- Odp.
Macie jakiż pomysł na prezent dla chłopca 11 lat? To mój chrzeżniak i chciałabym mu coż fajnego podarować. Myżlałam o mp3, ale czy to nie za wczeżnie?
Myżlę,że to fantastyczny prezent i chłopak na pewno będzie skakał z radożci 🙂
mysle, że takim prezentem sprawisz mu radożć.. dla 11 latka to nie musi być jakiż wypasiony sprzęt za 400 zł, szkoda by było jakby zniszczył czy zgubił
np. taki będzie ok: [usunięto_link]to napewno dobry pomysl, ale mysle ze warto by bylo przeprowadzic maly wywiad i dowiedziec sie czegos wiecej od samego zainteresowanego na temat wyboru prezentu 😀
sądzę, że macie racje… kiedyż to się dawało książki :/
teraz chłopiec bardziej się ucieszy z jakiegoż elektronicznego gadżetu 🙂o zastanawiałam się, jak to jest naliczane 😀
widzę, że całkowicie automatycznie :)))to jestem sobie teraz klapeczką :DDDD
ja mojemu 8-latkowi kupiłam takie coż do grania na komputerze
[usunięto_link]a co sadzicie na temat kupowania małym dzieciom telefonow komorkowych ?? czy jest jakas granica wiekowa od ktorej mozna sprawic maluchowi taki prezent??
Zastanawiam się sama… z jednej strony to wygoda, z drugiej ogłupianie dziecka…
A wedlug mnie kupowanie czyjemus dziecku telefonu komorkowego to glupota. Chyba ze posiada ono juz taki i po prostu dajemu mu nowy model. W przeciwnym przypadku powinno sie zapytac rodzicow tego dziecka czy mozna mu takowy prezent sprawic. Skad wiemy czy rodzice maja zyczenie aby ich dziecko taki sprzet? I to jest tez sprawianie rodzicom kolejnego wydatku ktorego onui moga nie chciec. No bo przeciez ktos karte do tego telefonu kupic musi
[usunięto_link] wrote:
A wedlug mnie kupowanie czyjemus dziecku telefonu komorkowego to glupota. Chyba ze posiada ono juz taki i po prostu dajemu mu nowy model. W przeciwnym przypadku powinno sie zapytac rodzicow tego dziecka czy mozna mu takowy prezent sprawic. Skad wiemy czy rodzice maja zyczenie aby ich dziecko taki sprzet? I to jest tez sprawianie rodzicom kolejnego wydatku ktorego onui moga nie chciec. No bo przeciez ktos karte do tego telefonu kupic musi
masz racje.
ja w ogole uwazam, ze rowniez blahe prezenty powinno sie konsultowac, jesli chociaz w niewielkim stopniu moga wzbudzac kontrowersje.
przyklad?
cienie do powiek made in china dla dziewczynek. osobiscie nie uwazam, zeby bylby to odpowiedni prezent dla dziecka w wieku przedszkolnym i bylabym wkurzona, gdyby moje dziecko taki prezent dostalo.uwazam, ze ZAWSZE lepiej jest kupic dobra, ladne wydana ksiazke dla dzieci niz dac plame i wyskoczyc z tandeta.
