- AutorOdp.
- 6 stycznia 2008 at 15:35
Musisz wiedzieć czy ona na pewno chce wrócić. ja kochając kogoż tak długo dałabym mu szansę, ale minęło by trochę czasu, żeby od nowa sobie to poukładać.
6 stycznia 2008 at 15:40Błądzic jest rzeczą ludzką 🙂 czasem robimy cos a potem żałujemy.
Dla mnie odpowiedz jest prosta. Zresztą sam jej już udzieliłes. Powiedziałes, że chcesz z nią byc. Z tego co mówisz to ona też. Może wtedy miała wątpiwożci, nie była gotowa. moim zdaniem warto ponownie spróbowac 🙂6 stycznia 2008 at 16:10Nie wchodzi sie daw razy do tej samej rzeki… odradzam. Moi rodzice próbowali się zejżć, mama wybaczyła tacie, ale suma summarum nie wyszło, a ja mam ojczyma więc może i Ty znajdziesz inną 🙂 Powodzenia
6 stycznia 2008 at 18:10Odwołała żlub, potem bawiła się z innymi, okłamała Cię, a potem po raz kolejny zmieniła zdanie?
Chcesz być z kobietą, która się Tobą zabawiła?6 stycznia 2008 at 19:35„Zabawiła” to mało. Nie rozumiem czemu chcesz wyjeżdzać. Wstydzić może się co najwyżej ona i nie tego, że odwołała żlub, ale tego, jak Cię traktuje, mimo zapewnień, że kocha. Zdanie rodziny jest ważne, jasne, ale nie dewastuj wszystkiego co do tej pory stworzyłeż, jeżli ma Wam się ułożyć to się ułoży, ale bez zbędnych ofiar.
Trudno doradzić, co powinieneż zrobić. Idź za głosem serca, ale nie uciszaj rozumu. A jeżli dojdzie między nimi do kłótni – przeczekaj. Nie warto podejmować takiej decyzji pochopnie. Poza tym…ona i tak musi odbudować Twoje zaufanie, a temu czas sprzyja najlepiej.
7 stycznia 2008 at 12:26Milosc jest wazniejsza niz wstyd-i jego tez moze pokonac.
Wedlug mnie powinniscie sprobowac jeszcze raz i nie wracac do tego co bylo. JEdnak nie planuj z nia slubu-zamieszkajcie razem i cieszcie sie soba, sam sie przekonasz czy to osoba warta Ciebie.Powodzenia!
7 stycznia 2008 at 19:34Ja myżlę, ze warto spróbować… tym bardziej, że chyba sam gdzies tam w żrodku tego chcesz 🙂 Jeżli nie spróbujesz, to nigdy się nie dowiesz, czy czasami nie jest to włażnie ta szansa i ta osoba, z którą pisane jest Ci przeżyć najcudowniejsza miłożć. Pomimo tego wszystkiego, co nie było na pewno latwe, ale już przecież minęło… ja spróbowałabym zaufać. A wlażciwie, to dokladnie tak zrobiłam. Mój związek był cholernie trudny. Wlażciwie prawie 3 lata dążyliżmy oboje do tego, żeby wyglądało tak cudownie jak jest teraz, ale przebyliżmy bardzo długą i bardzo kręta drogę i zdarzalo nam się bardzo mylić. Ale nie żaluję niczego, bo kiedy pomyżlę o tym w jakiej bajce teraz zyjemy, dopisując codziennie kolejny rozdział, to jestem najszczężliwszą osobą na żwiecie.
Spróbuj, bo nigdy nie wiadomo, czy to włażnie ta dziewczyna nie jest tą, z którą będziecie żyli długo i szczężliwie już na zawsze 🙂Pozdrawiam cieplutko i życzę wszystkiego dobrego.
8 stycznia 2008 at 10:04niestety igdy nie zrozumiem, jak można w taki sposób krzywdzić ludzi, których się podobno kocha? i to po co? dla własnej „rozrywki”?
z tego co piszesz oboje nie możecie bez siebie żyć… to niech ona zasłuży sobie na twoje zaufanie, niech naprawi co zepsuła, a nie wyjeżdża z tekstem „wszystko zależy od ciebie”… a wtedy pewnie wszystko będzie dobrze. i nie walcz. niech ona pokaże jak jej zależy, i czy w ogóle się zmieniła…
- AutorOdp.