- AutorOdp.
- 30 marca 2009 at 15:10
wciaz pisze o tym samym facecie, ktorego poznalam w pracy.po naszym spotkaniu nie odzywal sie tydzien, tzn. widzielismy sie w tylko pracy i napisal mi 1 smsa.pare dni temu nagle wyskoczyl ze chce sie ze mna znow spotkac a ja bylam taka na niego zla ze powiedzialam ze sie zastanowie no to sie obrazil na chwilke.wczoraj mu powiedzialam co mysle o tym jego nieodzywaniu sie.na co on ze mial klopoty, szukal nowego mieszkania i mial ogolnie ciezki tydzien. na to ja ze mogl napisac chociaz jedenego smsa, no to mnie przepraszal itp. poniewaz sie mial wczoraj przeprowadzac to spytal sie czy do niego przyjade. hm.i powiedzial ze da mi znac kiedy. a tu dzisiaj cisza, nie wiem czy cos jest z tym mieszkaniem, czy faktycznie mnie oszukuje i klamie czy potrzebuje czasu. za kazdym razem i tak tez bylo wczoraj tylko ze bardziej intensywnie, przytula mnie i caluje w policzek i obejmuje i tak w kolko. co poradzic na takiego faceta bo albo ja glupia jestem albo on. dziekuje za porady
30 marca 2009 at 17:25zaraz,zaraz, ja się gubię. To męzczyzna czy dziecko ?
30 marca 2009 at 17:27Postaw się na jego miejscu jeżeli zbywasz faceta że raz się spotkasz raz nie raz odpiszesz drugi raz nie to ewidentnie się Nim bawisz bo Ci nie zależy…jego widać też to bawi…
1 kwietnia 2009 at 11:22Nie wiem ale byc moze po tym jak go potraktowałas on ma obawy wobec Ciebie. Moze nie chciałby znów dostac kosza, moze nie wie czy traktujesz go powanie czy jak. Moze chce sobie dac chwile do namysłu. A moze faktycznie ma mnóstwo jakichs spraw na głowie w zwiaku z tym mieszkaniem. Spróbuj sie postawic na jego miejscu.
- AutorOdp.