- AutorOdp.
- 28 września 2008 at 22:11
A nie wydaje Ci się, że w tym momencie (w połowie cyklu) masz owulację…?
2 października 2008 at 11:36Podczas owulacji nie ma prawa występować żadne plamienie
U mnie przyczyną plamienia jest nadżerka
Znowu 🙁17 listopada 2008 at 11:15ja miałam podobny problem.
Poszłam do ginekologa i powiedziałam ze mam co jakiż czas takie plamienia i ze upławy mam dożć duże na co ginekolog (kobieta niestety) powiedziała że ona nic nie widzi, ze żluz jest w normie i to wszystko.
Nienawidzę kobiet ginekologów – są beznadziejne!
2 grudnia 2008 at 20:31lekarz, lekarz, lekarz !!!!!!!!!!!- nie rozumiem dlaczego kobiety zamiast po prostu pójżc do lekarza szukaja odpowiedzi gdzie indziej…
22 stycznia 2009 at 12:51Radze nie lekceważyć podejrzanych obiawów… Skoro Cie to zaniepokoiło to znaczy ze wiesz, ze cos jest nie tak jak powinno. brązowawy żluz i pieczenie… Pewnie jeszcze piecze najczężciej i najintensywniej z rana? Możesz byc pewna, ze masz stan zapalny pochwy, grzybice pochwy co często towazyszy nadżerce… Strasznie trudno się z tym uporac tym bardziej, jeżeli nie często od dziecka odwiedza sie ginekologa bo jezeli dopużcimy choroby przez kilka lat to nawroty grzyba gwarantowane. Wiem co mowie :/
27 stycznia 2009 at 15:47@KOTECZKA203 wrote:
hej dziewczyny .jak większożć nowych mam pytanie.od dłuzszego czasu czyli kilka miesiecy wstecz systematycznie dokładnie dwa tygodnie od pierwszego dnia okresu pojawia sie u mnie brązowe plamienie 🙁 nie biore tabletek ,zawsze gdy kocham sie z moim chłopakiem to z gumka i tak od dwóch lat,czasem jakies skurcze sie trafiaja i pieczenie ale nie jest to strasznie uciążliwe,ale to plamienie nie daje mi spokoju.pomocy bo niewiem co to moze byc:( czasem to trwa jeden a czasem dwa dni i jest tego sporo .
Radzę zacząć obserwować swój cykl .Być może to jest plamienie owulacyjne.Jeżeli występuje ono na ok.14 dni przed włażciwą miesiączką , to jest duże prawdopodobieństwo , że tak jest 🙂
29 stycznia 2009 at 15:03Najlepiej udać się do ginekologa. Żadnych dziwnych objawów nie należy lekceważyć. Gin to nie smok, którego wszystkie nastolatki się boją, to jest lekarz, zbada Cię i pomoże. Żadnych domowych sposobów i obserwacji nie stosuj, bo to są tylko przypuszczenia. Lekarz Ci powie co i jak masz robić. ❗
- AutorOdp.