Czeżć, jestem tutaj nowa, ale…
ale zastanawiam się, czy w ogóle warto starać się być super atrakcyjną. Rozumiem, dbać o siebię. Rozumiem ubierać się dobrze. Ale z umiarem i stylem. Botoks? Odsysanie tłuszczu? Liftingi twarzy?
Tak sobię myżlę… i nie chce być jak np. taka laska:
[usunięto_link]
Przecież to jest zacieranie się naturalnożci i p****żcie w kierunku „sztuki”… co o tym sądzicie?