- AutorOdp.
- 1 czerwca 2007 at 12:39
Czy ktos z Was oddaje krew? Czy aby zostać dawcą trzeba p****żć wczeżniej jakież badania? Ile czasu trwa siedzenie z igłą w ręce?
Brr… okropnie nie lubię pobierania krwi i zwykle mdleję. Ale chciałabym się jakoż z tym oswoić, zwłaszcza, że ktoż jej potrzebuje…
Pozdrawiam.
1 czerwca 2007 at 16:09Ja bym chciała, ale się boję 🙁
1 czerwca 2007 at 21:21A ja na widok krwi robię się zielona, nie dobrze mi jest i mdleję! Więc nie ma szans aby oddała krew!
2 czerwca 2007 at 09:13Tu jest sporo informacji [usunięto_link]
Samej krwi się nie boję, nie znoszę jak ktoż przy mnie coż kombinuje ze strzykawką. Samo wbijanie w żyłę… brrr… mam uraz po pobycie w szpitalu. Chciałabym oddawać krew ale nie mogę się przełamać.
2 czerwca 2007 at 14:56sprawa wyglada tak:
1) wypelniasz formularz takie ogolne twoje dane i bardziej dotyczace zdrowia tzn przebyte choroby, tatuaze, katar, temp, ostatni okres itd
2) idziesz oddac probke krwi-jedna kropla ktora badaja w ciagu minuty i sprawdzaja zawartosc czerwonych krwinek we krwi
3) jesli masz odpowiedni wynik idziesz na szybkie badanie do lekarza tzn cisnienie i takie ogolne osluchanie
4) jesli wszytsko jest ok to oddajesz krew, nie musisz przeciez patrzec jak wbijaja ci sie w zyle. samo oddawanie krwi trwa okolo7-8 minut ale to zalezy od organizmu bo widzialm ludzi ktorzy oddawali w niecale 5 min i takich ktorzy meczyli sie 12 min.ja opddawalam dotychczas 3 razy i nie ma sie czego bac!!
2 czerwca 2007 at 15:07Oka dziękuję! Teraz muszę wewnętrznie dojrzeć do tego… albo i nie. Zobaczymy.
Pozdrawiam,
8 czerwca 2007 at 05:19pobieranie nie trwa dlugo i nie boli, lezysz sobie czysty relaks. przed pobraniem biora twoja krew do badania, wypelniasz tez ankiete, czy nei jestes chora i nie ma innych przeciwskazan (np operacja czy tatuaz w ciagu ostatniego roku). i to tyle. fajne i pozyteczna sprawa, wiec zachecam:)
9 czerwca 2007 at 11:32ja jak chodziłam do szkoły sredniej zawsze chciałam odddac nawet były takie akcje organizowane uczniowie sie zgłaszali i oddawali ..oczywiscie mnie kilka razy to omineło bo jak nie mogłam bo miałam okres[usunięto_link]
11 czerwca 2007 at 19:40ja juz oddalam w zyciu pare razy krew. Troche nie przyjemny widok ale jak pomyslisz ze mozesz komus pomoc to warto sie zdecydowac
12 czerwca 2007 at 16:58Kochane, my w sumie oddajemy krew co miesiąc… 😉
Ja też chciałabym pomóc i oddać krew, mam rzadko spotykaną: Brh-
ale niestety jestem chora i przyjmuje leki hormonalne, więc się nie nadaję…28 czerwca 2010 at 09:01Jak tylko jetem zdrowa i mam okazj to zawsze zajde do punktu krwiodawctwa, trzeba sobie pomagać i nie widze w tym zadnego obrzydzenia przed strzykawką…. kiedys to ja moge potrzebować krwi . Mam Arh+ a wy ??
27 sierpnia 2010 at 13:52Krew jest bardzo ważna dla dobrego funkcjonowania organizmu. Niestety w wypadkach dużo ludzi traci krew dlatego ważne jest jeżli jesteżmy zdrowi żeby krew oddawać bo może to komuż uratować życie. Wbijanie igły w żyłę nie boli a tego ze krew wypływa z organizmu tym bardziej nie czuć wiec nie ma się czego bać. Trwa to ok.8-10 min. To chyba nie tak dużo a może pomoc prawda?
21 listopada 2010 at 11:51Kilka razy oddawałam juz krew i to na prawdę nie boli, jesli trafisz na pielęgniarkę która fachowo się wbije to nawet nie czuć ukłucia. Krew jest bardzo potrzebna, wiec moim zdaniem jeżli ktoż nie ma lęku i na widok krwi nie mdleje to powinien pomóc innym.
21 listopada 2010 at 12:39Zorganizowane akcje są fajne, ale ja wolę oddawać w centrum krwiodawstwa. Jakoż tak lubię tam atmosferę 😉 Panie są przesympatyczne, nikt się nie spieszy przez kolejki i w ogóle 😉 Oddałam krew już 10 razy. Nie będę tutaj słodzić i twierdzić, że to przyjemna sprawa jak wbijają tą igłę. Nikt nie lubi igieł. Ale to jest ułamek sekundy kiedy czujesz wkucie. Ja odwracam głowę i jest git 🙂 Nawet nie mogę stwierdzić jakoż, żeby specjalnie bolało. Naprawdę nie ma się czego bać 🙂 Przełamcie się, idźcie raz. Przekonacie się, jakie to fajne uczucie, jak możecie pomyżleć, że zrobiliżcie coż dobrego. A potem zjedzcie czekoladę w nagrodę i za kolejne 3 miesiące idźcie znowu, już bez strachu 🙂
- AutorOdp.