- AutorOdp.
- 28 lutego 2007 at 07:23
Ten temat w odróżnieniu od innych będzie łatwy, prosty i przyjemny w odbiorze.
(miejmy taką nadzieję)Otóż czy według Was jest możliwy przerost skutku nad przyczyną?
Człowiek nie stworzy nigdy maszyny lepszej od samego siebie.
Może stworzyć podobną do siebie – co będzie zgubą dla ludzkożci.
Co najwyżej można więc zrównoważyć skutek do jego przyczyny.Pojawia się pytanie: Czy jest w takim razie możliwe przeciwieństwo postępu – regres?
Skoro nie można stworzyć czegoż lepszego i pójżć tym samym na przód, to w takim razie rozpocznie się cofanie w rozwoju – co nie oszukujmy się, ma już swe początki i to całkiem spore.Wystarczy spojrzeć na żwiat i ludzi, a ujrzeć można jedno wielkie zacofanie.
Zarówno względem nauki jak i innych dziedzin życia codziennego.Jak się na to zapatrujecie?
Tylko bez linczu proszę
28 lutego 2007 at 09:40w sumie to i racja niby idziemy do przodu z tchniką ale prowadzi nas to do zguby
nowe maszyny zastępujące ludzi w pracy = bezrobocie
jedzenie modyfikowane itp = utrata zdrowia
mozna by wymieniać jeszcze wiele takich przykładów28 lutego 2007 at 13:52Dobre przykłady!
Czyli możemy się spokojnie zacząć martwić?
Przeraża myżl o tym, że zaczęliżmy się cofać…Czy to możliwe, aby człowiek tak upadł?
Dlaczego to się stało?
Próżnożć ludzka nie zna granic. Odbija się to niestety na całożci.
Sam człowiek zapracował sobie na szybki koniec…28 lutego 2007 at 13:55człowiek dąży do „doskonałożci”…. mysle że to z czystego lenistwa, bo niby czemu mają służyć te wszystkie maszyny[bez których nie mozemy sie już obejżć]
28 lutego 2007 at 13:58Włażnie!
Człowiek ma wymówkę, że dąży do doskonałożci i perfekcji – moim zdaniem to przykrywka dla lenistwa.
Oczywiżcie nie uogólniamZgadzasz się?
28 lutego 2007 at 14:07zgadzam się to jest dążenie do wygody
no fakt nie trzeba tego zbytnio uogólniąc bo tez wiele rzeczy powstało dla ratowania ludzkiego zycia itp28 lutego 2007 at 14:18Dlatego włażnie zaznaczyłem, iż nie uogólniam 😀
Niestety postęp niesie ze sobą także zniszczenia i spustoszenie.
Wyjdziemy na tym przynajmniej na zero?
Myżlę, że na chwilę obecną to jesteżmy na minusie – dużym minusie.6 kwietnia 2007 at 15:17Wiec zajmij sie naprawa sytuacji a nieino smedzisz.
16 stycznia 2008 at 00:47WNOSZę O PRZENIESIENIE TEGO WąTKU DO [usunięto_link] NIE MA żADNEGO ZWIąZKU Z OPTYMIZMEM
4 listopada 2013 at 19:52Pewnie ze moze.
18 listopada 2013 at 01:40napewno może..
8 grudnia 2013 at 18:31Pewnie że tak!
- AutorOdp.