- AutorOdp.
- 29 lutego 2008 at 12:29
hehe.. przeżmieszne.. 😆
wiedziona nieodpartą pokusą udzielenia znajomym „przestrogi” 😆 .. podesłałam linka kilku kumpelom..
kapitalny pomysł na poprawe humoru 🙂29 lutego 2008 at 12:36Czyli lepiej być kłodą? 😉
Ufff, to pozostanę przy tym. 😆 😆
29 lutego 2008 at 12:56Jakby nie było sex poprawia nastrój… 😉
A tak nie lubisz poradników… 😛 😀29 lutego 2008 at 13:27ej to smieszne, ale jednzesnie intensywnie zalosne.
nawet wypowiedzi na tym forum pokazuja, ze wiekszosc kobiet tak wlasnie postrzega pragnienia znacznej czesci mezczyzn: a wiec czerwony gorset, pas do ponczoch i wlasnie wicie sie i wycie w lozku, koniecznie na kazde zawolanie oprocz tego „ROBIENIE LODA” z finalem w lozku, „ROBIENIE DOBRZE REKA” (miewa to i gorsze nazwy)…bzykanie w szafach, na stadionach i w pustych bramach, wkladanie rak w spodnie w nocnym autobusie, seks w pociagu…
dla mnie to ohydne.
seks jest czyms pieknym, powinien byc dopelnieniem milosci, a w lozku nie nalezy niczego udawac.
w zwiazku z tym nie wije sie jak piskorz, nie wystawiam golego dupska na stadionie, a lody…lubie w waflu.
ciesze sie, ze wychowalam sie na czyms lepszym niz cosmopolitan.
17 marca 2008 at 20:21[usunięto_link] wrote:
Jakby nie było sex poprawia nastrój… 😉
heh i z tym sie zgodzę 😉
18 marca 2008 at 08:55[usunięto_link] wrote:
ej to smieszne, ale jednzesnie intensywnie zalosne.
nawet wypowiedzi na tym forum pokazuja, ze wiekszosc kobiet tak wlasnie postrzega pragnienia znacznej czesci mezczyzn: a wiec czerwony gorset, pas do ponczoch i wlasnie wicie sie i wycie w lozku, koniecznie na kazde zawolanie oprocz tego „ROBIENIE LODA” z finalem w lozku, „ROBIENIE DOBRZE REKA” (miewa to i gorsze nazwy)…bzykanie w szafach, na stadionach i w pustych bramach, wkladanie rak w spodnie w nocnym autobusie, seks w pociagu…
dla mnie to ohydne.
seks jest czyms pieknym, powinien byc dopelnieniem milosci, a w lozku nie nalezy niczego udawac.
w zwiazku z tym nie wije sie jak piskorz, nie wystawiam golego dupska na stadionie, a lody…lubie w waflu.
ciesze sie, ze wychowalam sie na czyms lepszym niz cosmopolitan.
Zgadzam sie co do slowa 🙂
Jednoczesnie lubie czasem wlozyc seksowna bielizne i kochac sie w niej z moim facetem:) czasem tez przejmuje inicjatywe, wiec nie jestem taka „kloda” zupelnie 😛26 marca 2008 at 20:20Juz kiedys znalazłam ten artykuł. Mi tez poprawił nastroj, razem z moim facetem „beczeliżmy” z tego do łez..
Przy tym fragmencie:
„dochodzi nas odgłos, przypominający jak umierał nasz ulubiony kot, gdy zadławił się korkiem od szampana… Charkot, rzężenie i inne odgłosy”
Po prostu padliżmy ze żmiechu 😀
4 kwietnia 2008 at 13:41a to ciekawe bo ja slysze zawsze od moich kumpli (przy meskich rozmowach,jak podslucham 😀 )ze laski byly w lozku sztywne jak kloda 😛 wiec ja juz nie wiem 🙂 chyba temu kolesiowi nie sa pisane kobiety z temperamentem 😉 dziewice niech sobie znajdzie 😛
5 kwietnia 2008 at 13:12Ale tu chodzi o takie co się miotają na prawo i lewo bez żadngo tempa ani wyczucia. Wiesz- im bardziej sie rzuca tym jest bardziej sexi. Kloda- skrajnosc, ale trzepanie tylkiem po żcianach to tez jest skrajnożć :]
- AutorOdp.