- AutorOdp.
- 3 czerwca 2013 at 10:27
Jestem sprawcą nieumyżlnego wypadku. Potrąciłam swoją kuzynkę, ponieważ znajdowała się w „martwym punkcie” przy cofaniu. Na szczężcie nic poważnego jej się nie stało, oprócz pękniętego nadgarstka, którym się podparła przy upadku. Nie chciała jechać do szpitala, ale udało i się ją zawieżć. Po szpitalu sama pojechałam zgłosić kolizję na policję. Po kilku dniach okazało się, że moja kuzynka chce wnieżć sprawę do firm zajmujących się pozyskiwaniem odszkodowań. Czy mi też się coż należy z racji uczestnictwa w wypadku? Czy możecie dać jakiż namiar? Czy w tym przypadku stracę zniżki z OC?
3 czerwca 2013 at 14:56Z tego co się orientuje to Tobie jako sprawczyni nie należy się wypłata żadnych żwiadczeń i nawet najlepszy prawnik nie jest w stanie wyegzekwować jej. Kuzynce jako poszkodowanej należy się odszkodowanie. Firmy zajmujące się pozyskiwaniem odszkodowań żciągają je z OC sprawcy, czyli Twojego. Nie powinnaż stracić zniżek, ponieważ po to jest ubezpieczenie, aby zabezpieczać Cię przed odpowiedzialnożcią.
4 czerwca 2013 at 10:26Dokładnie tak jak mówi koleżanka. Na rynku jest trochę firm zajmujących się wypłatą odszkodowań. Największe to euco, votum, i jest parę innych oraz kancelarie prawnicze. Ja osobiżcie mogę polecić ( [usunięto_link] ). W zasadzie niczym szczególnym się nie wyróżnił, ale jak obiecał tak słowa dotrzymał załatwiając całej rodzinie odszkodowania. Wydaje mi się, że jest ok, chociaż nie miałam do czynienia z innymi agentami.
- AutorOdp.