Co robic? Pomocy!

  • Autor
    Odp.
  • RaditZ
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 4
    • Początkujący

    Witam wszystkie Panie: 😀 Mianowicie chciałbym uzyskać od was jakies wskazówki na temat, ktory za chwile opisze.
    Kilka miesiecy temu poznałem pewną dziewczynę, na poczatku bylo to tylko koleżeństwo, potem widywaliżmy się częsciej, aż postanowiliżmy ze bedziemy sie spotykać. Wszystko było by ładnie pieknie gdyby nie to ze ona miała mało czasu na wspolne spotkania i często sie własnie o to kłucilismy. Ja nie chcialem byc natretny i ciagle wypytywac o to samo a ona nie chciala zebym pomyslal ze za mna „lata”. W koncu postanowiła ze damy sobie spokoj. Postanowiłem zaakceptowac ta decyzje choc nie bylo mi łatwo bo w tzw miedzyczasie sie w niej zakochałem… 🙁 (niestety). Widzielismy sie kilka dni temu, a ona zaczęła mowić ze nam nie wyszło bo oboje sie balismy otworzyc przed soba, nie mielismy checi sie spotykac itp. Po czym dodała ze nadal jej na mnie zalezy i bardzo mnie lubi. Wiec ja mało myslac zobaczyłem iskierke nadzieji 😀 i zapytałem czy mozemy wrócic do etapu spotykania sie, a ona odpowiedziala ze sprawa jest postawiona jasno i nie ma do czego wracac… 😥
    Wiec ja sie pytam was drogie Panie, dlaczego ona wciaż do tego wraca, gdy sie widzimy w szkole robi wszystko bym był o nia zazdrosny, ale gdy podejmuje jakis krok ona znow odchodzi…. Czy chce zebym bardziej sie postarał? Nie rozumiem… ❓ ❗

    blueberrry
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 17
    • Bywalec

    gra w jakąż gierkę.. może naczytała się „cosmopolitan” i innych „claudii” i teraz gra w ciepło-zimno?

    czy twoje uczucie jest silne? jeżli tak, to postaraj się z nią jeszcze raz, bardzo szczerze, porozmawiać.

    jeżli masz wrażenie, że to tylko fascynacja, odpużć sobie.. zakochanie szybko mija, a nie warto się poniżać dla jakiejż dziecinnej panienki.

    powodzenia. 🙂

    RaditZ
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 4
    • Początkujący

    Własnie można powiedzieć, że jestem w 90% pewny że ja kocham, bo spotykałem sie z wieloma dziewczynami, a tylko do niej żywie takie uczucia….
    Cieżko nam było razem sie dogadac, ale jeszcze gorzej jest gdy nie ma jej przy mnie i to jest najgorsze. Nie pisze tego pod wpływem impulsu, bo taki stan mam juz od ponad miesiaca, i kiedy mysle ze sie z niej wyleczyłem wystarczy jedno jej spojrzenie, krótka rozmowa i wszystko wraca ze zdwojoną siłą….

    blueberrry
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 17
    • Bywalec

    chyba waszym największym problemem było to, że graliżcie w gierki między sobą.. „ja się pierwsza/-y nie odezwę, ja pierwsza/-y tego nie powiem”. z dożwiadczenia wiem, że to na dobre nie wychodzi i oto teraz macie tej zabawy skutki..

    tak jak wyżej napisałam – może pomóc jedynie NAPRAWDĘ szczera rozmowa. istnieje ryzyko, że padnie wiele bolesnych słów, ale przynajmniej będziesz wiedział na czym stoisz. chyba nie ma nic bardziej frustrującego od ciągłego zastanawiania się, co jest tak naprawdę grane, prawda?

    a może ona po tej rozmowie też bardziej się na ciebie otworzy? nie napisałeż nic o jej charakterze, więc ciężko mi ocenić, co ona może czuć do ciebie..

    spotkaj się z nią w jakiejż przytulnej kawiarni i pogadajcie. jeżli zaproponuje ci jedynie przyjaźń – sprawa jest jasna. życzę ci jednak, by było zupełnie inaczej 🙂

    RaditZ
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 4
    • Początkujący

    Charaktery (jak to ona mowi) mamy takie same. Jest ambitna, uparta, wytrwała w tym co robi, zabawna, chce zawsze postawic na swoim, czasem potrafi niezle dogryźć:P Duzo mogłbym o niej pisac:P

    Dzis rano miałem wene i postanowilem napisac list, ktory jej dam.

    RaditZ
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 4
    • Początkujący

    xxx

    blueberrry
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 17
    • Bywalec

    ok, nie rozwodzę się: list w porządku.

    życzę powodzenia 🙂 i koniecznie napisz, jak się historia zakończyła…

    RaditZ
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 4
    • Początkujący

    Wrócilismy do siebie 😀
    Zycie jest piekne:D
    Macie jakies porady dla mnie zeby wiecej nie bylo juz takich problemow? (oczywiscie, wiadomo ze nie da sie ich uniknac, ale moze jakies wskazóweczki)
    1 Oczywiscie wg mnie wskazowka nr to zawsze byc soba 😛

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Co robic? Pomocy!"

Przewiń na górę