- AutorOdp.
- 13 września 2007 at 11:50
Zielonooka=Marta.
13 września 2007 at 12:06A ja mam na imię Paula 🙂
13 września 2007 at 16:34[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
A ja jestem Ela , ale musze przyznac ze jakos szczegolnie nie przepadam za tym imieniem, no chyba ze w formie Eluż. Elżbieta to imie , ktore najczesciej nosza ciotki moich kolezanek , czyli raczej kobietki kolo 40-50 a nie mlode.
eee tam.. Ela nie jest aż takie najgorsze.. co mają powiedzieć te które się nazywają Krystyna, Stefania itp.. 😀
masz pewnie racje i wiem ze sa gorsze imiona, a tak a propos wlasnie imion , slyszeliscie jak Wisniewski chce dac na imie swojej corce? VIVIENNE VIENNA. To jest dopiero masakra!
13 września 2007 at 19:32LOLITA..>>>> Diana 😉 czyżbym była jedyna?
13 września 2007 at 22:47a czy inna Małgorzata oprócz mnie tutaj jest ❓ 🙂
14 września 2007 at 09:20[usunięto_link] wrote:
a tak a propos wlasnie imion , slyszeliscie jak Wisniewski chce dac na imie swojej corce? VIVIENNE VIENNA. To jest dopiero masakra!
a no te imiona co on wymyżla to są w ogóle kosmiczne.. i żal mi dzieci.. bo jakie dziecko w przedszkolu wypowie to imie? żadne.. jak dorosłym jest ciężko.. 😀 ja pamiętam jak mój kuzyn z niemiec nazwał swojego syna Justin to jak babcia sie uczyła imienia hehe 😀
14 września 2007 at 16:27no wlasnie, rodzice sila sie na jakies wymyslne imiona i moze jak to jest bobabsek brzmia one fajnie , ale na pewno nie mysla o ich przyszlosci, a ni o tym ze przez imie moga sie stac posmiewiskiem
14 września 2007 at 18:47no u mnie nick chyba mowi sam za siebie – Karolina 🙂 Swoje imie lubie tylko w zdrobnieniach 😛
- AutorOdp.