- AutorOdp.
- 30 czerwca 2009 at 06:00
… może nawet parenażcie i dlatego zdecydowałam się zwrócić się do Was z pytaniem: co zrobilibyżcie na moim mijescu?
Otóż jestem z chłopakiem od 3 lat, znajomy chłopaka, z którym ja też się znam zaprosił Go na wesele i po prosił za żwiadka. Jednakże będzie to bardzo skromne wesele (to po co w ogóle organizować?!) nie zaprosił większożci osób, w tym mojego chłopaka z osobą toważyszącą. Ten koleż nie ma wielu przyjaciół, mój chłopak nie dla niego kimż bliskim, jednak mimo tego złapał go za rękę i wyprosił aby był żwiadkiem. Chłopak dwa razy wspomniał, że powinien pójżć ze mną, ale on tłumaczył się, że to na prawdę mała impreza i że nawet swojego brata ciotecznego (jedynego) nie wie czy zaprosi.
I nie wiemy co mamy z chłopakiem zrobić. Mój chłopak powiedział mi, że na trzeźwo z nim pogada i powie, ze musi iżć ze mną. Jednak ja mam swój honor, nie chce iżć, jeżli ktoż mnie z góry nie zaprosił. Inna opcja – wymyżlona przeze mnie – mój chłopak powinien odmówić. Ale z drugiej strony, ten koleż jest na prwadę może w kropce i nie ma więcej kasy.Co Wy byżcie zrobili na naszym miejscu?
30 czerwca 2009 at 08:51Rozumiem,że ktoż robi skromne wesele bo na inne go nie stać itd ale mimo wszystko zaproszenie kogoż i powiedzeniu mu,że musi przyjżć sam bo nie ma miejsca dla jego osoby towarzyszącej jest chamstwem,dużym nie taktem itd…
Jeżli już chce się zrobić mniejsze i tańsze wesele trzeba mimo wszystko tak poobliczać gożci,żeby każdy mógł przyjżć ze swoją osobą towarzyszącą-nie mozna wymagać od kogoż (od swojego żwiadka przede wszystkim!) żeby przyjdze,spełni rolę żwiadka i będzie się bawił sam… Może jeszcze do tego weźmie tylko połowę porcjii,nie będzie pił wódki i nie spróbuje tortu-żeby było po kosztach?!Skoro piszesz,że Twój facet nawet nie jest mu zbyt bliski itd to uważam że macie prawo wymagać,żeby przyszedł na to wesele z Tobą a jak nie to ja bym zbojkotowało to wesele! To chamstwo i tyle!
30 czerwca 2009 at 17:32Sytuacja dziwna, aż ciężko uwierzyć. Jesli sprawdzilabym gożcia („pana mlodego”) i rzeczywiscie byloby jak twierdzi, namawialabym mojego A. zeby poszedl i „dobrze” sie bawil. skoro to male wesele, pewnie do bialego rana siedziec i tak nie bedzie..
30 czerwca 2009 at 17:33[usunięto_link] wrote:
Rozumiem,że ktoż robi skromne wesele bo na inne go nie stać itd ale mimo wszystko zaproszenie kogoż i powiedzeniu mu,że musi przyjżć sam bo nie ma miejsca dla jego osoby towarzyszącej jest chamstwem,dużym nie taktem itd…
Jeżli już chce się zrobić mniejsze i tańsze wesele trzeba mimo wszystko tak poobliczać gożci,żeby każdy mógł przyjżć ze swoją osobą towarzyszącą-nie mozna wymagać od kogoż (od swojego żwiadka przede wszystkim!) żeby przyjdze,spełni rolę żwiadka i będzie się bawił sam… Może jeszcze do tego weźmie tylko połowę porcjii,nie będzie pił wódki i nie spróbuje tortu-żeby było po kosztach?!Skoro piszesz,że Twój facet nawet nie jest mu zbyt bliski itd to uważam że macie prawo wymagać,żeby przyszedł na to wesele z Tobą a jak nie to ja bym zbojkotowało to wesele! To chamstwo i tyle!
a to też prawda… swoją drogą
1 lipca 2009 at 09:46Podpisuję się pod wypowiedzią Lady Kala. Co, jak co, ale zaproszenie żwiadka bez osoby towarzyszącej jest chamstwem. Ponadto z kim Twój partner miałby się bawić na tym weselu skoro nawet z Panem Młodym nie jest jakoż tam bliżej? Może rzeczywiżcie nie ma kasy, jest w kropce i został bez żwiadka ale nie może oznajmić mu, że ma przyjżć sam i koniec.
Ja na miejscu Twojego chłopaka odmówiłabym. A z drugiej strony pewnie na Twoim miejscu też bym nie poszła, jakbym wiedziała od razu, że ktoż mnie nie chce. Olejcie to weselicho, tym bardziej skoro to żaden jakiż wielki przyjaciel Twojego chłopaka.6 lipca 2009 at 20:03dzięki za bardzo mądre i przydatne odpowiedzi 🙂 Dziękuje bardzo na prawdę.
7 lipca 2009 at 20:59po co robic z igly widły? aż tak bardzo Ci zależy na tym żeby się 'pobawić’ na weselu? ja na twoim miejscu cieszyła bym się że mogę bez żadnych wymówek po prostu nie pójżć. dziwi mnie że niektórzy udzie tak bardzo lubią takie kabarety.
- AutorOdp.