- AutorOdp.
- 28 maja 2007 at 08:00
heh jakbym byla w ostatniej klasie podstawowki to bym napewno wyslala taka wiadomosc pewnemu chlopakowi ktorego uwielbialam. nawet sie raz pocalowalismy. ech… ile to ja mialam 14 lat
a tak powaznie teraz internet zapanowal swiatem. jak ktos lubi i umie sie bawic to kazdy sposob jest ok
28 maja 2007 at 12:35Przypominam sobie siebie dwa lata temu, 16 letnią wariatkę która włażciwie to własnego faceta poznała przez neta! Teraz tak z perspektywy czasu to uważam, że byłam dożć nie rozsądna , ale nie żałuje …
28 maja 2007 at 15:15Jak dla mnie to trochę skomplikowane 😀 ja wolę jasne sytuacje a zresztą może ja się już nie znam bo od 7 lat mam stałego partnera i jakoż nie muszę się takimi rzeczami zajmować 🙂 Ale wspomnienia młodzieńczych miłożci wracają ah jakie to wszystko wtedy było magiczne a teraz szara rzeczywistożć i codzienne obowiązki. 🙂
30 maja 2007 at 15:38a próbowałaż postawić się na miejscu gożcia, któremu chciałabyż to wysłać? tzn czy sama chciałabyć dostać taką wiadomożć? bo przyznam, że ja nie traktowałabym takiej wiadomożci serio… mogłabym to jedynie uznać za dobrą zabawę, ale hamowałoby mnie to przed otwarciem się w stosunku do nadawcy…
30 maja 2007 at 17:40ja tez osobiscie wolałabym np zagadac jakos do tego oto chłopaka, nie no można takie cos wysłac ale ja akurat nie zorbiłabym tego choc zdazały sie przypadki keidy byłam młodsza ze poznawałam facetow na internecie ale nie wysyłałam nikomu smsa z trescia podrywu ale to było daawno teraz juz ztegow yrosłam 🙂
10 maja 2021 at 12:14ja przez neta do znajomości nie miałam szczęścia
11 maja 2021 at 11:28ciężko w ten sposób kogoś znaleźć
- AutorOdp.