- AutorOdp.
- 3 czerwca 2006 at 05:51
Ja wyznaje zasadę kawa na ławę. Tak miałam z moim facetem i jesteżmy razem prawie 5 lat. Jednak nie wszyscy maja takie podejżcie jak ja i tu już nie wiemco doradzić. Moim zdaniem powinieneż powiedziej jej o swoich uczuciach do niej.
3 czerwca 2006 at 09:33Mnie sie wydaje że jest jeszcze jedna mozliwożc, jeszcze jedno wytłumaczenie jej odpowiedzi że ” nie wszystko jest takie na jakie wygląda” Moze ona własnie czeka na takie sms na twoje towarzystwo s Moze to ze ma innego to tylko forma przeczekania ” do nastepnej okazji” troche nieładnie to brzmi ale chyba wiesz o co mi chodzi.
Mamba ma racje i ja tez tak kiedys zrobilam. Napisz jej ze Ci na niej zalezy ze ci sie podoba itp…szczerze . A najlepiej nie pisz tylko jej powiedz. jej reakcja bedzie dla ciebie odpowiedzią.A to ze nie odpisuje na wszystkie sms moze wiele znaczyc. moze w danej chwili nie moc odpowiedziec albo moze piszesz tak ze ona nie wie co odpowiedziec. Wszystko zalezy od rodzaju pytan jakie zostają bez odpowiedzi z jej strony.
5 czerwca 2006 at 10:39Albo lubi flirt albo jest uzaleznoona od sms bo takie rpzypadki znam tez!
17 czerwca 2006 at 08:01Tak moj facet wysylal mi masę sms a jak mu nie odpowiadałam to się denerwował. Powoli powoli ograniczyl sie do 10 moze 15 dziennie ale ciezko bylo.
24 czerwca 2006 at 09:45Ja kiedys dziwiles sie ze ludzie wysylaja sms takc często, ale jak poznałem swoją ukochaną, to chciałem zasypywać ją co chwilę smsami.
Na początku bylo to dziwne dla niej ale teraz odwzajemnia mi się:)))
Smsujemy bardzo dużo.7 września 2006 at 14:00a moze „nie wszystko…” oznacza, ze ona kogos ma.. z kim w sumie nie jest szczesliwa.. na smsy odpowiada wtedy kiedy moze…
16 września 2006 at 17:47Dla mnie jest dziwne ze nie chce sie spotykacc. Moja kobieta jak chce przemysleć coż mówi, daj mi pomyżleć moimi myżlami a nie naszymi wspólnymi, wtedy wiem ze mam jej dać wytchnienie przez 2 , 3 dni….
19 października 2006 at 08:28wiadomo, że poznając kogoż nowego, nie można bezpożrednio zaatakować go swoimi intencjami apropos związku itp…troszeczke to wszystko musi potrwać, ale Ty piszesz, że trwa to już długo,więc wykaż maksimum incjatywy i przedstaw jej swoje podejżcie do tematu, że jesteż bardzo zainteresowany tą znajomożcią nie tylko na poziomie koleżeństwa, ale i na poziomie związku…wiem, ze wymaga to odwagi, ale trwanie w martwym punkcie też nie pomoże…pozdro
19 października 2006 at 20:52Tak ale ta odwaga wlasnie, ja czekam na stosowna chwile, widze ze moja ukochana staje sie coraz to bardziej gotowa i zaangazowana. Czasem jednak są takie chwile ze mam wrazenie ze mnie nienawidzi za to ze mnie pokochala…..
A ja nie wieńczę chwał a boje się ze to się skończy…..ta bojaźn chyba wynika z wielkiej milosci do niej13 lutego 2008 at 10:10Ja myżlę, że ona sobie tak z Tobą gra, bo może jej się podobasz, ale ostateczny krok ma należeć do Ciebie.
13 lutego 2008 at 11:54zabierz ja w mile, ciche miejsce, wez ja za reke i przytul do siebie.zobaczysz jak zareaguje, jeslli Cie nie odepchnie delikatnie probuj dalej, kobiety trzeba zdobywac, powodzenia 🙂
- AutorOdp.