Co robić??Co wybrac?? Czuje sie samotnie, dylemat;/

  • Autor
    Odp.
  • olka8724
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 0
    • Początkujący

    Hej. Przepraszam, ze tak nachodze z podobnym problemem ale musze sie wygadac, bo nie wiem co robic:(
    Otoz, od pażdziernika zaczelam studia w innym miescie, w L****, mieszkam razem z chłopakiem. Wiązałam z tymi planami ogromne nadzieje, tym czasem spotyka mnie tylko smutek. 🙁 Nie dożć, że nasz zwiazek przeżywa kryzys, chyba tym wspólnym mieszkaniem to na dodatek nikogo tu nie mam;/ Jedynie kolege jednego, z ktorym czasem na piwo wyjde;/ Ehhh..mialam takie nadzieje, a tu?? Grupa na uzupelniajacyh jest taka ze nie da sie z nikim wyjsc;/ te dziewczyny jakies takie dziwne, kazda albo ma juz swoje zycie, swojego mena, ktorym sie tylko zajmuje albo jakies dziwne;/ Od paru tygodni dopadla mnie jakas depresja, czesto poruzamy temat zamieszkania osobno, abym poszla do akademika, moze tam kogos poznam, ale szczerze?? Boje sie, boje sie cholernie, tego rozstania z mieszkania bo kocham swego faceta, ale on jest smiały, wszedzie go pełno, juz znalazl sobie kolege, z ktorym wczotaj byl na piwie, wrocil o 3 w nocy a ja siedzialam sama jak ten palec 🙁 Czuje ze dluzej nie wytrzymam, co robic?? Jak pokonac ten strach??? boje sie, ze nikogo tu nie poznam, ze zostane sama. a boli mnie to ze moj facet ychodzi a ja nie:( w Kielcach tam gdzie mieszkalam ciagle gdzies smigalam, a tu nagle obrot o 180 stopni, i moje zycie zmienilo sie w nudne, i pelne smutku zycie, Co robic??:( Prosze o jakas rade, bede wdzieczna za kazda wypowiedz, zle mi w srodku:(

    azja85
    Participant
    • Tematów: 5
    • Odp.: 85
    • Stały bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    Hej. Przepraszam, ze tak nachodze z podobnym problemem ale musze sie wygadac, bo nie wiem co robic:(
    Otoz, od pażdziernika zaczelam studia w innym miescie, w L****, mieszkam razem z chłopakiem. Wiązałam z tymi planami ogromne nadzieje, tym czasem spotyka mnie tylko smutek. 🙁 Nie dożć, że nasz zwiazek przeżywa kryzys, chyba tym wspólnym mieszkaniem to na dodatek nikogo tu nie mam;/ Jedynie kolege jednego, z ktorym czasem na piwo wyjde;/ Ehhh..mialam takie nadzieje, a tu?? Grupa na uzupelniajacyh jest taka ze nie da sie z nikim wyjsc;/ te dziewczyny jakies takie dziwne, kazda albo ma juz swoje zycie, swojego mena, ktorym sie tylko zajmuje albo jakies dziwne;/ Od paru tygodni dopadla mnie jakas depresja, czesto poruzamy temat zamieszkania osobno, abym poszla do akademika, moze tam kogos poznam, ale szczerze?? Boje sie, boje sie cholernie, tego rozstania z mieszkania bo kocham swego faceta, ale on jest smiały, wszedzie go pełno, juz znalazl sobie kolege, z ktorym wczotaj byl na piwie, wrocil o 3 w nocy a ja siedzialam sama jak ten palec 🙁 Czuje ze dluzej nie wytrzymam, co robic?? Jak pokonac ten strach??? boje sie, ze nikogo tu nie poznam, ze zostane sama. a boli mnie to ze moj facet ychodzi a ja nie:( w Kielcach tam gdzie mieszkalam ciagle gdzies smigalam, a tu nagle obrot o 180 stopni, i moje zycie zmienilo sie w nudne, i pelne smutku zycie, Co robic??:( Prosze o jakas rade, bede wdzieczna za kazda wypowiedz, zle mi w srodku:(

    Gdyby Twoj facet Cie kochał to by zabierał ze sobą czasem, albo nie siedział pół nocy na piwie, tylko wczeżniej wracał bo wie przecież że sama jesteż. A z jakiego powodu macie zamieszkać osobno??

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Co robić??Co wybrac?? Czuje sie samotnie, dylemat;/"

Przewiń na górę