- AutorOdp.
- 6 grudnia 2007 at 16:59
Witam wszystkich 馃槈
nie wiem jak sobie poradzic z tym. mianowicie problem polega na tym ze czuje ze powoli wariuje-dlokladnie za bardzo sie zloszcze-scislej np przed chwila wkur… sie na mojego chlopaka dlatego ze sie wyminelismy w drodze ja wyszlam po niego i sie nie spotkalismy bo kazde szlo inna droga efekt on jest na zajeciach a ja rycze bo zezloscilo mnie tez to ze kolezanka wkoncu zalatwila praktki chociaz do tej pory sie do tego nie kwapila 馃懣 czy ja szukam dziury w calym???zeby sie denerwwac i stawiac na swoim???ten stan ciagnie sie od ponad pol roku. najbardziej cierpi moj chlopak bo jemu sie obrywa 馃槼 strasznie sie z tym czuje i beznadzieja bo czuje sie jak chora psychicznie 馃槬 nie umiem powiedziec od czego sie zaczelo i jaki jest powod co to spowodowalo 馃槙 zawsze przyjaznilam sie z kolezanka z sasiedctwa Ewelina dzis sie nie odzywamy 馃槬 bo ?? bo ewelina jak dotad cicha woda nagle zabrala chlopaka innej przyjaciolcea ze na obu mi zalezalo bylam miedzy mlotem a kowadlem 馃檨 a zeby bylo malo sama mialam klopoty po przejsciach z chlopakami 馃檨 dlatego poczatki z moim obecnym byly ciezke tym bardziej ze on mnial podobnie(niedosc ze nie smialy to jeszcze 2 dziewczyny odeszpy do innych).no i wgruncie rzeczy przez mature przeszlam zdalam ladnie tyle ze psycha mi siadla, nie mialam oparcia bo przyjaciolki-raczej pseuo 馃懣 przescigaly sie by sobie nawzajem dokuczyc 馃檨
mozliwe ze te nerwy odziedziczylam po mamie i babci. no ale dalej pozniej nastaly wakacje zamiast sie cieszyc to sie strasznie nudzilam i zaczelam zadreczac chlopaka i przyokazji siebie bo balam sie ze chlopak mnie zdradzi po tych przesciach z bylymi nie bylo mi latwo nie majac przy sobie bratniej duszy 馃槬 problem lezy tez w tym ze chlopak czy to z charakteru wynika czy ze mu zalezy jest starsznie ulegly i zamiast mnie usadzic to on mi pozwala na takie brykanie;/ a potem sa efekty ja sie wkurazm i rycze albo on ryczy a wyniku problem nie rozwiazany. najgorsze ze mieszkamy razem na stancji tyle ze zamiast cieszyc sie to coraz czesciej sie sprzeczamy 馃槬 i na dodatek Tomus stal sie drazliwszy 馃檨 to cudowny chlopak i tyle juz wytrzymal i nadal chce byc ze mna a ja wredna malpa sie na nim wyzywam;/bede mic za swoje jak sie nasz zwiazek skonczy 馃槬 czego nie chce 馃槬 chyba bym umarla 馃槬 no i co ja mam zrobic?? pomo偶cie plis tylko nie oceniajcie mnie zbyt ostro
wiele rzeczy nie napisalam chetnie zas je wyjasnie
prubowalam wiele razy rozmawialam z chlopakie nawet zaczelo przynosic korzyscie te zmiany bylo lepiej. mozliwe ze wyolbrzymiam wszystkie problemy stad to urast do takich rozmiarow aha jestem teraz na studiach i moja kolezanka sobie troche w kulki leci z zajeciami a ja to taki kujon(moze to tym jest problem ze daze za mocno do perfekcji??)ale jak jest to czuje ze musze tylko z nia chodzic wszedzie itd a najlepsze jest za mnie podwozi autem i mam z nia te praktyki a babka od praktyk to jej znajoma;/i tak jestem w glupiej sytuacji
jak to mam wsxzystko uporzadkowac?? blagam pomozcie. czekam na odpowiedzi 馃槈 dzieki za wysluchanie 馃榾 pozdrawiam i sory za chaos w tym poscie pa6 grudnia 2007 at 19:04o RETY!
jeste偶 po maturze, mieszkasz na stancji – czyli jeste偶 ju偶 du偶a. Natomiast z Twojej wypowiedzi wnioskuje 偶e masz ko艂o 15 lat – a przynajmniej problemy m艂odej panienki,Przede wszystkim nie szukaj problem贸w tam gdzie ich nie ma.
Musisz si臋 nauczy膰 偶e nie ma przyjaci贸艂ek. S膮 kole偶anki – te lepsze i te troch臋 mniej fajne – czyli te suki kt贸rych nie lubisz.Znajd藕 sobie jakie偶 zaj臋cia – pasje, mo偶e taniec, gimnastyka, 偶piew, rysowanie. Zajmij si臋 nauk膮, prac膮, sob膮, mod膮, czy czym tam lubisz. Nie po偶wi臋caj swojego 偶ycia ch艂opakowi. Trzymaj go zawsze na dystans – wtedy rozstanie mniej boli!
Nie martw si臋, nie denerwuj, bo od tego b臋dziesz mia艂a problemy zdrowotne i zmarszczki.
Pe艂en luz – id藕 do kina, spowa偶niej!
6 grudnia 2007 at 19:11[usuni臋to_link] wrote:
o RETY!
jeste偶 po maturze, mieszkasz na stancji – czyli jeste偶 ju偶 du偶a. Natomiast z Twojej wypowiedzi wnioskuje 偶e masz ko艂o 15 lat – a przynajmniej problemy m艂odej panienki,Przede wszystkim nie szukaj problem贸w tam gdzie ich nie ma.
Musisz si臋 nauczy膰 偶e nie ma przyjaci贸艂ek. S膮 kole偶anki – te lepsze i te troch臋 mniej fajne – czyli te suki kt贸rych nie lubisz.Znajd藕 sobie jakie偶 zaj臋cia – pasje, mo偶e taniec, gimnastyka, 偶piew, rysowanie. Zajmij si臋 nauk膮, prac膮, sob膮, mod膮, czy czym tam lubisz. Nie po偶wi臋caj swojego 偶ycia ch艂opakowi. Trzymaj go zawsze na dystans – wtedy rozstanie mniej boli!
Nie martw si臋, nie denerwuj, bo od tego b臋dziesz mia艂a problemy zdrowotne i zmarszczki.
Pe艂en luz – id藕 do kina, spowa偶niej!
Racja, do 偶ycia trzeba podchodzi膰 z wi臋kszym dystansem, bo nabawisz si臋 nerwicy w wieku 20 lat:)
8 grudnia 2007 at 19:03„z Twojej wypowiedzi wnioskuje 偶e masz ko艂o 15 lat – a przynajmniej problemy m艂odej panienki,
Przede wszystkim nie szukaj problem贸w tam gdzie ich nie ma.
Musisz si臋 nauczy膰 偶e nie ma przyjaci贸艂ek. S膮 kole偶anki – te lepsze i te troch臋 mniej fajne – czyli te suki kt贸rych nie lubisz. „
dzieki za odpowiedzi:)
za偶 to odp mnie niezle kopla;/ze tak sie wyraze przysralas mi. ale moze i to potrzebne bylo.
dokladnie te 15 lat nie wiem poczym tak wnioskujesz. opisalam tylko od kiedy to sie zaczelo i ze to pewnie wplynelo na moje dzisiejsze relacje do ludzi. mam w nosie kolezanki to nie jest problem.
jesli chodzi o przywiazanie do chlopaka to masz racje rzeczywiscie powinnam sie czym zajac itd:)10 grudnia 2007 at 22:34Problem贸w b臋dzie coraz wi臋cej- niestety. Im szybciej si臋 do tego przyzwyczaisz, tym lepiej to zniesiesz.
Masz cierpliwego ch艂opaka- mo偶na tylko pozazdro偶ci膰.11 grudnia 2007 at 15:05na pocz膮tku zaznacz臋: nie czepiam si臋…
ale ci臋偶ko si臋 to czyta… ani interpunkcji, ani ortografii… sens akurat da si臋 zrozumie膰, ale metoda przekazu… je偶li w 偶yciu codziennym jeste偶 taka jak w pisaniu, to wyskocz raczej z gor膮cej k膮pieli, bo nie tylko ty si臋 poparzysz. zamiast tego proponuj臋, 偶eby偶 spr贸bowa艂a na spokojnie sama sobie wszystko przemy偶le膰 i troszk臋 si臋 wyciszy膰. Zielonooka ma racj臋. 20-latka z nerwic膮 to perspektywa niezbyt przyjemna…
19 grudnia 2007 at 08:37[usuni臋to_link] wrote:
Racja, do 偶ycia trzeba podchodzi膰 z wi臋kszym dystansem, bo nabawisz si臋 nerwicy w wieku 20 lat:)
Dokladnie. Ja wiem po sobie, bo nabawilam sie nerwicy w wieku 23lat
To najgorsze co mnie spotkalo.19 grudnia 2007 at 09:12[usuni臋to_link]
[usuni臋to_link] wrote:
Racja, do 偶ycia trzeba podchodzi膰 z wi臋kszym dystansem, bo nabawisz si臋 nerwicy w wieku 20 lat:)
Dokladnie. Ja wiem po sobie, bo nabawilam sie nerwicy w wieku 23lat
To najgorsze co mnie spotkalo.Dlaczego si臋 nabawi艂a偶 nerwicy?
21 grudnia 2007 at 11:50pierwsza sprawa nie jestes chora psychicznie!! chorzy p[sychicznie twierdza ze sa zdrowi wiec u ciebie to wykluczone.
natomiast babko masz problemy z emocjami i ogolnie ze soba.. i to nie jest zadne chorobsko to tylko twoje nerwy i nieradzenie sobie z emocjami.Nie nazywalabym tego nerwica tylko bardziej zaburzeniami.
sama mam nerwice depresyjna i zaburzenia emocjona;lne i ty jestes zdrowa nie wmawiaj sobie zadnych chorob . powinnas zaczac sie uspokajac to trudne ale skutkuje, coz ci jeszcze powiem u ciebie sa jakies zaburzenia..
sama jestem taka jak ty i na razie probuje jakos z tym walczyc bo nie chce konczyc zwiazku z powodu klotni tym bardziej po 3 latach.
czesto wybucham bez powodu szuykam jakis pierdolek do klotni , ciagle cos wynajde kloce sie codziennie ehh szkoda gadac.Czesto zaluje zawsze zalue..czy masz jakies dolegliwosci fizyczne?? bo jesli nie to nie masz nerwicy.
Jesli nie zmienicie podejscia i zachowania zniszczycie siebie i ten zwiazek.
8 stycznia 2008 at 02:28Mnie to wygl膮da na nerwic臋…
Mnie si臋 zdaje, 偶e… to Tw贸j ch艂opak ma na Ciebie od d艂u偶szego czasu taki wp艂yw. Pami臋tam tak膮 sytuacj臋, kilka lat temu m贸j przyjaciel (ugodowy i spokojny) zwi膮za艂 si臋 z kobiet膮, potem jako偶 ona go dra偶ni艂a swoj膮 osob膮 i by艂a strasznie ma艂ostkowa – M. zacz膮艂 by膰 strasznie nerwowy i czepia膰 si臋 p****贸艂…
Jak si臋 rozstali to poma艂u odzyska艂 swoje dawne opanowanie i spok贸j ducha 馃檪Szczeg贸lnie jak piszesz, 偶e nie dzia艂a na Ciebie tak jak tego potrzebujesz, tzn. zamiast da膰 kopa, ust臋puje… a Ciebie to za艂amuje, bo chcesz 偶eby zrozumia艂, albo zareagowa艂 podobnie…
Mnie wydaje si臋, 偶e problemem jest ten zwi膮zek – patrzysz na 偶wiat w po艂owie przez sw贸j pryzmat, w po艂owie przez jego. Jeste偶 silniejsza psychicznie, by艂a偶 mocniejsza wcze偶niej a teraz patrz膮c dodatkowo przez jego pryzmat wi臋cej rzeczy uznajesz za problemowe i masz tego dosy膰 – my偶la艂a偶 o tym? 馃槈 Mo偶e za du偶o wad was 艂膮czy?
8 stycznia 2008 at 11:17newrica to za duze slowo wiec nie mowmy ze ma nerwice , moze niech napisze jak samopoczucie i czy ma jakies dolegliwosci fizyczne badz psychiczne, bo czesto ludzie mysla ze jak ktos jest nerwowy czy klotliwy to ma nerwice a to nie prawda bo nerwica to choroba ktora sie leczy u psychitry badz terapeutow w poczatkowym stadium i towarzysza jej fizyczne dolegliwosci!!
- AutorOdp.