- AutorOdp.
- 8 czerwca 2006 at 13:09
Ja już po prostu nie mogę!.. Dziż nakryłam mojego faceta jak kucał z
opuszczonymi spodniami i puszczał bąka w prosto w twarz naszemu kotu! Przy tym idiotycznie się żmiał. Ostatnio bardzo długo i głożno beknął jak
rozmawiałam przez telefon z promotorką. Potem powiedział, że „po jabłku on
musi beknąć”. Nie mówiąc o tym że wyciera swojego członka w zasłonkę w
toalecie gdy wysika się do zlewu (!). Pierdzi w fotel, potem nachyla się i go
wącha! Smarka i pluje na podłogę i na żcianę – wszędzie są zacieki! To tylko
niektóre z jego zachowań! Dziewczyny poradźcie co mam robić bo już nie mam siły.8 czerwca 2006 at 15:59😯
Przepraszam, nie wiem co poradzić…Znajoma mamy miała podobną sąsiadkę, sprawa był nawet na policji, ale spokój jest dopiero po żmierci owej sąsiadki…
9 czerwca 2006 at 16:39ale to nie jest mój problem… powinnam to w cytat ująć..
10 czerwca 2006 at 11:53😳
10 czerwca 2006 at 16:27na szczężcie to nie jest mój problem 🙂
10 czerwca 2006 at 16:37No i jeszcze jedna prawdziwa historia:
„W piątek wzięłam pierwszą tabletkę. W sobotę miałam przytulanko. W niedzielę
zapomniałam pigułki (spóźnienie wynosiło równe 24 h), wzięłam w poniedziałek
dwie. We wtorek poczułam silny ostry ból w podbrzuszu po lewej stronie, który
koleżanki zdaje się opisują jako ból owulacyjny. We wtorek wieczorem, czy w
żrodę, po podmyciu się wytarłam się nie swoim ręcznikiem, tylko wujka.
Proszę, powiedzcie mi, że nie mogłam zajżć w ciążę z ręcznikiem! Jak to
napisałam to widzę że to absurd, ale tkwi we mnie ten kretyński lęk i nie
mogę się go pozbyć”23 sierpnia 2006 at 23:18😯 brak słów…
- AutorOdp.