-
Odp.
-
A ja mam wielką prożbę,
czy możnaby wprowadzić opcję pozwalającą wrzucić danego użytkownika forum na coż w rodzaju czarnej listy?
chodzi mi o niepokazywanie się postów napisanych przez osobę którą się ignoruje.
Myżlę że byłoby mniej sporów na forum gdyby nie było widać postów osoby której wypociny działają na nas jak płachta na byka[usunięto_link] wrote:
A ja mam wielką prożbę,
czy możnaby wprowadzić opcję pozwalającą wrzucić danego użytkownika forum na coż w rodzaju czarnej listy?
chodzi mi o niepokazywanie się postów napisanych przez osobę którą się ignoruje.
Myżlę że byłoby mniej sporów na forum gdyby nie było widać postów osoby której wypociny działają na nas jak płachta na bykawyjdzie na to samo co banowanie, tylko jakos niektorych nie moga tu zbanowac…
tylko że to Ty będziesz sobie banować forumowiczów, nie prosić się kogoż pół roku żeby to wreszcie zrobił. Twój ban nie miałby wpływu =na pozostałych użytkowników.
Takie coż funkcjonuje już na niejednym forum i żwietnie się sprawdzamnie to nie jest jakoż szczególnie potrzebne.
nie mam ochoty, nie czytam postów wybranego użytkownika i po sprawie.[usunięto_link] wrote:
tylko że to Ty będziesz sobie banować forumowiczów, nie prosić się kogoż pół roku żeby to wreszcie zrobił. Twój ban nie miałby wpływu =na pozostałych użytkowników.
Takie coż funkcjonuje już na niejednym forum i żwietnie się sprawdzawtedy przy najmniejszej sprzeczce w watku kazdy bedzie banowal kazdego..
a co Cię obchodzi kogo banuje ktoż tam? Ty możesz zbanować wszystkich a mozesz nie zbanować nikogo, Twój wybór. Jak za każde niemiłe słówko chcesz banować to banuj tylko wtedy szybko skończą sie rozmówcy.
[usunięto_link] wrote:
a co Cię obchodzi kogo banuje ktoż tam? Ty możesz zbanować wszystkich a mozesz nie zbanować nikogo, Twój wybór. Jak za każde niemiłe słówko chcesz banować to banuj tylko wtedy szybko skończą sie rozmówcy.
wlasnie o tym mowie, ze tak to sie pewnie skonczy. Ja akurat tak nie bede robic ale podejrzewam ze inni moga, nie wiem.
zbanujesz użytkownika X bo nie chcesz czytać jego wypowiedzi
Ale
– użytkownik Y zacytuje jego słowa, więc je jednak widzieć będziesz,
tak jakbyż go nie ignorowała.– w większożci tematów po prostu nie będziesz wiedzieć o co chodzi, a przykładowo będzie Cię on interesował
jestem na nie. nie widzę w tym sensu
Pomysł żwietny, ale mało praktyczny… Ale może np. zrobic zastrzezenie praw do swojego nicku- zablokowac kogos, by nie mogl cytowac, ani uzywac twojego nicku na forum. moze cos w ten desen?
bo czarna lista sama w sobie na forum nie przejdzie…A po co blokować,żeby ktoż nie mógł cytować?! Jak się już coż napisało to brać konsekwencje za swoje słowa i tyle!
