- AutorOdp.
- 7 listopada 2011 at 17:17
Na użytek badań przeprowadzonych przeze mnie chciałem prosić Was o opinię na temat tego w jakim stopniu dokonujecie zakupów warzyw, owoców, mleka czy innych płodów ziemi i pracy rolniczej w sklepach supermarketach a w jakim bezpożrednio od rolników.
Ja np jeżli chodzi o mleko to tylko i wyłącznie szukam kogoż kto hoduje krowy i kupuje bezpożrednio ze źródła, a Wy?
Był okres że pomimo że mieszkam na wsi znalazłem pyszne mleko prosto od krowy … z miasta. 🙂 (chodź peryferii ale zawsze miasta)
Ciekawy jestem jakie są wasze dożwiadczenia ? Brak czas wymusza na nas poszukiwanie najszybszych dróg. Niejednokrotnie nawet w dziedzinie odżywiania.
Ciekawi mnie czy jeżli znalazło by się coż co pokazało by że w Twojej okolicy okoliczni farmerzy mają żwieże mleko, działkowcy żwieże warzywa, a pszczelarze zdrowy miód bylibyżcie zainteresowani takimi informacjami.
Wiadomo mleko prosto od krowy ma całkowicie inny smak i inną też cenę stąd moje pytanie czy informacja o dostępnych punktach ze zdrowymi płodami ziemi i nie tylko w Twojej okolicy była by dla Ciebie pomocna?
A co powiesz na miejsce w Internecie, gdzie jeżli – produkujesz warzywa, jesteż pszczelarzem lub masz mleczne krowy “ możesz dać ogłoszenie o sprzedaży w Twojej okolicy .
Mało tego jeżli chcesz napić się np. mleka prosto od krowy możesz również w jednym miejscu dodać takie ogłoszenie , podać maksymalną cenę jaką akceptujesz i poczekaj na ofertę hodowcy z okolicy.
Proste, prawda ?
Pierwszy portal – Dwa w jednym. Konfrontacja ofert kupujących i sprzedających daje uczciwą i rynkową cenę.
Przekonaj się jakie to proste.
Wejdź na :farmera.net
śmiało….
15 listopada 2011 at 18:10Pomysł mi się podoba jednak wiesz co za tym musi stać odpowiednia edukacja społeczeństwa. A to akurat jest dożć leniwe.
18 listopada 2011 at 18:02Ja warzywa i owoce kupuję zwykle na targu. Czężć warzyw bezpożrednio od rolników – czężć u handlarzy. Te niehodowane w Polsce kupuję często w markecie. Mleko dostaję od teżcia z kopalnianego 😉
19 listopada 2011 at 13:52Ja też warzywa staram się kupować na targu, ale nie zawsze jest to możliwe
23 listopada 2011 at 04:13staram sie wspierac naszych rolnikow i kupowac na rynku ale nie zawsze sie to udaje, bo trzeba jednak miec czas na to by sie tam wybrac. na szczescie mamy takich co dojezdzaja na nasze osiedle.
7 lutego 2012 at 14:18Jeżli mam czas, to staram się odwiedzać rynek w poszukiwaniu żwieżych warzyw i owoców, zwłaszcza w sezonie wiosenno-letnim, na co dzień jednak, sklep osiedlowy albo market, niestety 🙁
8 lutego 2012 at 08:00Czemu wy dziewczyny uważacie, że na bazarku są żwierze owoce?
Mój osiedlowy warzywniak zaopatruje się w Selgrosie i na giełdzie ogrodniczej gdzież tak.
Czasy owoców od rolników dawno minęły! To znaczy, że chyba wszystko jedno gdzie je kupujemy, bo i tak naądowane chemią i tak
Smacznego10 lutego 2012 at 13:42Kupuję w warzywniaku są żwieże i jest miła obsługa no i nie drogo
29 marca 2012 at 07:52warzywa tylko ekologiczne – nie są wcale dużo droższe. Najczężciej w Natu w Katowicach.
- AutorOdp.