HELP!!! bo już na prawdę nie wiem, co robić..

  • Autor
    Odp.
  • ausia
    Member
    • Tematów: 19
    • Odp.: 369
    • Pasjonat

    Zacznę od początku…
    Rok temu poznałam mojego M, na początku było bosko i wspaniale, jak spotykał się ze mną to pożwięcał mi ten czas, nie liczyli się kumple, tak było przez 5 miesięcy.. po tych miesiącach już nie było tak super!! zaczął coraz mniej czasu pożwięcać mojej skromnej osobie, jak do niego jeździłam na weekendy to przesiadywał przy komputerze godzinami, całymi dniami.. a ja?.. ja siedziałam na tapczanie i albo patrzyłam w sufit, albo oglądałam telewizor, albo czytałam jakież nudne jego książki, a jak próbowałam do niego zagadać, to słyszałam.. STARUSZKA NIE PRZESZKADZAJ MI TERAZ BO PISZE Z KUMPLAMI NA FORUM I SIE POMYLĘ..” jak to słyszałam to byłam w szoku :ysz: :ysz: więc nie dożć, że tego samego dnia wieczorem spotykał się z nimi na jakież imprezie, to pisał z nimi na forum.. byłam o to na niego zła, ale moje zażlepienie i miłożć do niego sprawiało, że mu wybaczałam i nadal z nim byłam.. mimo, że on jak na 33 latka zachowywał się bardzo dziecinnie.. choćby po rozmowach z nim widziałam, że to jest facet, któremu nie spieszy się do założenie rodziny.. (ale tu nie jest problem, bo ja też w chwili obecnej nie chcę mieć dzieci, bo praca i moja przyszłożć związana z zarobkami jest dla mnie ważniejsza ) ale chodzi mi o to, że nie jest dojrzały jak na 33 latka, ale wracając do tematu.. tak więc zaczęłam być dla niego na ostatnim miejscu, bo na pierwszym była u niego praca, potem motocykle, potem koledzy, potem komputer, a ja na samym końcu, mimo, że mu gotowałam, sprzątałam i pracowałam mu przeżcieradła, poszewki, poszwy i pożciel starałam się dawałam z siebie wszystko, z tego wszystkiego z zazdrożci, którą do dziż u siebie nie mogę wybaczyć, gdyż to do mnie nie jest aż tak podobne, ponieważ ja o nic nigdy nie byłam zazdrosna, a tu.. nie potrafię tego sama wytłumaczyć, czemu tak a nie inaczej się zachowałam.. zaczęłam na innym forum, gdzie byliżmy tam razem zalogowani, obrażać jego i innych ludzi.. ( to nie było zamierzone, ale gniew i złożć zmusiła mnie do tego, wiem, byłam głupia, ale oni zaczęli pierwsi mnie obrażać.. 😥 ) że jestem głupia i takie tam… **** a, że mój M nie potrafił nigdy stanąć w mojej obronie, to musiałam sama się bronić, ) Boże!! jak o tym pomyżlę, to na prawdę jak na moje lata zachowałam się idiotycznie, ale on mój M sprowokował mnie swoim zachowaniem do tego, że tak a nie inaczej postąpiłam, no bo, jak do niego dzwoniłam to nie odbierał, choć wiedziałam, że włażnie siedzi w domu i klika na forum z kumplami, wiec z nimi mógł pisać a do mnie nie mógł kilku głupich słów odpisać na komórkę a jak na forum do niego pisałam udawał, że mojego posta nie widzi.. więc co mogłam zrobić? 👿 tylko go zacząć wyzywać i nie tylko.. :kwasny: w końcu na początku grudnia rozstaliżmy się nie wytrzymałam tego jak mnie traktuje i olewa! mało tego na jego urodzinach byliżmy wraz z jego przyjaciółmi, w jakimż lokalu, większożć tam chłopaków, siedziało przy swoich dziewczynach i przytulali się do nich a M unikał mnie i bawił się żwietnie ze swoimi kumplami, unikał mnie tak jakby się mnie wstydził, nie siedział koło mnie nie przytulał się do mnie, czułam się z tym bardzo źle, jakbym była jakaż trędowata, a kiedy następnego dnia jak byliżmy sami w domu, spytałam, czemu przez całą zabawę mnie unikał i nie przytulał się do mnie itp.. to wiecie, co mi odpowiedział? ” STARUSZKA, JAK MAM WYPITE, TO NIE MAM OCHOTY NA CZUŁOśCI…” wypite!!?? przecież on raptem wypił tylko 4 drinki i nie był aż tak pijany..dlatego ta jego odpowiedź była dla mnie bardzo raniąca.. bo czułam, że tak naprawdę jest inaczej… ale to nie wszystko, były takie noce, że jak szedł na te ich motocyklowe imprezy, obiecywał,że wróci przed 2 w nocy, ja oczywiżcie wierząc mu czekałam jak głupia na niego, a on żwietnie się bawił aż do prawie 5 rana, więc ja spałam w mieszkaniu sama jak palec a on zamiast wrócić o obiecanej godzinie wracał nad ranem… w końcu nie wytrzymałam i odeszłam od niego.. nie minęło kilka dni jak on w tedy zaczął do mnie pisać e-maila z przeprosinami itp.. i tak przez 3 tygodnie obiecywał poprawę i nie tylko, zaufałam i wybaczyłam i dałam mu jeszcze jedną szansę.. no i znowu zrobiłam źle! 😥 nie minęło parę dni jak on zaczął robić znowu to samo, ja do niego esemesuję dzwonię, aby się skontaktować, bo wiem, że w tym momencie jest w domu bo widzę, jak pisze na forum, ale on mi już 2 dzień nie oddzwania i nie odpisuje! 👿
    I szczerze powiedziawszy, nie wiem, co mam robić, jak mam postępować, czy mam go olać i dać sobie z nim spokój? ( Tylko, że to będzie trudne, bo nadal do niego, coż czuję! )
    Nie wiem, co mam robić, bo nie potrafię go zrozumieć.. jest dla mnie zagadką.. 😥 😥 a ja jestem w kropce! :ysz:
    Co mam robić?? pomóżcie!

    eta
    Member
    • Tematów: 49
    • Odp.: 1449
    • Maniak

    może zacznij sie zachowywać tak jak on 🙂 idź gdzież na imprezę nie pisz do niego a jak on odpisze tez nie odpisuj.. albo odpisz po jakimż tam czasie.. niech sobie pomyżli ze Ty też coż robisz i nie jest Tylko ON na tym żwiecie 🙂

    WarnGirl
    Member
    • Tematów: 50
    • Odp.: 4672
    • Guru

    Hmmm rozmowa chyba tu na niewiele się zda…ale w zasadzie co Ci szkodzi?Porozmawiaj z nim zapytaj dlaczego Cie tak traktuje,dlaczego jestes u niego na samym końcu?Jesli nie dostaniesz konkretnej odpowiedzi to nietsety najlepiej zrobisz jak odejdziesz.Sama męczysz się w tym układzie,bo między wami nie ma żadnej więzi.Dla niego ważniejsi są koledzy…Przestań więc dzwonić,pisać i zamilknij na jakiż czas.Jesli odezwie się,pogadaj z nim,a jesli nie too pożegnaj go i ułuż sobie życie z kimż,kto będzie Cię lepiej traktował.
    Głowa do góry :*

    ausia
    Member
    • Tematów: 19
    • Odp.: 369
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    Hmmm rozmowa chyba tu na niewiele się zda…ale w zasadzie co Ci szkodzi?Porozmawiaj z nim zapytaj dlaczego Cie tak traktuje,dlaczego jestes u niego na samym końcu?Jesli nie dostaniesz konkretnej odpowiedzi to nietsety najlepiej zrobisz jak odejdziesz.Sama męczysz się w tym układzie,bo między wami nie ma żadnej więzi.Dla niego ważniejsi są koledzy…Przestań więc dzwonić,pisać i zamilknij na jakiż czas.Jesli odezwie się,pogadaj z nim,a jesli nie too pożegnaj go i ułuż sobie życie z kimż,kto będzie Cię lepiej traktował.
    Głowa do góry :*

    ale obawiam się, że ja już nie znajdę tego jedynego dla mnie już jest za późno 😥

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 32
    • Odp.: 3393
    • Guru

    co Ty dziewczyno wygadujesz?! I dlatego lepiej zostawać z kimżtego nie wartym?

    ausia
    Member
    • Tematów: 19
    • Odp.: 369
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    co Ty dziewczyno wygadujesz?! I dlatego lepiej zostawać z kimż tego nie wartym?

    No nie, to to, to nie! tylko boję się, że będę już sama do końca życia, że już rodziny nie założę 😥

    eta
    Member
    • Tematów: 49
    • Odp.: 1449
    • Maniak

    to lepiej z byle kim?

    ausia
    Member
    • Tematów: 19
    • Odp.: 369
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    to lepiej z byle kim?

    To też nie! 😕

    Olgus
    Member
    • Tematów: 20
    • Odp.: 1262
    • Maniak

    Ausia, zlituj się nad samą sobą! Rodzinę założyć z facetem, który ma Cię gdzież, dla którego Ty ani Twoje uczucia się nie liczą?!
    To najgorsze co mogłabyż zrobić.
    To, że większożć kobiet w Twoim wieku jest już po żlubie, nie znaczy, że Ty masz pozwalać na takie traktowanie, żeby nie zostać sama!
    Skończ ten chory związek i zacznij życie bez niego, zobaczysz- znajdzie się facet, dla którego będziesz wyżej w hierarchii wartożci.

    tigerka
    Member
    • Tematów: 83
    • Odp.: 2179
    • Ekspert

    Agus kochana!! :*
    33 letni facet i to niedojzaly,ktory ma Ciebie gdzies i najwazniejsi sa dla niego koledzy i reszta a Ty na koncu to odpusc sobie takiego gnoja zasranca…dfvvvfv!!!!! 😈 Nie mozna facetowi wlazic w tylek! To oni maja za nami latac nie inaczej! Nie ma rpasowan ,gotowania ,zwlaszcza gdy ma Ciebie jakikolwiek facet gdzies..Wiem co rpzezylas i wspolczuje CI,ze akurat musialas trafic na takiego STARUSZKA dziecinnego i dziwnego! Te teksty jak jechal Tobie tez byly nie na miejscu w ogole cale jego zachowanie..Naprawde nie masz sie czym kochana przejmowac! Zobaczysz,ze ejszcze trafisz na zajefajnego faceta,ktory pokocha CIebie naprawde,ktory bedzie dojzaly psychicznie i bedzie zalezalo mu na Tobie i ustatkowaniu sie z Toba!ZObaczysz i ebdziesz sie potem sama z siebie smiala! Nie masz co sie smucic naprawde nie warto bo potem takie typy jak M to cieszy! Trzeba byc silna ,twarsa miec dume i isc do rpzodu! A jego nawet jakbys keidys spotkala wielki OLEEW i baw sie kochana na maksa jak powietrze i wroga traktowac taka osobe pozniej! Serio tez wiele rpzezylam i wiem co mowie(pisze). 🙂
    Jakby cos smialo wal na gg sluze pomoca :***

    Pozdro i buzka !;) 😀

    NO I WIELKI LOL USMIECHHHHHH PROSZEEEEE!! 😆

    tigerka
    Member
    • Tematów: 83
    • Odp.: 2179
    • Ekspert

    @Onione wrote:

    Daj spokój. Z byle bałwanem być, zeby nie zostać sama? Kobito, wiecej szacunku do siebie samej i wiary w swoją wartożć. 🙄

    Otoz to! 🙂

    ausia
    Member
    • Tematów: 19
    • Odp.: 369
    • Pasjonat

    Dzięki dziewczęta, tej nocy nie spałam aż do 4 nad ranem i doszłam do wniosku, że rzeczywiżcie jestem głupia, że daję mu nie potrzebnie szansę, jestem na prawdę głupia jak żołnierski but! onas muszę się z niego wyleczyć, nie będzie to łatwe, ale muszę o nim zapomnieć
    Dziękuję Wam za dobre rady jesteżcie kochane!! :ok: :]]

    iga
    Member
    • Tematów: 20
    • Odp.: 916
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    .. jest dla mnie zagadką.. :

    A powinien być.. zakutą pałą 👿
    Tylko tak potrafię skwitować jego stosunek do Twojej osoby.
    Rzuć go w chol..ę ❗ ❗
    I bez tekstów w stylu ” bo dla mnie jest już za późno” mi tu.. 🙄

    Lalka_z_Porcelany
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 65
    • Stały bywalec

    Frajerowi jest z toba za dobrze; gotowalas mu, sprzatalas, prasowalas, tylko nie wiem po co 🙄 (co on rak nie ma?) Widzisz, ze on i tak ma to gdzies, nawet cie nie szanuje 😡
    Zostaw go raz na zawsze bo nie warto sie meczyc, stac cie na kogos lepszego.

    ausia
    Member
    • Tematów: 19
    • Odp.: 369
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    stac cie na kogos lepszego.

    No tego bym nie powiedziała.. 🙄

    Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za te słowa otuchy, jesteżcie kochane!!! 😉

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " HELP!!! bo już na prawdę nie wiem, co robić.."

Przewiń na górę