- AutorOdp.
- 12 lipca 2007 at 17:56
Witam!
Ważę 65kg przy wzrożcie 173cm. Chciałabym pozbyć się tkanki tłuszczowej głownie z nóg, pożladków, brzucha, ramion oraz chciałabym wykształcić sylwetkę, głównie wyżej wymienione czężci ciała i znacznie ujędrnić biust! Chcę się zapisać na zajęcia, które pomogłyby mi szybko uporać sie z moimi problemami lecz wiem co wybrać fitness czy siłownię? Co będzie dla mnie lepszym rozwiązaniem? Proszę o radę! Z góry dziękuje i pozdrawiam 🙂12 lipca 2007 at 18:01Wydaje mi sie ze fitnes bo tam spalisz tluszcz, a na silce to spalisz tluszcz a na jego miejsce przyjda ogromniaste , ciezkie miesnie .
12 lipca 2007 at 18:37ogromniaste ciężkie miężnie… 😆
Idź na siłownię i zobacz ilu tam jest leszczy, każdy facet który zaczyna chodzic na siłownię chce mieć duże miężnie i niewielu sie to udaje, jedzą po 200 gram białka, biorą nie wiadomo co a i tak lipa, a co dopiero kobieta, której na tym nie zależy.
Na odchudzanie jest dieta a na ujędrnianie miężni ćwiczenia z obciążeniem, które dodatkowo są lepsze na spalanie bo dzieki mikrouszkodzeniom miężni organizm ma przyspieszone tempo materii kilkadziesiąt godzin po treningu. Fitness to s****, skaczesz pól godziny i raptem spalasz jednego pączka, a razem z tłuszczem miężnie. Nawet jeżli sie tak odchudzisz to będziesz tylko tłuszcz, skóra i kożci i co z tego że 50 kg… nie ładny widok.
12 lipca 2007 at 21:50Włażnie boję się tego, iż mogą mi się pojawić duże miężnie! Chodzi mi głównie o ramiona, gdyż mam na nich sporo tłuszczu. Więć gdy będę wykonywać ćwiczenia na ramiona czy biust to w miejsce tkanki tłuszczowej nie pojawią się wielkie, nie ładnie wyglądające miężnie!? 🙁 Co powinnam zrobić w tej sytuacji? Jak zatem najłatwiej odchudzić ramiona?
13 lipca 2007 at 16:41no zeby nie bylo miesni to nie powinnas dzwigac ciezarow, albo jakos bardzo to ograniczyc, najlepsze wiec byly by cwiczenia typowo ruchowe, lub tez plywanie, ale tez nie za duzo ze wzgledu na przyrost miesni.
13 lipca 2007 at 16:54no ja tez msyle ze na fitness lepiej.jest o wiele bardziej przyjemniejsze.
15 lipca 2007 at 18:06bardziej przyjemniejsze…
kur…., to ma byc przyjemne czy skuteczne?, widzę że nic do waszych główek nie dociera
jasne, będziesz miała miężnie jak terminator, nie chodź na siłownię, porób jogę
szkoda słów…
15 lipca 2007 at 19:01przeasadzasz z ta silka.
31 lipca 2007 at 11:32Hej a ja Ci radzę siłownie 🙂 naprawde super sprawa i nie prawda, że rosną po tym ogromniaste miężnie bo do tego to naprawdę trzeba się ostro namęczyć (dieta, cykle treningowe, odżywki, zero stresu…. baaardzo dużo tego). Najważniejsze żebyż trafiła do profesjonalnego trenera, który ułoży tobie odpowiedni trening (są specjalne redukcyjne na małych ciężarach) 🙂 naprawdę warto – ja chodziłam na siłownie 2 lata i koleżanki zawsze patrzą na moje nogi z zazdrożcią, a pożladki – niedawno na siłowni podszedł do mnie kolega i powiedział „Masz fantastyczną pupę” – może ktoż pomyżli, że to wulgarne a dla mnie to było ogmny komplement bo zawsze uważałam się za osobę przeciętną, a swojej pupy nie lubiłam 🙂 siłownia to jest to 🙂
11 sierpnia 2007 at 21:42od razu widac ze niektore osoby maja zero pojecia na temat silownie i miesni!!! Nigdy w zyciu nie rozbuduje miesni w szybkim czasie na to trezba czekac latami!!!!! Radze silownie bo nie dosc ze spali zbedny tluszcz to ujedrni cialo a kobiety z lekkim umiesnieniem wygladaja bardzo sexi!!! smiesznie glupie te wypowiedzi ze urosna ci wielkoie miesnie!!! TOTALNIA GLUPOTA I BRAK NA TEN TEMAT WIEDZY!!
3 października 2007 at 07:20A ja propunuje i trochę siłowi i trochę zajeć z fitness.
Sama to przerobiłam. Teraz co prawda cwiczę tylko w domu ale na poczatku zaczynałam na siłowi i na aerobicu.
Mimo ze mam 43 lata jestem bardzo dobrze wygimnastykowna:)3 października 2007 at 11:52Ja chodzę na siłownię dopiero od niedawna. To nie prawda ze urosną ci ogromne miesnie, wystarczy tylko dobrze dobrac cwiczenia, nie o*****zac miesni i cwiczyc partiami a tłuszczyk zniknie 😉
13 października 2007 at 17:25[usunięto_link] wrote:
Ja chodzę na siłownię dopiero od niedawna. To nie prawda ze urosną ci ogromne miesnie, wystarczy tylko dobrze dobrac cwiczenia, nie o*****zac miesni i cwiczyc partiami a tłuszczyk zniknie 😉
ja zamiast wlasnie w’lasciwie dobierac cwiczenia’ wole fitness. przyjemne, bezstresowe, i w grupie:)
9 czerwca 2011 at 13:25mówisz, ze chcesz równomiernie pozbywać się tłuszczyku i zarysowac miężnie – no to ja bym basen wybrała. wtedy pracujesz całym ciałem, opór wody powoduje wytężoną pracę miężni, ale ich nie obciąża, bo Twoje ciało mniej waży w wodzie:) miałam kiedyż taki plan, tylko zabrakło mi motywacji do jego realizacji: co dwa dni basen po min 45 min, a raz na tydzień aquapark – mieszkam blisko granicy ze słowacją, więc myżlałam, że będę chodzić do tatralandii – tam naprawdę można się nieźle wymęczyć 😀 ale takjak mówię – może Tobie sie uda!
14 czerwca 2011 at 10:25Nie ma to jak odpowiadać na post z przed 4lat
- AutorOdp.