Czy tak można?

  • Autor
    Odp.
  • Venus
    Member
    • Tematów: 58
    • Odp.: 678
    • Zasłużony

    Nie wiem czy znana jest Wam historia mojego wczeżniejszego związku,a więc pozwólcie,że ją streszczę.

    Jakież trzy miesiące temu rozstałam się z facetem, który był dla mnie wszystkim. Nasz dwuletni związek był takim związkiem o jakim może sobie pomarzyć nie jedna kobieta.Jednak jak to przed rozstaniem, za dużo kłotni, niedomówień.. za wiele rzeczy obróciło się przeciwko nam m.in. nieuzasadniona zazdrożć… Ja zachciałam znowu mieć znajomych, znowu podobać się facetom, ale tak – tylko czuć się atrakcyjną, a nie zmieniać B. na lepszy model. Po nitce do kłębka zostałam sama. Mogłam sobie pozwolić na to,by uwodzić facetów itd, ale co z tego? Straciłam kogoż kogo naprawde kochałam, z czego tak dosłownie sprawę zdaję sobie dopiero teraz.I nie błędne jest stwierdzenie „mądry Polak po szkodzie”.
    Mój ex. mnie zostawił, powiedział, że mnie kocha,ale nie potrafi już dłużej ciągnąć tego związku, że nie potrafi.
    (przypomnijmy,że przede mną jego najdłuższy związek trwał dwa miesiące, miesiące, nie lata…) .

    Teraz mamy ze sobą dobry kontakt. Kiedy potrzebuję jego pomocy nigdy nie odmawia.Jest kiedy Go potrzebuje,ale … ale tylko jako kolega.
    Może gdybyżmy się nie widywali, bądź pajał by do mnie wielką nienawiżcią byłoby mi łatwiej,ale jak zobaczę jego użmiechniętą minę, te żliczne oczka… ( nawet teraz płakać mi się chce) pragnę go użciskać, ucałować… pragnę przy nim być.

    Kiedyż poruszyłam temat powrotu, usłyszałam stanowcze nie, a potem dwutygodniową ciszę. Na nic zdalo się wyznanie miłożci, usłyszałam, tylko,że on też, ale ,że jest za późno….
    Więc dałam sobie spokój.
    Nie ma żadnej kobiety.Przestały go interesować – moze też cierpi ?

    Od paru dni pragnę mu napisać coż w stylu: ” Cały czas marzę,że to głupi koszmar, który zniknie jak tylko się obudzę. Cały czas marzę byż przyszedł, objął i powiedział, że kochasz tak jak dawniej. Że WSZYSTKO będzie dobrze, że jestem tą dziewczyną dla której pragniesz żyć… gdyby tak móc się obudzić…”

    Jednak boję się,że z powodu takiego smsa stracę wszystko co udało nam się zbudować, zbudować z ruin naszej miłożci.

    Pomóżcie.

    Napaane
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 20
    • Bywalec

    Ja na Twoim miejscu spróbowałabym, zrobiłabym chociaż jeszcze ten jeden krok. Jednak nie pisałabym tego w smsie, tylko np. umówiła bym sie na spotkanie, takie zwykłe koleżeńskie żeby było miło i fajnie i na koniec dała mu list, albo powiedziała to prosto w oczy. A wtedy niech się dzieje co chce. Ale przynajmniej bym wiedziała ze zrobiłam wszystko by znów było tak jak kiedyż. Powinnaż mu powiedzieć, że bardzo tego żałujesz, ze kochasz, i to co chcesz mu napisać. Tak prosto w serce. A podczas spotkania spróbować powspominać te szczężliwsze chwile gdy byliżcie razem, zeby poczuł że znów tak może być. Warto zaryzykować, bo może tym razem się uda.

    Kasica
    Member
    • Tematów: 11
    • Odp.: 66
    • Stały bywalec

    „Ja zachciałam znowu mieć znajomych, znowu podobać się facetom, ale tak – tylko czuć się atrakcyjną, a nie zmieniać B. na lepszy model.”
    Kto zabronił spotykać Ci się ze znajomymi??Ty sama wpadłas na taki pomysł,czy on wyszedl z takim pomysłem na wspolne bycie razem??
    A moze uznalas,ze bedac z kims nalezy zrezygnować z calego swojego zycia?/
    Rozumiem, ze czujesz sie atrkacyjnie tylko w oczach innych facetów??
    Nie czujesz sie atrkacyjna sama dla siebie??
    Jest wiele wątków, które mozna wyhaczyć i przeanalizować,ale przede wszystkim pomyżl nad tymi.

    na pewno jesteż wartożciową Kobietą, która umie siebie sama docenić,a odzwierciedlenia tego szuka w męskich oczach – , czy Twoj kochajacy facet nie mogł być jedynym odzwierciedleniem Twojej atrkacyjnosci??

    Nie rezygnuj ze znajomych – wyznaczaj granice, związku i swojej prywatnożci.
    Myżl.ez zejdziecie sie -daj mu czas.
    Facet ja nie kocha to nie spotyka sie z byla kobieta – on kocha,ale pozwol mu przemysles sprawe.

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 32
    • Odp.: 3393
    • Guru

    Mój eks jest moim bardzo dobrym znajomym, pomaga mi kiedy potrzebujęi wiem, że mu na mnie zależy, zerwałam ja i nie żałuję, bo zyskałam coż więcej-pewnożć, że on i tak będzie.

    iga
    Member
    • Tematów: 20
    • Odp.: 916
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    Facet ja nie kocha to nie spotyka sie z byla kobieta – on kocha,ale pozwol mu przemysles sprawe.

    Z tym akurat sie nie zgodzę.. 😕
    Facet potrafi spotykać sie z byłą, łudzić zachowaniem, słowami „potrzebuje czasu”, deklarować przyjaźń i takie tam… a po kilku m-cach wiązać się z inną dziewczyną..
    Nie twierdzę, że tacy są wszyscy faceci – to po prostu moje osobiste dożwiadczenia..

    A wracając do tematu..
    Myżle, że powinnaż robić to co podpowiada ci serce. Jeżeli rzeczywiżcie nawzajem się kochacie, to napewno wszystko sie ułozy. 😉

    WarnGirl
    Member
    • Tematów: 50
    • Odp.: 4672
    • Guru

    Hmmm…daruj sobie takie wyznania.Jesli zalezy Ci na przyjazni ze swoim ex to nie próbuj na każdym kroku wyznawac mu miłożci,bo facet się tym w końcu zmęczy.Patrząc na problem obiektywnie,możesz po jakimż czasie stać sie uciązliwa dla niego.Nie wydaje mi się,żęby on Cię kochał(wybacz mi tą szczerożć),w przeciwnym razie nie odszedłby od Ciebie.Nie wiem po co więc mówi,że jest inaczej…może nie chce sparwić Ci przykrożci i ma nadzieję,że długo jeszcze będziesz karmić sie jego fałszywymi wyznaniami? Rozumiem,ze go kochasz,że byliżcie ze sobą długo i wogole…ale może najwyższa pora,żebyż przestała tęsknie spoglądać w przeszłożć i postaraj się ułożyć życie od nowa z kims innym?Jesteż młoda,jeszcze wszystko przed Tobą.Jeżli ciągle będziesz okazywać swojemu byłemu jak bardzo go kochasz to koleż nie wytrzyma wkońcu.Jeżli ułatwi Ci to sprawę to zerwij z nim wszelki kontakt.Może tak uda Ci się zapomniec o uczuciu,które kiedyż was łączyło.

    Venus
    Member
    • Tematów: 58
    • Odp.: 678
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    Ja na Twoim miejscu spróbowałabym, zrobiłabym chociaż jeszcze ten jeden krok. Jednak nie pisałabym tego w smsie, tylko np. umówiła bym sie na spotkanie, takie zwykłe koleżeńskie żeby było miło i fajnie i na koniec dała mu list, albo powiedziała to prosto w oczy. A wtedy niech się dzieje co chce.

    Ja już kiedyż tak próbowałam.Włażnie podczas naszego spotkania powiedziałam mu co i jak, że tęsknię i kocham. Zrobił tylko smutne oczy, nic nie odpowiedział.
    [usunięto_link] wrote:

    Ale przynajmniej bym wiedziała ze zrobiłam wszystko by znów było tak jak kiedyż. Powinnaż mu powiedzieć, że bardzo tego żałujesz, ze kochasz, i to co chcesz mu napisać. Tak prosto w serce. A podczas spotkania spróbować powspominać te szczężliwsze chwile gdy byliżcie razem, zeby poczuł że znów tak może być. Warto zaryzykować, bo może tym razem się uda.

    On wie,że ja żałuję, że wszystko się skończyło.Te szczężliwe chwile on pamięta je wszystkie i dobrze o tym wiem….

    Venus
    Member
    • Tematów: 58
    • Odp.: 678
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    „Ja zachciałam znowu mieć znajomych, znowu podobać się facetom, ale tak – tylko czuć się atrakcyjną, a nie zmieniać B. na lepszy model.”
    Kto zabronił spotykać Ci się ze znajomymi??Ty sama wpadłas na taki pomysł,czy on wyszedl z takim pomysłem na wspolne bycie razem??
    A moze uznalas,ze bedac z kims nalezy zrezygnować z calego swojego zycia?/

    . O tym,że powinniżmy buyć razem zadecydowała nasza wspólna znajoma.Widząc jak na siebie patrzymy, jak zachowujemy się w swoim towarzystwie uznała,że tak musi być i koniec. Z przyjemnożcią na ten „rozkaz” przystaliżmy.
    [usunięto_link] wrote:


    Rozumiem, ze czujesz sie atrkacyjnie tylko w oczach innych facetów??
    Nie czujesz sie atrkacyjna sama dla siebie??
    Jest wiele wątków, które mozna wyhaczyć i przeanalizować,ale przede wszystkim pomyżl nad tymi.

    Sama dla siebie atrakcyjna? Owszem taka się teraz czuję, o czym mówią również i oczy mijających mnie facetów.
    Nasz związek stał się już taki normalny, że nie czułam,że muszę dla niego – dla siebie – być piękna. On kochał mnie w dresie, bez makijażu.
    Kiedyż powiedział,że kocha mnie taką jak wyglądam kiedy tylko wstanę. I z czasem przez cały dzień tak wyglądałam, bo przecież, strojąc się itp. podobałam mu się mniej …
    za to straciłam w swoich i innych oczach.Dlatego zachciało mi się czegoż innego…
    [usunięto_link] wrote:


    na pewno jesteż wartożciową Kobietą, która umie siebie sama docenić,a odzwierciedlenia tego szuka w męskich oczach – , czy Twoj kochajacy facet nie mogł być jedynym odzwierciedleniem Twojej atrkacyjnosci??

    pewnie że mógł, ale jak już powiedziałam wczeżniej.Dla niego atrakcyjnie wyglądałam zaraz po przebudzeniu…

    [usunięto_link] wrote:


    Facet ja nie kocha to nie spotyka sie z byla kobieta – on kocha,ale pozwol mu przemysles sprawe.

    a TO DAŁO do myżlenia, do kolejnej nadziei….

    Venus
    Member
    • Tematów: 58
    • Odp.: 678
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    Mój eks jest moim bardzo dobrym znajomym, pomaga mi kiedy potrzebujęi wiem, że mu na mnie zależy, zerwałam ja i nie żałuję, bo zyskałam coż więcej-pewnożć, że on i tak będzie.

    A u nas to ON zerwał i jaką mam pewnożć że on i tak będzie??

    Venus
    Member
    • Tematów: 58
    • Odp.: 678
    • Zasłużony

    @iga81 wrote:

    A wracając do tematu..
    Myżle, że powinnaż robić to co podpowiada ci serce. Jeżeli rzeczywiżcie nawzajem się kochacie, to napewno wszystko sie ułozy. 😉

    Tylko często wychodzi tak, że w takich sprawach jestem zbyt nachalna…

    Venus
    Member
    • Tematów: 58
    • Odp.: 678
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    Hmmm…daruj sobie takie wyznania.Jesli zalezy Ci na przyjazni ze swoim ex to nie próbuj na każdym kroku wyznawac mu miłożci,bo facet się tym w końcu zmęczy.Patrząc na problem obiektywnie,możesz po jakimż czasie stać sie uciązliwa dla niego.Nie wydaje mi się,żęby on Cię kochał(wybacz mi tą szczerożć),w przeciwnym razie nie odszedłby od Ciebie.Nie wiem po co więc mówi,że jest inaczej…może nie chce sparwić Ci przykrożci i ma nadzieję,że długo jeszcze będziesz karmić sie jego fałszywymi wyznaniami? Rozumiem,ze go kochasz,że byliżcie ze sobą długo i wogole…ale może najwyższa pora,żebyż przestała tęsknie spoglądać w przeszłożć i postaraj się ułożyć życie od nowa z kims innym?Jesteż młoda,jeszcze wszystko przed Tobą.Jeżli ciągle będziesz okazywać swojemu byłemu jak bardzo go kochasz to koleż nie wytrzyma wkońcu.Jeżli ułatwi Ci to sprawę to zerwij z nim wszelki kontakt.Może tak uda Ci się zapomniec o uczuciu,które kiedyż was łączyło.

    Dziękuję za wiadomożć. Zrobiło mi się przykro czytając ją, ale skoro nie moge go mieć, to rzeczywiżcie potrzebny jest ktoż kto przemówi mi do rozumu.
    Wiem,że na pewno nie chciałby się bawić moimi uczuciami, bo to nie w jego stylu . I nie warto mi wmawiać,że faceci tacy po prostu już są.
    Z jego ust padają słowa typu ” Kocham Cię, ale leczę się z tej miłożci. Nie czekaj na mnie,bo z tego już nic nie będzie „….
    Kocha a Odszedł? Odkochać się nie jest tak łątwo,czasami trwa to latami…

    Ja niestety nie potrafię spotykać się z kimż tylko po to by zapomnieć, by przeżyć coż nowego musze przestać kochać….

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    a nie masz pomyslu, zeby rozegrac to inaczej?

    rozumiem, ze chcialabys, zeby wrocil. zdarza sie.
    ale pisanie takich banalow i to w smsie kojarzy mi sie z zakochana 13latka. moze po prostu z nim pogadaj. szczerze i normalnie. bez egzaltacji i dramatyzowania.

    Venus
    Member
    • Tematów: 58
    • Odp.: 678
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    a nie masz pomyslu, zeby rozegrac to inaczej?

    rozumiem, ze chcialabys, zeby wrocil. zdarza sie.
    ale pisanie takich banalow i to w smsie kojarzy mi sie z zakochana 13latka. moze po prostu z nim pogadaj. szczerze i normalnie. bez egzaltacji i dramatyzowania.

    Pewnie,że bym z nim porozmawiała ! Już podejmowałam taką próbę i … i skońćzyło się to kleską. Nie chcę patrzec mu w oczy i powiedzieć co tak na prawdę czuję, bo zmusi go to do współczucia, albo zranienia mnie… jezeli mnie nie kocha.
    Sms byłby taki niezobowiązujący, gdyby nie wiedział co zrobić po prostu by nie odpisał, a nie w oczy mówił, że bardzo mu przykro… bo to bardziej by zabolało.

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Czy tak można?"

Przewiń na górę