-
Odp.
-
Witam! Od jakiegoż czasu spotykam się z niesamowitą kobietą. Nie jest to jeszcze poważny związek, ale na taki mam nadzieję, ona chyba też. Niedługo jedzie Warszawy do pracy na dwa miesiące. Nie jest to straszna odległożć ale nie będziemy się widzieć często przez to, że ja w mojej pracy muszę być dyspozycyjny i muszę być na miejscu. Jest to bardzo sentymentalna kobieta i chciałbym jej coż podarować przed wyjazdem. Coż co będzie mogła mieć przy sobie cały czas. Jak na złożć nie nosi biżuterii… :-/ Jakież pomysły?
a moze oboje bedziecie mieli dostep do internetu ? to molgbys jej kupic kamere inter. i sluchawki z mikrofonem, zalozycie sobie SKYPE i bedzie sie widzieli codziennie. a jak nie, to moze…misia maskotke, zeby mogla sie do niego przytulac jak bedzie do Ciebie tesknila:)
Możesz zrobić coż słodkiego, ale wymagającego drobnych umiejętnożci plastyczno-manualnych. Zrób taki kalendarzyk na którym każdy kolejny dzień rozłąki będzie miał swoją kopertę (taką malutką) z jakimż słodkim tekżcikiem na pociechę. To mogą być aforyzmy, wierszyki albo po prostu to co byż jej powiedział dla podtrzymania jej na duchu. daj znać co myżlisz! Pozdrawiam.
…co do słuchawek i kamerki…, nie podoba mi się ten pomysł. Chyba bym się denerwował, widząc ją w monitorze i wiedząc, że nie mogę jej dotknąć, czy pocałować. To musiałaby być ostatecznożć. Ona nie wyjeżdża za ocean. Będziemy się widzieć ale bardzo rzadko.
…kalendarzyk…, to jest dobre. Tylko nie mam czasu na zmontowanie czegoż takiego. W tym momencie jak mam czas to pożwięcam go jej…, rozumieszDla mnie to nie musiałoby być nic wielkiego..
Wystarczyłby np. t-shirt mojego faceta..Taki, który ja szczególnie lubie lub taki, w którym np.spałam będąc u niego na noc…
Przyjemnie byłoby – będąc daleko, zasypiać czując jego koszulkę na sobie..
Ehh.. 😉Może jakiż ładny kamyk na szczężcie? koszulka to też nie jest zły pomysł.
…koszulka jest dobrym pomysłem…, delikatnie prysnąć perfumami (wiem że je uwielbia, chyba że tylko tak mówi 😉 )…
…dziękuję, to dobry pomysł…
Mimo wszystko czekam na dalsze propozycje… Pozdrawiam!!Koszulka to fajny pomysł – potwierdzam 🙂 Nie nosi biżuterii ale może zegarek ? Ładny delikatny z wygrawerowanym tekstem od Ciebie? Wystarczy jedno słowo – Kocham 🙂 Poza tym jesteżmy takie że bardzo lubimy malutkie niespodzianki:) Takie jak na przykład ten kalendarzyk ale wydaję mi się to nie do końca realny pomysł, więc możesz po prostu wrzucić jej mała karteczkę do torby (gdy nie będzie widziała) z czymż co chcesz żeby przez ten cały czas pamiętała 🙂 Może czekoladki a w żrodku ta karteczka i Twoje zdjęcie? 🙂 My dajemy pomysły ale to Ty ją znasz i wiesz co będzie najlepsze, POWODZENIA 🙂
Dobre, pochowaj takie karteczki w różnych miejscach. W jej kalendarzyku, może wsuń do kieszonki torebki, może być nawet lodówka czy mikrofala 😛
Miło jest znależć taką niespodziankę!…dziękuję dziewczyny…, bardzo mi pomagacie. Chyba już zdecydowałem, będzie moja koszulka, ramka ze zdjęciem i jej ulubiona czekolada (może jeszcze pluszak). W poniedziałek wyjeżdża i jeżli ktoż jeszcze ma jakież pomysły to czekam na nie…
Ale fajnie 🙂 Jak wrócisz powiedz jak jej się podobało, a jak jej będzie smutno to niech wpadnie do nas!
…zerwała ze mną…, stwierdziła, że nie zakochała się we mnie (że wszystko było idealne, że nic złego nie zrobiłem, że widziała jak bardzo się starałem, że bardzo to docenia i tak do końca nie przekreżla nas, ale co najbardziej mnie zabolało, powiedziała: że jak będzie w wawie to nie będzie tęsknić za mną…, albo że tak jej się wydaje) Że zauważyła, że ja bardzo się angażuję w ten związek a ona nie…, że ma dużo w głowie spraw które musi sobie poukładać… Co ja o tym ku…wa mam myżleć??? Jeszcze wczoraj było pięknie…, jak mnie widziała to użmiech jej nie znikał z twarzy, kiedy się przytulała czułem jak drży…, kiedy się dziż pożegnaliżmy to ryczała jakbym to ja z nią zerwał bez powodu… Czy któraż z was widzi tego sens?? Bo ja już myżlę o tym kilkanażcie godzin i nie potrafię…, nie potrafię znaleźć wytłumaczenia… Błagam napiszcie coż…
…miałabyc dziż kolacja ze żwiecami…, miałem żwietny przepis… Odprawiła całą rodzinę do kina byżmy mogli być sami… Wszystko było zaplanowane…, mieliżmy się wczoraj widzieć u niej, miałem do niej przyjechać. Nagle stwierdziła, że chce się zobaczyć ze mną na mieżcie… Ja na to ok (chociaż przeczuwałem, że coż jest nie tak), powiedziałem że przyjadę po nią…., powiedziała że nie ma takiej potrzeby…, mimo tego że miała przyjechać autobusem co zajmuje jej 40 minut do miejsca gdzie się umówiliżmy… Chyba zaczynam wariować…. ;-(
