- AutorOdp.
- 24 lutego 2012 at 12:56
Z moim ukochanym znamy się już kilka lat. Kiedy się poznaliżmy On był żonaty, więc byliżmy tylko znajomymi i nic więcej nas nie łączyło, poznałam wtedy jego żonę. Potem, w wyniku różnych zawirowań w moim życiu kontakt nam się urwał. Dwa lata temu spotkaliżmy się przypadkiem na ulicy. Okazało się, że w czasie, którym się nie widzieliżmy on rozstał się z żoną, bo go zdradziła i nie potrafił jej tego wybaczyć. Mieszkał na stancji.Piszę te szczegóły, żeby jasne było, że to nie ja rozbiłam ich małżeństwo.
Zaczęliżmy się spotykać, ale początkowo tylko jako przyjaciele. Ale jako że ja też od pewnego czasu nikogo nie miałam, po pół roku zostaliżmy parą. Dokładnie we wrzeżniu 2010 roku. W lutym 2011 roku wprowadził się do mnie. I wtedy się zaczęło. Wczeżniej jego żona nie utrzymywała z nim włażciwie kontaktów, chyba że w sprawie córki ( ma teraz 12 lat ). A od kwietnia ubegłego roku postanowiła do niego wrócić, więc zaczęły się telefony.
W sierpniu 2011 roku okazało się że jestem w ciąży. Oboje z ukochanym bardzo się z tego cieszymy. Ale kiedy dowiedziała się jego żona zaczęły się problemy z nią. Nasiliło się to kiedy dostała pozew rozwodowy w listopadzie. Wtedy też poznałam jego rodziców, którzy zresztą zaakceptowali mnie i polubili bez żadnych zastrzeżeń, tak jak i jego bracia.
Zaczęło się wydzwaniane do mnie, do niego, do jego rodziców, braci. Wyzywała mnie w telefonach do jego mamy, więc ta przestała odbierać jej telefony. Do mnie dzwoniła z wyzwiskami i pisała na komunikatorach internetowych ale postraszylam ja policja i przestala.
Wykorzystuje córkę, zniechęciła ją do mnie i nastawła przeciwko mnie. A jednoczeżnie też przeciwko ojcu, bo mała nie chce się z nim spotykać. Dopóki mnie nie zostawi. A zona owiedziała mu, że zrobi wszystko żeby mnie zniszczyć.
Potem zaczęła grozić naszemu nienarodzonemu dziecku. Ze zrobi wszystko, żebym poroniła. Już nic nie zrobi bo zaraz urodzę cudownego syna.
Ona chyba myżlała, że mimo wszystko jak kiwnie palcem to on do niej wróci. Ale się zawiodła. A ponadto cała jego rodzina jest za mną, lubią mnie, szanują i nie mogą doczekać się naszego syna. Zona Maćka ograniczała córce kontakty z dziadkami. Dlatego nie mogą doczekac się drugiego wnuka.
Oprócz tego jestem od niej młodsza,mam swoje mieszkanie, ona mieszka z rodzicami, jak byli razem też tam mieszkali. Ja jestem niezależna, robię karierę, doktorat, sama chciałam bardzo dziecka, ona miała 18 lat jak urodziła i z trudem skończyła szkołę. Myżlę że zazdrożci mi tego, że nawet gdybym się rozstała z ojcem mojego dziecka to sobie żwietnie poradzę. Ona poradzić sobe nie umie.
Nachodziła nas w domu, ale wezwałam policję. Teraz jest na etapie skłócenia nas. Mi wysyła maile z dobrym radami, że on mnie zostawiże zacznie mnie zdradzac, że będzie mnie bil, ze mnie oszukuje, ze i tak chce do niej wrócić, że z nią sypia.
On zaprzecza i ja mu wierzę, zawsze wiem gdzie jest i nie ma możliwożci, żeby miał okazję zdradzic mnie z kimkolwiek. Wiem, ze mnie kocha i mu ufam.
Jemu natomiast powiedzała, że to ja go zdradzam, że mnie z kimż widziała, ale nie potrafiła powiedzieć kiedy, gdzie i z kim. A ostatnio zaczęła wypisywać do mnie wiadomożci jako niby mój kochanek. Żeby maciek myżlał, że to prawda. Ale poznał jej styl pisania.
To wszystko jest do zniesienia i się tym nie przejmuję. Ale boję się co będzie kiedy urodzi nam się dziecko. Ona robi nam coraz więcej problemów, nas już nie nachodzi, ale nachodzi naszych sąsiadów, opowiada im nieprawdopodobne historie, zachowuje się jak psychopatka.
A do tego pisze do niego smsy cudownie mi dzis z tobą było itp. On się wypera, ze się z nią nie spotyka i generalnie mu wierze, ale często, a im bliżej porodu jeszcze czeżciej, nachodzą mnie wątpliwożci¦24 lutego 2012 at 14:57To co robi ta kobieta jest karalne. Nazywa sie stalking i podlega karze wiezienia do 3lat. Wiec na Twoim miejscu zglosilabym sprawe jak najszybciej na policje/do prokuratury. TY nie mozesz sie denerwowac,szkoda zdrowia Twojegoi malenstwa. Pokaz jej,ze nie zastraszy Cie.
Czy Twoj facet ma jakies powody zeby sie spotykac? Jezeli nie. Porozmawiaj z nim szczerze,musicie sie teraz trzymac razem. Nie mozecie sie klocic.
Jakims rozwiazaniem jest zmiana nr tel,moze takze mieszkania.
Trzymam kciuki,zeby ta kobieta odpuscila bo wiem jakie to jest okropne i wyniszczajac.
TRZYMAJ SIE!24 lutego 2012 at 21:55No ma powody. Córka. choćby dziż. święto szkoły, mała zdolna gimnastyczka sportowa, jakiż pokaz. oboje byli w szkole. albo wywiadówka. telefon, ze ona nie moze isc. wiec moj facet idzie a tam okazuje sie ze mogla isc i poszla i mowi jeszcze ze klamala bo musiala sie z nim spotkac zeby porozmawiac. a na najblizsza srode zapisala corke do psychologa bo niby sobie z na nie radzi i mala ma byc z obojgiem rodzicow 12-letnia dziewczynka ma juz chyba swoje zdanie wiec ne musi zgadzac sie z matka. czy jak takie dziecko ma swoje zdanie to od razu psycholog?
2 marca 2012 at 23:02Współczuję… Ciężko chyba mieć faceta z „przeszłożcią”. No ale myżlę, że jak zachowasz spokój to wszystko się jakoż z czasem ułoży. Może ona w końcu odpużci….
- AutorOdp.