- AutorOdp.
- 13 października 2006 at 12:05
ergerg
14 października 2006 at 14:5445 kg przy wzroscie 177cm to tragedia.
Wydaja mi się, ze zadałaż to pytanie juz kilka razy na tym forum. Nieważne jak inni cie postrzegaja. Jak źle sie czujesz ze swoja waga to schudnij.16 października 2006 at 16:08uważam że jeste 😈
26 października 2006 at 15:24🙂 ostatnio sama przechdziłam przez ten temat .Zobacz tutaj
[usunięto_link]
tu sa naprwde swietne,budujace wypowiedzi na temat odcudzania.
pozdr.26 października 2006 at 16:15Nie martw się, nie jest tak źle.
Ja też czuję się grubo – 175 cm wzorstu, 55 kg, biodra-90, talia – 61.
Wiem, że to nie jest źle, ale wżród moich wysokich anorektycznych koleżanek modelek, czuję się jak gruby , mały pulpet 🙁26 października 2006 at 17:14😯 Matko! Serna ,Ty nie jestes gruba!!! nijedna dziewczyna chciałaby tak wygladac pewnie jak Ty.Nie wiem dlaczego niektóre dziewczyny tak grzesza???
26 października 2006 at 21:46O raju…….tak to grzeszenie.
Ja mam klasyczny rozmiar 38 i zwykle ważę ok 57-8 kg jak zjezdzam niżej to rozmiar 38 powoduje ze ubrania nie pasują. Acha a wzrost 169 i uważam swoją wagę za w sam raz. Mysle ze to kwestia dobrego samopoczucia a nie kolezanek i cyferek. Bez sensu takie licytowanie ktora mniej a ktora wiecej.27 października 2006 at 08:43Jasne, nie ma sie co licytować. Wazne ze nam jest dobrze ztaka waga jaka mamy.
28 października 2006 at 13:35zgadzam się z moniką! grunt to, żeby czuć sie dobrze ze sobą. nie ma idealnych ludzi i to dobrze, cała zabawa w niedoskonałożciach. trzeba sie lubić 😀
30 października 2006 at 08:27Tak mi sie zdaje , ze za te nasze kompleksy w 70 % odpowiadaja nasi mężczyzni. To dla nich chemy wygladac pieknie ( i nic w tym złego ) ale staramy sie robic to za wszelką cene. Nawet jezeli rzeczywiscie daleko nam do ideału Kate Moss.Jak juz pisałam wczesniej na [usunięto_link], trwa debata o pieknie gdzie wielu zpanów przyznaje sie do tego ze wolą szczupłe.
24 listopada 2006 at 11:20a ja jestem kragla 😛 gdzieniegdzie 🙂 i niej jestem pewna czy chcialabym byc duzo szczuplejsza
27 listopada 2006 at 22:40Ja lubię różne kobiety, głowie te które potrafią być atrakcyjne niezależnie od kilogramów. Np taka Liszowska…kawał ciałka a jaka sexy…mmmm
18 marca 2007 at 07:17masz ciało! to wszystko. Lepiej jest miec cos pokazac, niż pokazywac nic. Ja mam 172 i waze 65 kg. Pamietam kiedys, jak wszyscy sie mnie pytali „Czy |Ty dziecko nie masz przypadkiem anoreksji?” Strasznie mnie to dolowalo. A teraz prosze, pytaja sie „Przytylo Ci sie?” No tez niby nie za ladne pytanie, ale o wiele lepsze od tamtego. Mam nadzieje, ze nikt Ci zadnej przykrosci nie powiedzial. A może stad to pytanie?
A tak w ogole, dziwna rzecz:> ja mam wiecej w tali i w biodrach podobnie, to ja powinnam sie zalamac;).
A tak sie zastanawialam, czy dobrze jest miec szerokie biodra? Slyszalam ze przy porodzie to lepiej, a cos jeszcze? Mozna na PW dawac odp;):*
18 marca 2007 at 08:52To dla nich chemy wygladac pieknie ( i nic w tym złego ) ale staramy sie robic to za wszelką cene. Nawet jezeli rzeczywiscie daleko nam do ideału Kate Moss.
Popatrzyłem sobie na tą Kate Moss i powiem Wam, że ona ideałem dla mnie nie jest. Kobietą o wieleeee atrakcyjniejszą jest dla mnie Kasia Bujakiewicz.
Ot nie wszystkim podobają się jedynie kobiety z sylwetkami superszczupłych modelek.
link do oficjalnej str. Kasi Bujakiewicz (z galerią oczywiżcie 😉 )
[usunięto_link]P.S. Aha i precz z kompleksami. Wszystkie jesteżcie atrakcyjne przecież 😉
18 marca 2007 at 09:15Ostatnio doszłam do wniosku, że osoby niskie nigdy nie będą mieć w talii 60cm, bo to niemożliwe, a przynajmniej trudne do zrealizowania. Ja mam 162cm wzrostu, ważę 50kg a w talii mam 67 cm 😕 nie jestem gruba, ale staram się ciągle ćwiczyć, robię brzuszki, etc. ale do 60cm w talii nie dojdę nigdy bo u mnie odległożć między początkiem żeber i miednicą jest niezbyt duża. No i to chyba trudne do osiagnięcia. Co o tym sądzicie?
- AutorOdp.