• Autor
    Odp.
  • Mi
    Member
    • Tematów: 18
    • Odp.: 424
    • Pasjonat

    Nie znalazłam podobnego tematu więc go założyłam.

    Ciekawi mnie jak to jest z zachowaniem czystożci do żlubu?
    Czy są osoby tutaj, którym na tym zależy? Czy to przeżytek?

    Pytam osoby, które po pierwsze mają zamiar wziąć żlub i które teoretycznie mogłyby uprawiać seks z ukochanym i by bardzo chciały, ale tego nie robią tylko przez zasadę.
    Jak sobie z tym radzicie? I jak znoszą to wasi partnerzy?

    Assha
    Member
    • Tematów: 37
    • Odp.: 1730
    • Maniak

    Zawsze jako młoda dziewczynka marzyłam o tym, aby dziewictwo zachowac do slubu. Ale życie poszło do przodu, poznałam jednego meżczyzne, drugiego.. zaczełam potrzebowac czegos wiecej i.. straciłam dziewictwo z facetem, ktorego nie kochałam, z którym byłam zaledwie 3 miesiace. Żałuje tej decyzji, nie dlatego, ze zrobilam to przed slubem, ale ze zrobilam to z nim. Bo 2 tyg pozniej poznalam moja prawdziwą i wielka milosc zycia i to na niego powinnam poczekac.

    Mi
    Member
    • Tematów: 18
    • Odp.: 424
    • Pasjonat

    Ashha to rzeczywiżcie przykre. Są to błędy, których niestety nie możemy naprawić. Pewnie nic by to nie zmieniło w naszym życiu uczuciowym, ale jest taka myżl, że pierwszy raz powinien być z tą jedyną osobą.

    Ja w swoim życiu miałam tylko jednego faceta/ nie licząc kilku niedojrzałych, szkolnych „chodzeń”.

    Obydwoje zrobiliżmy to ze sobą pierwszy raz.

    Jakoż wczeżniej nie miałam takich myżli, żeby zachować czystożć do żlubu. Zawsze czekałam na nasz pierwszy raz. Myżlę, że 8 lat bym nie wytrzymała. Dlatego ciekawi mnie zdanie innych, czy wogóle są jeszcze takie osoby? Boja osobiżcie nie znam takich kobiet. Wszystkie moje znajome uprawiają seks ze swoimi chłopcami.

    Assha
    Member
    • Tematów: 37
    • Odp.: 1730
    • Maniak

    Znam jedna pare, ktora jest razem 4 lata i wciaz zachowują czystożc. Tak mi sie przynajmniej zdaje z tego, co wywnioskowalam po rozmowie, bo nie mowilismy konkretnie.
    Moi rodzice takze zachowali czystosc do slubu.

    Wiecej chyba nikogo nie znam.

    WarnGirl
    Member
    • Tematów: 50
    • Odp.: 4672
    • Guru

    Assha,rozumiem Cię doskonale 🙂

    Jeszcze 1,5 roku temu miałam wielkie założenia,że własnie sex będę uprawiać po żlubie,bo było dla mnie niesamowicie piękne,zachować dziewictwo dla tego „jednego jedynego”.Jednak w życiu różnie sie układa,a ja naiwnie wierząc,że to wielka miłożć jest,zwyczajnie pozwoliłam sobie na zlamanie zasady.Trochę żałuję.Głównie tego,że to nie był „ten”,że wszystko mogło inaczej sie potoczyć… wszystko się zmieniło,ja polubiłam sex,przestałam traktować to jako sferę sacrum,przestałam nawet do tego emocjonalnie podchodzić.
    Podziwiam ludzi,którzy potrafią zachowac wstrzemięźliwożć w imie pięknych idei.Ja takowych już nie posiadam.W „tego jedynego” tez juz nie wierzę 😉

    Assha
    Member
    • Tematów: 37
    • Odp.: 1730
    • Maniak

    [usunięto_link] wrote:

    Assha,rozumiem Cię doskonale 🙂
    Trochę żałuję.Głównie tego,że to nie był „ten”,że wszystko mogło inaczej sie potoczyć… wszystko się zmieniło,ja polubiłam sex,przestałam traktować to jako sferę sacrum

    ot co 😉 jedyne z czym sie nie zgodze to z podchodzeniem emocjonalnym- bo nadal sex jest dla mnie czyms wyjatkowym (przez to, ze uprawiam go z kims wyjatkowym)
    kiedys podchodzilam do sexu jako do jakiegos tabu, czegos bardzo intymnego i czegos co powinno miec miejsce po slubie. ale „apetyt rosnie w miare jedzenia”- mialam okazje sie o tym przekonac 🙂

    katia
    Member
    • Tematów: 9
    • Odp.: 247
    • Zapaleniec

    taaa jak byłam młodsza to pewnie że chciałam dopiero po żlubie. z czasem zmieniłam swoje spojrzenie na żwiat no i na sex.
    zrobiłam to z facetem którego kocham i będe z nim już na zawsze więc jakichż wyrzutów sumienia też nie mam.

    Czersi
    Member
    • Tematów: 13
    • Odp.: 741
    • Zasłużony

    A ja jestem jeszcze dziewica 🙂 Nie czuje sie na tyle dojrzała,zeby uprawiac sex,poza tym strach przed niechciana ciaza mnie paralizuje okrutnie.Wiem,ze mam jeszcze czas na wszystko,a tak w ogóle to istnieją mniej inwazyjne sposoby rozladowania napiecia 😳 Tak wiec swieta tez nie jestem 😀 Czy czekac do slubu…Tak nakazuje mi moja religia,ale patrzac prawdzie w oczy to slub bedzie za najblizej 3,4 lata a to naprawde dlugi okres czasu.Nie wiem czy wytrzymam az tyle,ale na pewno bede starała wstrzymac sie z podjeciem wspolzycia jak najdluzej sie tylko da 🙂

    Mi
    Member
    • Tematów: 18
    • Odp.: 424
    • Pasjonat

    No w końcu jakaż dziewica, już myżlałam, że ich nie ma.

    Jednak żmiem twierdzić (bez urazy), że nie jesteż zdeterminowana żeby zachować czystożć, więc ciężko jej będzie dochować.

    Dziękuję wszystkim kobitkom za wypowiedzi ale wciąż szukam kobiet-dziewic, które są w stałym związku i nie uprawiają seksu z zasady, że zachowają czystożć do żlubu. Bo interesuje mnie, dlaczego to robią skoro wiedzą, że przecież będą na zawsze razem i czy ich partner ma podobne zdanie jak one.
    Mam wrażenie, że takowych dziewczyn nie ma, bądź znikome ilożci, a jeżli są dziewice, to z tej przyczyny że nie znalazły jeszcze tego jedynego.

    W końcu Ashha napisała, że ma takich znajomych, a co do rodziców, to nie wiem ile mają lat, ale za czasów moich rodziców to było normalne- dziadkowie pilnowali swoje córy-18.00 godzina wszystkie dzieci w domu. 🙂

    Czersi
    Member
    • Tematów: 13
    • Odp.: 741
    • Zasłużony

    Jakos szalenie zdeterminowana to nie,ale gdyby sie udało to szalenie by było miło 🙂 Jesli nie rozumiesz motywacji tych dziewczyn i chlopaków to warto posłuchac wykladów ks.Pawlukiewicza(do sciagniecia w internecie,swietna sprawa,niby mówi o powaznych rzeczach,a strasznie sie przy tym usmiałam).Mówi on własnie bardzo dokladnie o tych powodach:przede wszystkim jest to ogromna milosc obojga partnerów,wielki szacunek wobec siebie,pelna wiara w Boga z zachowaniem wszelkich przykazan a takze myslenie o slubie jako o momencie przelomowym,poczatku czegos nowego,wbrew obowiazujacej teraz modzie najpierw mieszkanie razem i sex a na koniec slub.Niewielka grupa osób tez nie uznaje antykoncepcji,która wszakze w swietle zasad wiary katolickiej jest grzechem.

    Poczekamy,moze znajdzie sie jeszcze jakas zawzieta dziewica i nam o tym opowie bo tez bardzo ciekawa jestem 🙂

    Mi
    Member
    • Tematów: 18
    • Odp.: 424
    • Pasjonat

    Czyli w grę wchodzi tylko religia?

    Sorry, mimo, że jestem katoliczką to nie słucham księży, zwłaszcza jak prawią na takie tematy. Uważam, że nic o tym nie wiedzą, dlatego nie powinni prawić morałów. Owszem, taka jest ich misja, ale akurat w tym przypadku nie uznaję ich autorytetu. Bo teoretycznie, też bym mogła powiedzieć skąd się bierze takie pragnienie czystożci, że chodzi o względy religijne, prawdziwą miłożć itp. Ale mi chodzi o zdanie samych zainteresowanych, co oprócz teorii znają praktykę i nie plotą morałów o czystożci robiąc coż innego.

    Piszcie więc dziewice zawzięte (heeh podoba mi się ten epitet).

    fury
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 147
    • Zapaleniec

    Jaki moze by inny powod na czekanie z utrata dziewictwa do slubu, niz wynikajacy z nauk Kosciola? Przeciez slub jest sakramentem koscielnym, uswieceniem i usankcjonowaniem malzenstwa, i wlasnie z jego koscielnej natury wynika, ze powinno sie czekac na niego z podjeciem wspolzycia… coz moze byc innego? Tradycja chyba tylko. Tyle, ze to mi sie wydaje conajmniej niemadre. Hmmm?

    Mi
    Member
    • Tematów: 18
    • Odp.: 424
    • Pasjonat

    Wiem, ze głównie religia dyktuje takie zachowania. Ale może są jeszcze inne powody.

    Chciałabym przeczytać wypowiedź samej zainteresowanej. To by dało prawdziwy obraz całej sytuacji: dlaczego, jak sobie z tym radzi/czy jest ciężko, czy obydwoje mają takie same podejżcie do sprawy.

    fury
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 147
    • Zapaleniec

    Hm, to moze pomoge z punktu widzenia faceta… moj dobry przyjaciel ma takie postanowienie, i, wierz mi, przynajmniej raz dokonal heroicznego wysilku aby go nie zlamac, mniejsza o szczegoly, ale od przekroczenia magicznej granicy dzielily go nawet nie centymetry:) Dzielny chopak. Wiem, ze u niego dzieje sie to w duzej mierze z pobudek religijnych, jest czlowiekiem wierzacym, choc nie typowym, stale praktykujacym katolikiem. Mysle, ze to rowniez chec uczynienia chwili nocy poslubnej czyms wyjatkowym, a takze romantyczne pragnienie uczynienia kobiety, z ktora bedzie, ta jedyna, pod wieloma wzgledami. facet nie ma przy tym ortodoksyjnego podejscia, nie szuka dziewicy – ta swoja zasade stosuje do siebie, i tylko do siebie, nie oceniajac innych, co szczerze nam wszystkim polecam (wcale nie latwo).
    Znam jeszcze pare przypadkow, w ktorych dlugo zachowana czystosc nie wiaze sie z zewnetrznymi, np. religijnymi zasadami, ale z wewnetrznej potrzeby zrobienia tego z kims, kogo darzy sie glebszym uczuciem, komu sie ufa, i dla kogo chce sie byc czulym i kochajacym. Dobrze to mozna wyrazic cytatem „nie chce sie obudzic po wszystkim i pomyslec, ze dobrze by bylo, gdyby zaraz sie ubrala i sobie poszla”. O, jeszcze jeden moj kumpel, pomimo entuzjazmu wobec pettingu i seksu oralnego, klasyczne wspolzycie zostawil z narzeczona na „po slubie”, tlumaczac to z rozbrajajaca prostota, ze „chce, byc cos nowego i niezbadanego zostalo im na potem”. 🙂
    Czy jest ciezko? Ba, czasem chce sie wyc. I niedobre sa mysli typu „co, jesli pozniej bede tego zalowal”. Ale z drugiej strony, gdy ktos zaszedl daleko na tej drodze, nielatwo to odrzucic i po prostu pojsc na calosc z kimkolwiek – wtedy dopiero byloby szkoda, bo przeciez w takim razie po co cale to czekanie…
    Podejrzewam, ze u kobiet, ktore chca dochowac dziewictwa do slubu, bywa podobnie. Ja osobiscie uwazam ten pomysl za wysoce ryzykowny:) i bardzo niepraktyczny.

    Mi
    Member
    • Tematów: 18
    • Odp.: 424
    • Pasjonat

    Bardzo pouczający twój post Fury i ciekawy. Zaskoczyłeż mnie z tymi facetami. No proszę, nie sądziłam, że są takie przypadki.
    Ja chyba żyję w jakimż społeczeństwie „degeneruchów” hehe, bo nie znam żadnej osoby, a tym bardziej mężczyzny.

    Co do twojego kolegi, który uprawia seks oralny, a od normalnego się wstrzymuje- jest to pewne wyrzeczenie, ale jak dla mnie przypadek ten jest daleki od dziewictwa. Mimo że ta błona dziewicza jeszcze jest. No i ten przypadek nie ma nic wspólnego z religią, tylko czystą chęcią zostawienia sobie tego najlepszego na potem, tak jak z resztą napisałeż.

    Wszystko pięknie, ładnie, wiem już dużo, ale nadal dziewic na ma. Przynajmniej na forum. Myżlałam, że jakież się odezwą a tu cisza. Poczekam jeszcze 🙂

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Dziewictwo"

Przewiń na górę