- Odp.
@zdesperowana21 wrote:
Chcieli mi zrobić EKG i Rezonans ale się nie zgodziłam bo za bardzo się bałam że mi coż wykryją złego.
😯
taaa…na cytologie tez lepiej nie chodzic, usg piersi tez lepiej nie robic…bo jeszcze COS wykryja.
bez kitu…zenada.
tyle tylko moge napisac.Idź do lekarza i powiedz mu że masz zamiar zrobić rezonans na własny koszt. Jeżeli wynik będzie dobry to ok, ale jeżeli cokolwiek wykaże to będziesz go ciągała po sądach.
A abstrahując od lekarza (o, gdyby abstrahując pisało się przez „ch” bardziej by pasowało do zdania o Twoim lekarzu 🙂 ) powinnaż szukać przyczyny. Nie wykluczone, że to jakiż guz, a te z reguły im szybciej wykryte tym łatwiej uleczalne.
Moja znajoma ma bardzo podobne objawy: ból głowy od jakiegoż miesiąca, ucisk w piersiach, kilka razy upużciła różne przedmioty, miała zachwiania równowagi… itp.
Była u lekarza, na przeżwietleniu kręgosłupa i okazało się, że to kręgosłup włażnie – jakież zwyrodnienia w czężci dolnej (nie pamiętam nazwy) i szyjnej. Takie coż to kwestia rehabilitacji.
Oczywiżcie nerwy też mogą wchodzić w grę. Poza tym wiele schorzeń kręgosłupa jest psychosomatyczne.
Jeżeli jednak przeżwietlenie wykazało jakież zmiany w kręgosłupie to powinnaż dostać skierowanie na rehabilitację. Jak lekarz mówi coż innego to zmień lekarza 🙂A tak poważnie – zawsze dobrze jest skonsultować objawy z innym lekarzem. Zwłaszcza jeżeli czujesz się źle a „Twój” lekarz twierdzi, że wszystko jest OK.
I zapomnij o takich rzeczach jak „Boję się wyniku”.
A mnie sie wydaje, ze powinnas pojsc do psychologa bo cierpisz na hipochondrie.
[usunięto_link] wrote:
A mnie sie wydaje, ze powinnas pojsc do psychologa bo cierpisz na hipochondrie.
Wydaje mi sie ,ze to forum ma pomagać,a nie jeszcze bardziej dolować
@ Margolcia:
Ja nie mam zamiaru nikogo dolowac. Mam wrazenie, ze autorka cierpi na hipochondrie. Jest to powane zaburzenie i POMOC moze jej psycholog.Czy jesli jestem tego zdania to powinnam napisac „nie martw sie, wszystko bedzie ok”??
Czy taka odpowiedz bylaby pomocna?A ja chcialam Cie uspokoic. Kiedys bedac w lazience odkrylam u siebie troche wstydliwa chorobe jaka sa hemoroidy. Bylam wtedy jeszcze nastolatka a moze i nawet bylam troche starsza i nie mialam jeszcze pojecia o zadnych ciezkich chorobach. Pamietam ze pierwsza mysl jaka mi przyszala wtedy do glowy to to ze to rak. Zaraz potem zrobilo mi sie strasznie slabo co jeszcze bardziej potwierdzilo moja wersje ze cos ze mna jest nie w porzadku. Doslownie doczolgalam sie po schodach do sypialni gdzie spala moja mama. Z ledwoscia otworzylam drzwi krecilo mi sie w glowie. Nigdy wczesniej nie czulam sie tak slabo. Obudzilam ja i probowalam wytlumaczyc ze cos ze mna jest nie w porzadku. W tej samej chwili nie kontrolujac sie po prostu zwymiotowalam. Jak mama uswiadomila mnie co to takiego to objawy zaraz ustapily. Jednak po tym calym wydarzeniu bylam zszokowana jak bardzo psychika moze wplywac na nasze cialo. Praktycznie nic mi nie bylo a jedna glupia mysl spowodowala ze czulam sie jakbym umierala.
Z tego jak piszesz to wnioskuje ze strasznie sie denerwujesz. Wydaje mi sie ze Twoj neurolog ma racje. Oczywiscie nigdy nie mozna wykluczyc zadnej choroby. Ja na Twoim miejscu przestalambym sie bac byla dobrzej mysli i zrobilambym dla wlasnego swietego spokoju ten rezonans i wszystkie inne potrzebne badania zeby wykluczyc inne mozliwe choroby. To na pewno uspokoi Twoja psychike. Nie martw sie na zapas bo osiwiejesz 🙂 .Czy wsiadajac do auta tez myslisz o wypadku ?
Ewidentnie zle sie czujesz. Zle sie czujesz idziesz do lekarza i wnikasz w to co Tobie jest. Jezeli jestes chora to leczysz sie i albo zdrowiejesz albo nie. Jezeli boisz sie isc do lekarza to wez pod uwage to ze mozesz byc zdrowa i to rzeczywiscie moze byc przejsciowe, ale bardziej pomysl o tym ze kiedys mozesz tak sie zachwiac czy zemdlec przy kims z Twojej rodziny ? Nie bedziesz potrafila im tego wytlumaczyc a oni tez beda sie zle przez to czuli, nie chcesz zamartwiac ich i siebie. Idz do lekarza.
Glowa do gory, wiecej rozsadku i optymizmu 😉
To rzeczywiżcie mogą być nerwy. Jak się denerwujemy masz organizm może wyczyniać cuda. Ale bóle głowy mogą też mieć związek z kręgosłupem. Znam osobę, która cierpiała na silne bóle głowy z powodu zwyrodnienia kręgów szyjnych. Był jakiż ucisk na nerw czy coż w tym stylu, po rehabilitacji przeszło
