- AutorOdp.
- 28 października 2006 at 15:47
Byl sobie pewien ginekolog ktory, po przepracowaniu X lat w zawodzie stwierdzil ze ma dosc i postanowil zostac mechanikiem samochodowym. Poszedl wiec do szkoly wieczorowej i pilnie uczeszczal chlonac nowe dziedziny wiedzy. Nadszedl w koncu czas na egzamin praktyczny wiec starannie sie przygotowal i przystapil do niego. Gdy ogloszono wyniki zdziwilo go ze otrzymal ocene 150%. Obawiajac sie ze zaszla jakas pomylka, zadzwonil do instruktora i powiedzial: „Nie chce zeby wyszlo ze jestem niewdzieczy i tak dalej, ale czy na pewno nie popelnil Pan bledu dajac mi 150%” Instruktor odparl: „W trakcie egzaminu rozlozyl Pan silnik bezblednie, co dalo 50% oceny. Nastepnie poskladal Pan go rowniez bez bledu, co dalo nastepne 50%. Dodatkowo przyznalem Panu 50% gdyz zrobil Pan to wszystko przez rure wydechowa !
11 lutego 2007 at 13:49Ooooo fak 😯 😯 😯 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆
2 marca 2007 at 21:31Takie zboczenie zawodowe 😉
10 marca 2007 at 13:29Dobre 🙂 🙂 🙂
10 marca 2007 at 14:50To zadam Wam pytanie:
Ginekolog zajrzał w oko – a powinien … ???….. okulista.
Ciekawe jaka była wasza odpowiedź10 marca 2007 at 14:55[usunięto_link] wrote:
To zadam Wam pytanie:
Ginekolog zajrzał w oko – a powinien … ???….. okulista.
Ciekawe jaka była wasza odpowiedźnie pytaj 😯 moja była chyba baardzo przewidywalna 😆 😆 😆
18 lipca 2007 at 14:10😆 😆 😆 😆
25 lipca 2007 at 20:48Anonymous
Guest- Tematów: 10
- Odp.: 102
- Zapaleniec
nice:) 😆
5 października 2010 at 23:07KasiuP, najlepsza jest ta 'rura wydechowa’ 😆
PS. myżlę, że o mechanikach da się jeszcze pożartować – zapraszam…
samemu brakuje mi jakoż inwencji… zresztą jestem… ale wyyyy? 🙄 - AutorOdp.