- AutorOdp.
- 19 maja 2007 at 16:09
Lubiecie pic czekolade na goraco? 😛 Ja UWIELBIAM!! 😆 😆 Codziennie moglabym pic i to z duzo iloscia pianki w mojej dluzeeej szlance z dziubkiem jak w knajpach czy kawiarniach. 🙂 8)
A Wy??
19 maja 2007 at 20:53Czekolada? Jasne w każdej postaci :).
18 września 2007 at 09:42Lubię.. ale pije tylko taką z torebek.. 😕 zna ktoż może przepis aby samemu zrobić?
18 września 2007 at 10:42Ja też nie gardzę czekoladą 😀 a czasem by się przydało… A i lubię jeszcze gorące kakao 😀 pychota
18 września 2007 at 11:48Dziż w szkole też sobie fundnęłam 😛 Od jakiegoż czasu wolę tę na gorąco od jej kostkowych odpowiedników. Chociaż za obiema przepadam, co tu dużo mówić – uwielbiam czekoladę 😀
18 września 2007 at 13:43hihi a którz jej nie lubi ❓ 😉 sama od czasu do czasu sobie wypiję, albo zjem ją w postaci takich słodkich małych kosteczek 😀
18 września 2007 at 13:50Wole w kostkach 😀
18 września 2007 at 14:35A ja uwielbiam czakoladę pod każdą postacią 🙂
18 września 2007 at 15:35[usunięto_link] wrote:
hihi a którz jej nie lubi ❓
mój Tomasz.. 😛 on w ogóle nie przepada za słodyczami.. ale czasem.. jak go najdzie ochota… to o Boże chować wszystko 😀
to jak z tym przepisem? 😛
2 lutego 2008 at 10:39[usunięto_link] wrote:
Lubię.. ale pije tylko taką z torebek.. 😕 zna ktoż może przepis aby samemu zrobić?
Podgrzewasz mleko i dodajesz rozdrobnioną tabliczkę czekolady (co do ilożci to musisz sama ocenić, bo ważne są walory smakowe no i proporcja gęstożci), poleca się zwykle roztapianie gorzkiej, gdyż jest bogata w magnez, no i możesz zdecydować sama o jej słodkożci, plus daje większe możliwożci wzbogacenia smaku, moje koleżanki lubią np. z dodtakiem wanilli lub cynamonu, jeszcze inne dodają przyprawy typowye dla tradycyjnego grzańca… Na wierzch polecam piankę, albo chmurkę z bitej żmietany w spray’u 😉
Dobra na rozgrzanie w zimowy wieczór, gdy wrócisz zmarznięta 😉
2 lutego 2008 at 10:56Mmm… pychaaa… 😀
2 lutego 2008 at 11:07Ech a ja dziewczynie swojej obiecałem, że przejdziemy się na gorącą czekoladę, ale jakoż okazji nie ma. 🙁
4 lutego 2008 at 10:58jak byłam mała to zawsze w niedzielę chodziłam z babcią na gorącą czekoladę…
kimmuriel – co do okazji to zbliżają sie walentynki: zrób swojej dziewczynie taka gorącą czekoladę z kruchymi ciasteczkami np. w kształcie serduszek.
to banalnie proste a zobaczysz twoja dziewczyna będzie zachwycona 😀26 stycznia 2010 at 11:08Czekolada na gorąco jest żwietna szczególnie w zimowe, mroźne wieczory. Ale ja za często takiej nie mogę pić bo mnie strasznie zapycha i muli mnie 🙂 W jednej kawiarni w Krakowie piłam kiedyż żwietną czekoladę na gorąco z chilli 🙂 Mniam
26 stycznia 2010 at 22:53Też uwielbiam taką czekoladę, wczoraj piłam 🙂
- AutorOdp.