Co zrobić, żeby nie żałować?

  • Autor
    Odp.
  • ewelina-ms
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    Zastanawiam się, co mam zrobić. Sytuacja wygląda tak:
    Mam 25 lat, cztery lata temu zaczęłam pracę i w pracy tej poznałam chłopaka z moim wieku. Spędzaliżmy razem bardzo dużo czasu i strasznie się polubiliżmy. Po jakimż czasie zaczeliżmy nazywać to przyjaźnią. Po jakimż roku od naszege pierwszego spotkania poczułam, że z mojej strony to chyba coż więcej. Trochę się męczyłam, aż w końcu mu powiedziałam, ale okazało się, że on nie czuje tego samego. Nie chciałam za nim stracić tej przyjaźni, więc zbgatelizowałam swoje uczucia w jego oczach i powiedziałam, ze to taka chwilowa słabożć i że już mi wszystko przeszło. Oczywiżcie nie przeszło. To trwa do tej pory. Jesteżmy bardzo bliskimi przyjaciółmi, mamy identyczne poglądy, zasady, poczucie humoru, czasami się kłócimy, tak dwa – trzy razy do roku, ale zawsze szybko godzimy. Jeździmy razem na wakacje, także sami, jednak nigdy do niczego nie dochodzi. Spędzamy razem czas w pracy, potem wychodzimy gdzież razem i tak jest cały czas. Tylko że zaczęło mnie to męczyć. chciałabym znaleźć sobie faceta, z którym mogłabym BYĆ. a nie tylko się przyjaźnić. przez te lata poznawałam wielu mężczyzn, ale z każdym dogadywałam się gorzej niż z moim przyjacielem, żaden mnie nie potrafił aż tak zainteresować, po prostu wszyscy byli od niego gorsi. Ostatnio poznałam wspaniałego faceta, inteligentnego, czułego, rozsądnego, z poczuciem humoru. Dwa razy się już z nim spotkałam. I teraz pojawia się mój dylemat – z jednej strony chciałabym się z nim spotykać, żebyżmy byli parą, ale z drugiej cały czas się zastanawiam, że może mój przyjaciel mnie w końcu pokocha… nie chcę ranić tego faceta, a którym zaczęłam się spotykać, dlatego muszę zdecydować się szybko co robić. Boję się tylko, że cała ta moja nadzieja to tylko i wyłącznie wymysł mojej wyobraźni i gdyby coż miało być to już dawno by było…
    co o tym myżlicie? na myżl o związku z kimż innym czuję straszną pustkę 🙁 z drugiej strony nie wiem, czy warto czekać na coż, co może nigdy nie nastąpić…
    nie wiem co mam zrobić…

    Tuska
    Member
    • Tematów: 18
    • Odp.: 396
    • Pasjonat

    zacznij spotykac sie z tym drugim mężczyzna. Uważam ze jesli tak postąisz możliwe są trzy scenariusze:
    1. ułoży Ci sie z tym chłopakiem i bedzie to nowy etap w twoim zyciu
    2. twój przyjaciel nagle poczuje sie „odstawiony” na bok i moze sie opamięta ze własnie traci kogos bliskiego
    3. nie ułoży sie z tym chłopakiem i wszystko zostanie po staremu

    Jak widzisz każdy z tych scenariuszy dla Ciebie jak najbardziej jest pozytywny. Nie marnuj czasu dziewczyno. Ja tez mam 25 lat i wiem czego sie pragnie w tym wieku, to jest najlepszy czas aby zacząć „budować: swoją przyszłożć. I jeszcze jedno z tym „nowym” nikt Ci nie każe sie od razu wiązac, po prostu zacznij sie z nim spotykac, na piwo, do kina itp itd, mysle ze przyjaciela szlag trafi 😆 😆 😆 😆 😆 😆

    ewelina-ms
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    🙂 tylko skąd ja będę wiedziała, że go szlag trafił? on by mi się w życiu nie przyznał, że jest zazdrosny. Boję się, że on po prostu stwierdzi: jest z innym, trudno, nie będę nawet próbował. Ale jeżli teraz nic nie zrobię, to pewnie nadal będzie jak jest, a ja mam już powoli dosyć :/ skończyłam studia, mam pracę, chciałabym mieć jeszcze faceta 😉
    hehe, dzięki za pozytywny wpis, ja się obawiam, że w ogóle nie mam do tej sprawy dystansu, dlatego dobrze się dowiedzieć, jak ktoż z boku to widzi

    mia1980
    Member
    • Tematów: 23
    • Odp.: 1120
    • Maniak

    dla mnie zastanawiające jest to że mimo sprzyjających warunków[wspólne wyjazdy] on nie był zainteresowany tobą jako kobietą. Więc widocznie naprawdę traktuje cię jak przyjaciółkę. Ale co do tego faceta to na twoim miejscu spotkałabym się włażnie z takich powodów jakie podała Tużka. Skorzystaj z szansy i spotykaj sie z nim nie masz nic do stracenia tylko do zyskania w najgorszym wypadku pozostanie wszystko po staremu

    ewelina-ms
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    No włażnie, widocznie faktycznie jestem dla niego tylko przyjaciółką. Ale męczy mnie coż jeszcze – odkąd nasza przyjaźń trwa on nie ma dziewczyny! Ciągle jakaż wydaje mu się niewystarczająca, albo się z nią nudzi, albo coż innego. On ma w głowie wymyżlony obraz idealnej kobiety i włażnie takiej szuka. Ja wiem, że każdy ma jakież wymagania względem drugiej osoby, ale nikt nie jest idealny, a on chyba czeka na taką „księżniczkę z bajki”.
    Dzisiaj spotkałam się z nim (przyjacielem) i powiedziałam o tym, że zaczęłam się spotykać z pewnych chłopakiem, na co on zażmiał się i powiedział, że i tak nic z tego nie będzie, bo szybko się nim znudzę…

    sama już nie wiem co o tym myżleć, ale ta sytuacja zaczęła mnie przerastać. Chyba naprawdę zwiążę się, na razie nie jakoż bardzo poważnie, z tym „nowym”. Jest naprawdę żwietnym człowiekiem. Tylko natrętnie dopada mnie myżl „a co jeżli ja będę z tym nowym, a mój przyjaciel się w końcu we mnie zakocha…”

    mia1980
    Member
    • Tematów: 23
    • Odp.: 1120
    • Maniak

    jeżli się w tobie zakocha[przyjaciel] to wtedy zobaczysz czy bedziesz chciała z nim być. Przecież nie bedziesz marnować sobie zycia i czekać czy on się w tobie zakocha czy nie, a spotykając się z innym zobaczysz jaka bedzie reakcja twojego przyjaciela

    ewelina-ms
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    Chyba macie obie rację z Tużką. Najgorsze, że ja się czuję jakbym coż traciła przez ten nowy związek :/ ale faktycznie, nie będę już tracić czasu, cztery lata w takim zawieszeniu to i tak dużo
    dzięki 🙂

    mia1980
    Member
    • Tematów: 23
    • Odp.: 1120
    • Maniak

    dałaż mu szanse[4 lata to bardzo dużo] wyznałaż co czujesz…. odrzucił to. Pora zająć się sobą. Zyczę powodzenia

    ewelina-ms
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    Dziękuję 🙂

    Tuska
    Member
    • Tematów: 18
    • Odp.: 396
    • Pasjonat

    a w ogole to uważam ze ten twój przyjaciel to trohe żwinia ale jak on mogł sie zasmiac kiedy mu powiedziałas ze kogos poznałas, chyba przyjaciel by sie ucieszył, prawda?? Wiesz co mysle ze chłopak jest troszke wygodny, ma Ciebie, ma z kim spędzac czas, a tak sie przyzwyczaił ze jestes mu „przyjacielsko wierna” ze w ogole nie bierze pod uwage tego ze mozesz nagle zniknąc z jego życia, bardzo egoistyzne, no i ta wizja idealnej kobiety,…..przerazające

    ewelina-ms
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    Też myżlałam o tym co napisałaż, ale nawet jeżli tak jest, to on sobie chyba z tego nie zdaje sprawy. Może to dlatego, że jest jeszcze niedojrzały… tak naprawdę to on nigdy nie był w prawdziwym związku, trwającym dłużej niż kilka miesięcy…
    Włażnie teraz mam żredniej wielkożci doła, mam wrażenie, totalnie bezsensowne i wręcz żmieszne, że sama niszczę coż co między nami jest, że powinnam czekać… wiem, że to bezsensowne i nie mogę tego zrobić, ale strasznie mi przykro ;(

    Tuska
    Member
    • Tematów: 18
    • Odp.: 396
    • Pasjonat

    a co jest ewelinko między wami, wspólne chwile wspolna praca….a ciepło,którego kobieta potrzebuje?ranny buziak na dzien dobry? romantyczne kolacje?? bycie doceniona przez mężczyzne? sex? magłam bym wiele wymieniac ale mysle ze zdajesz sobie z tego sprawe. Zawalcz kobieto o siebie aby miec te wszytskie rzeczy, przeciez tego pragniesz, każda z nas tego pragnie. Taki układ jaki masz teraz był dobry w liceum teraz należy ci sie wiecej. I prosze na weekend umówic sie z tamtym chłopakiem!! To rozkaz!!! 😛 😛 😛 😛

    Nastolata
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 17
    • Bywalec

    Ja myżlę tak samo jak dziewczyny…Choć jestem młoda i n****żwiadczona he he to jednak mogę sie domyżlać że lepiej mieć faceta „takiego dla siebie” niż kumpla z którym można tylko pogadać. Powinnaż zacząć czężciej spotykać się z tym facetem, a twój przyjaciel…hmm trzeba o nim zapomnieć!! On może znajdzie sobie kogoż a Ty nadal będziesz żlepo w niego wpatrzona…Więc weź sie za tego faceta:) Trzeba zacząć być troszeczkę egoistką i pomyżleć o sobie 😉 Życzę powodzenia 🙂

    ewelina-ms
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    ech, jak to jest, że człowiek potrafi innym radzić i pomagać, a sam sobie nie umie, nie umie się zdystansować i spojrzeć na wszystko trzeźwym okiem. Oczywiżcie na zdrowy rozum zdaję sobie sprawę z tego wszystkiego o czym mówicie, ale jak głupia szukam wymówek dla jego zachowania, albo dopatruję się ukrytego sensu jego słów (którego swoją drogą nie ma) uuuuuchhhh! może to dlatego, że pierwszy raz spotkałam człowieka, z którym rozumiem się bez słów. Tak czy siak randka w weekend z tym drugim już potwierdzona, mam nadzieję, że będzie fajnie i poczuję, że z innym też może być miło

    Tuska
    Member
    • Tematów: 18
    • Odp.: 396
    • Pasjonat

    oj tak to niestety jest … innym potrafimy radzic – swoje zycie komplikujemy na maxa, ja tez ostatnio miałam „podbramkową” sytuacje i gdybu nie przyjaciółka i siostra narobiłabym wielu głupstw, najwazniejsze to trzeżwym okiem spogladac na wszystko i w wielu kwestiach byc egoistą dlatego bardzo sie ciesze ze potwierdziłas spotkanie ze swoim nowym kolegą, mam nadzieje ze bedziesz sie swietnie bawic. Tak czy inaczej trzymam kciuki 😆

    p.s. …nic tak nie potrafi poprawic nastroju kobiecie jak żwiadomożc iz podoba sie płci przeciwnej, powodzenia 😀

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Co zrobić, żeby nie żałować?"

Przewiń na górę