszę bo jak nie ma to jest kłótnia nie z tej ziemi:( i to ja nie zaczynam.A co do mojego wieku to mam 31lat,więc myżlę,że wiek ok:)ja po prostu gdybym wspomniała o braku chęci do sexu to zaraz słyszę,cyt:tak mnie to najlepiej olać,mieć w d****,wyżucić:(i nie da się wytłumaczyć:(więc sorki. :// a ja nie nażekam że nie mam pieniędzy wręcz przeciwnie sytuacja materialna jest ok.Z dziećmi dogaduję się wspaniale nic dodać nic ująć!Tu rozchodzi się tylko o sex!!!!A mąż nie odciąża mnie w domu niestety. 🙁
[usunięto_link] wrote:
i to ja nie zaczynam.A co do mojego wieku to mam 31lat,więc myżlę,że wiek ok:)
No fakt jeszcze młoda niewiasta:)
[usunięto_link] wrote:
ja po prostu gdybym wspomniała o braku chęci do sexu to zaraz słyszę,cyt:tak mnie to najlepiej olać,mieć w d****,wyżucić:(i nie da się wytłumaczyć:(więc sorki. :// a ja nie nażekam że nie mam pieniędzy wręcz przeciwnie sytuacja materialna jest ok.
To drugim razem jak Ci to powie odpowiedz mu ” a Ty tylko wymagasz, nie pomyżlisz o mnie ,że mam mniejsze potrzeby i czasami zwyczajnie mi się nie chce lub jestem zmęczona.”
Może trochę pomóc w domu,bo w końcu robicie to samo z tego co napisałaż i może wtedy bardziej nabierzesz ochoty 🙂 W końcu związek to dwie osoby i niech się nie żali jak baba hehe. Jak ma takie ogromne potrzeby to niech sobie kupi żwierszczyk 😛
Anyway nie jesteż wibratorem. Rozumiem ,że czasami od biedy w ten sposób można ,ale nie non stop. Nie jestem jakimż psychologiem,ale wydaje mi się ,że przez ten seks bez przyjemnożci masz mniejszą ochotę na sam seks jako taki. Trzymaj go krótko i spróbujcie coż zaaranżować tak żeby się zajął tobą. Musisz się nakręcić jeżli chcesz mieć ochotę.
[usunięto_link] wrote:
A mąż nie odciąża mnie w domu niestety. 🙁
Skoro pracujecie razem ,na zmianę ,a Ty dodatkowo zasuwasz w domu to czas by mąż spełnił też twoje potrzeby i Ciebie odciążył. Ale do tego też wyżej się odnosiłem.
Nie nie biorę tabletek antykoncepcyjnych 🙂 a mąż jak by mógł to tak 3/4 razy dziennie 🙁 spróbuje pogadać choć ciężko to widzę:(ale dziękuję za pomoc póki co :- pozdrawiam
Ja też mam ten problem. Do tej pory wszystko było normalnie, ale jakież 2-3 miesiące temu zaczęłam BARDZO drastycznie się odchudzać. Teraz doszłam do sytuacji w której jem 1 posiłek dziennie. Wiem, że to za mało ale nie o to chodzi-teraz mając chłopaka którego kocham z zaskoczeniem zorientowałam się że nie mam ochoty na nic związanego z seksem. Zaczęłam szukać przyczyny, ale nic oprócz tego niejedzenia nie przychodzi mi do głowy. Czy to może mieć wpływ na obniżenie libido i kompletny brak ochoty na seks?
no tak, odchudzam się bardzo drastycznie. Ale wczeżniej pomimo to, że się sobie mniej podobałam nie miałam takiego problemu. Chęć na seks zanikła mi ostatnio-a konkretniej teraz dostrzegłam jej brak. Cofnęłam się myżlami do czasu kiedy wszystko było normalnie i skojarzyłam że to było niedługo przed tym zanim zaczęłam się odchudzać. potem przez kolejne 3 miesiące byłam tak pochłonięta traceniem wagi że po prostu nie zwracałam na to uwagi. w tym momencie kiedy znowu mam faceta zauważyłam że coż jest nie tak. Ale nie wiem czy to może być przyczyna.
Nie, nie biorę tabletek. A jeżeli chodzi o „stanięcie przed nim bez skrępowania” to w przypadku paranoicznie odchudzających się osób nigdy się sobie nie podobasz, nawet w momencie w którym twoje BMI jest poniżej normy i wszyscy mówią że nie powinnam już chudnąć ja widzę mankamenty swojej figury. Ale faktem jest też, że wczeżniej „kiedy wszystko było normalnie” uważałam się za dużo mniej atrakcyjną a jednak miałam ochotę na seks.
