Czy postąpiłam słusznie?

  • Autor
    Odp.
  • malenkaaaaa890
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 33
    • Bywalec

    Witam….
    Jakis czas temu zerwałam z chłopakiem którego nadal kocham. Nie potrafie mu juz w pełni zaufać a on wogole zaczą sie interesowac czyms innym a nie mną. Mogła bym zapomniec ale…. Kocham Go…. co robic 🙁

    xyz
    Member
    • Tematów: 28
    • Odp.: 1190
    • Maniak

    a dlugo bylas z nim zwiazana?
    co ostatecznie spowodowalo ze podjelas taka wlasnie decyzje?

    malenkaaaaa890
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 33
    • Bywalec

    ponad 1.5 roku….
    Ogólnie olewał wszystko liczyły sie tylko mecze i wyjazdy…
    Rozumiem być kibicem…
    Wiernym
    ale ja przeciez miałam być na 1 miejscu sam tak mowił 🙁

    xyz
    Member
    • Tematów: 28
    • Odp.: 1190
    • Maniak

    ja byla na pierwszym miejscu o jaka ja sie czulam wazna… teraz jestesmy malzenstwem i jakos jestem pod sam koniec…. to chyba takie naturalne u samcow

    a czy on walczy o ciebie? czy tak z luzikiem podszedl do tematu i sie zgodzil ok rozchodzimy sie?

    malenkaaaaa890
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 33
    • Bywalec

    Stara sie ale ja mu tyle razy dawała ta „ostatnią szanse” niemam już poprostu psychicznie siły

    peronowa mysz
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 353
    • Pasjonat

    Jak dla mnie to postąpiłaż dobrze, ja na przykład jak mój chłopak za bardzo wciągał się w swoje zainteresowanie, ale to tak, że zapomniał o mnie dawałam mu do zrozumienia, że to ja jestem najważniejsza! JA a nie jakież tam inne rzeczy, ale potem postanowiłam, że wciągnę się w to jego zainteresowanie i w sumie na dobre mi wyszło :).

    malenkaaaaa890
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 33
    • Bywalec

    No ja też byłam na meczu z nim….
    Akceptowałam jego hobby….
    Tylko że ostatnio było dobrze jeden dzien a potem reszte tygodnia nie….
    Niemam nic przeciwko jego zainteresowaniom no ale z umiarem…

    xyz
    Member
    • Tematów: 28
    • Odp.: 1190
    • Maniak

    ale to zastanow sie czego chcesz jaki ona ma byc. bo faceta sie nie zmieni – NIGDY!
    pamietaj ze go nie przywiazesz do kaloryfera. nie jestes pepkiem swiata. jesli on jest mlody ( nie wiem w jakim wieku jestescie) to musi sie wyszalec a ty na to nic nie poradzisz. no i to pieronskie zaufanie w zwiazku …

    malenkaaaaa890
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 33
    • Bywalec

    A no własnie w jakim wieku…. powiem tylko ze w szkolnym…. olał szkołe bo jak on twierdzi: „praca” !! wogole go szkola nie obchodzi a przeciez jak chce ze mną byc i miec ze mną rodzine to musi sie jakos wykształcić … Albo ja jestem jakaż inna 🙁 niewiem juz nic 🙁 jestem tak rozbita że mam ochote wyjechać daleko skąd i nie wracać już nigdy….

    Zaufanie ah….

    xyz
    Member
    • Tematów: 28
    • Odp.: 1190
    • Maniak

    a no tu tkwi problemik

    jedno rozwiazanie widze. ale podkreslam od razu ze ja to jestem pesymistka i do ksiezniczek z happy endem nie naleze

    czas leczy rany i wyjasnia konflikty. teraz czas na jego krok. przeciez ty nie bedziesz za nim frywac – no bo bez przesady. jesli przekona cie ze chce byc z toba to wtedy podejmij probe.

    a jak nie kochana to daj na luz. zobaczysz znajdzie za chwilke calkiem przypadkiem jakis przystojniak ktory bedzie cie na rekach nosil.
    bo jesli nie przyjdzie blagac o wybaczenie i prosic o powrot to znaczy ze mu nie zalezy tak jak tobie, chociaz i tu mialabym drobne watpliwosci 🙂

    wiem wiem – kochasz nadal – latwo mowic jak sie nie jest w takiej sytuacji. i takie tam inne bzdetki.

    poltora roku to pestka. nic straconego, bez zobowiazan. tylko nauka ktora w las nie pojdzie

    peronowa mysz
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 353
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    A no własnie w jakim wieku…. powiem tylko ze w szkolnym…. olał szkołe bo jak on twierdzi: „praca” !! wogole go szkola nie obchodzi a przeciez jak chce ze mną byc i miec ze mną rodzine to musi sie jakos wykształcić … Albo ja jestem jakaż inna 🙁 niewiem juz nic 🙁 jestem tak rozbita że mam ochote wyjechać daleko skąd i nie wracać już nigdy….

    Zaufanie ah….

    słuchaj jeżli on woli pracę to pozwól mu pracować, nie każdy chce się kształcić itp itd. to znaczy głupio gadam, chciałam powiedzieć, że jeżli byż z nim była, to co powiedziałaż to było postawienie warunku bycia z Tobą!

    malenkaaaaa890
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 33
    • Bywalec

    Mówie mu to na okrągło żeby sie uczył praca po szkole…. przecież nie zabronie mu pracować, to chore….
    Pyta mnie sie czy moze do mnie wrócic…. co mam mowic?
    Jak zaczniesz sie uczyć? on to wie

    Judy
    Member
    • Tematów: 10
    • Odp.: 88
    • Stały bywalec

    Mysle, ze postapilas slusznie. W koncu nie bylas naprawde szczesliwa.
    Teraz jest i bedzie ci jeszcze przez dlugi czas bardzo ciezko (nie ma to jak dobre pocieszenie 🙂 Ale w koncu bol minie i bedziesz mogla znowu normalnie funkcjonowac i byc szczesliwa. Powodzenia i duzo sily.

    malenkaaaaa890
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 33
    • Bywalec

    Sama już niewiem 🙁 wróciłam do niego ale zobaczymy 🙁 próba nawiązania kontaktu…. czas pokaże

    malenkaaaaa890
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 33
    • Bywalec

    Sama już niewiem 🙁 wróciłam do niego ale zobaczymy 🙁 próba nawiązania kontaktu…. czas pokaże
    Dzieki za pomoc dziewczyny ;)) pozdrawiam

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Czy postąpiłam słusznie?"

Przewiń na górę