inna strona mojego życia

  • Autor
    Odp.
  • mia1980
    Member
    • Tematów: 23
    • Odp.: 1120
    • Maniak

    no i stało sie….. brakuje mi słów jak to napisac bo wiem że będzie tutaj potepione moje zachowanie, ale muszę sie wygadac bo jest mi bardzo ciezko. Otóz w wielkim skrócie opowiem… od 1,5 roku będąc ze swoim stałym partnerem miałam na boku faceta. Było kilka spotkań, sex, rozmowy na necie. Zauroczyłam sie i to na amen chciałam z nim być ale no własnie ale!!! on miał narzeczoną o której powiedział mi po pół roku znajomożci no więc zerwałam z nim kontakt. A ze ja głupia i naiwna jestem to po paru miesiacach odnowiłam znajomożc i było jeszcze lepiej niz poprzdnio[ale tylko chyba w mojej głowie, narobiłam sobie nadziei i wyobrazałam niewiadomo co… bo skoro chce spotkań i tyle ze soba rozmawialiżmy to moze wyniknie z tego cos wiecej]. A tu spełniła sie najczarniejsza myżl, która mnie przesladowała…. jego dziewczyna jest w ciązy i niebawem biorą żlub. Mimo to iz moj stosunek do niego nieco sie zmienił i nie jestem juz tak slepo zauroczona to bardzo mnie to boli. Teraz wiem ze juz będzie nieosiągalny i nie bedzie szansy na to bysmy byli razem[ choc ostatnio przestałam mysleć o tym by byc z nim bo starałam sie zapomniec, ale niestety nie da sie tak szybko]. I znowu ta sama sytuacja jak rok temu… nie chce sie juz z nim spotykac bo przeciez wiadaomo[dziecko w drodze] ale nie potrafie stanowczo zakonczyc tej znajomożci. A najlepsze w tym wszystkim jest to że on nadal chce sie spotykac już nie dla sexu ale chce bym była jego koleżanka… tylko ze ja nie potrafiłabym spotykac sie z nim na takich warunkach po tym co zaszło miedzy nami. On nie wie że ja cos do niego poczułam nigdy mu o tym nie powiedziałam i raczej nie powiem… moze to był mój błąd, ale nie potrafiłabym wyznać miłożci facetowi który pierwszy tego nie zrobi.

    xyz
    Member
    • Tematów: 28
    • Odp.: 1190
    • Maniak

    mia1980 ranisz siebie, swojego partnera i kobietę która myżli że jest kochana, spodziewa się dziecka.

    postaw się chociaż na moment na jej miejscu. prawda ZAWSZE prędzej czy później wychodzi na jaw. A jeżli się tak stanie to Ciebie również zaboli ponownie, ale bardziej.

    Wiesz na czym stoi. Gożciu (na pewno fajniutki) oplątał sobie Ciebie wokół palca. Byłaż na jego zawołania. Jeżli w jego związku były zgrzyty to spotykał się z Tobą. Jak tam był wszystko dobrze nie nalegał na spotkania.

    Żebyż jeszcze jakożć z tej sytuacji wyszła z twarzą – po prostu zerwij z nim kontakt KAŻDY kontakt. Myżlę że dalsze utrzymywanie z nim kontaktu upokorzy Cię.

    Zrobiłaż źle – to wiedziałaż od początku. Może i nadzieje miałaż (ja też kiedyż miałam taką nadzieję i byłam w prawie identycznej sytuacji) ale żyj dalej. Najlepiej od nowa coż spróbuj zbudować

    Idź teraz do przodu z podniesioną wysoko głową (wiem że boli w żrodku) i pokaż mu że nie jesteż panią do towarzystwa, że masz uczucia, marzenia, że jesteż kimż

    dan024
    Member
    • Tematów: 42
    • Odp.: 232
    • Zapaleniec

    zerwij znim kontakt,on nie jest tego warty.kolezanka ma racje ranisz siebie swojego chlopaka i ta dziewczyne ktora jest w ciazy.czy to malo?

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 30
    • Odp.: 3140
    • Guru

    Cóż, musisz być silna i to zakończyć, bo facetowi wyraznie jest dobrze w takim układzie.
    I powiedzieć swojemu obecnemu prawdę, żeby się nie łudził. Może czas na zmiany?

    mia1980
    Member
    • Tematów: 23
    • Odp.: 1120
    • Maniak

    wiem ze teraz musze juz zakonczyc ta znajomożć bo nie będę spotykac sie z żonatym i dzieciatym facetem. On nadal chce sie spotykac ale już sie z nim nie spotkam ze wzgledu na to ze jego nazeczona jest w ciązy. Nie jestem az taka oziębła wiem ze gdyby ona sie teraz dowiedziała, ze on ma romans to zawaliłby jej sie swiat. Wczesniej była inna sytuacja spotykałam się z nim bo nie było zadnych przeszkód[zona , dziecko] a i on nie garnoł sie do slubu z nią mimo iz mieszkali razem[nawet rozmawiajac z nim o tym pare dni wczesniej powiedział ze nie ma w planie slubu a tu za pare dni pisze ze ona w ciazy i niedługo slub]. patrząc na niego z boku wiem ze nie mogłabym byc z takim facetem wystarczy mi to jak traktuje swoja kobiete nawet teraz kiedy ona w ciazy a on mysli o innej. Mojemu partnerowi nigdy o tym nie powiem chce być z nim a tamten to tylko moja głupota i naiwnożc chcę o nim jak najszybciej zapomniec tylko ze nie mam na tyle siły

    xyz
    Member
    • Tematów: 28
    • Odp.: 1190
    • Maniak

    mia1980 musisz tą siłę gdzież w sobie odnaleźć bo inaczej ten ból będzie trwał lata. dziewczyno weź się w garżć i walcz ze swoją słabożcią.

    Chcesz być nadal z facetem którego tak oszukałaż i żwiadomie raniłaż? Podziwiam – ja bym nie dała rady. Podżwiadomie patrzyła bym się na niego litożciwie.

    Powiem tak : skoro potrafisz patrzeć w oczy swojemu facetowi, mówić mu że go kochasz, współżyć z nim, planować przyszłożć to nie widzę przeszkód żebyż od tak przestała myżleć o swoim wybryku.

    Przepraszam no ale co ty byż doradziła dziewczynie w takiej sytuacji jak twoja , powiedzmy 3 lata temu

    mia1980
    Member
    • Tematów: 23
    • Odp.: 1120
    • Maniak

    wiem jak to wygląda, to jest zdrada a moje zachowanie ma wiele do zyczenia…. najbardziej mnie rani to ze zostałam odrzucona i w tym cały problem, a wiadomo ze to co nieosiagalne jest zawsze naszym marzeniem. Nie jestem znowóż az taka silna psychicznie to ze zdradzałam swojego faceta i byłam z nim nadal… nie wiem jak to sie stało, gdzies to sobie tak poukładałam w głowie że mogłam byc ze swoim facetem i jednoczesnie spotykac sie z tamtym nie majac przez to zadnych wyrzutów. A tu niby prosta rzecz zerwc z nim kontakt bo wszystko jest przeciw temu bysmy byli razem i jakos nie moge sie zebrac na ten ostateczny krok

    xyz
    Member
    • Tematów: 28
    • Odp.: 1190
    • Maniak

    zostało Ci albo żyć dalej myżląc o straconej miłożci – ból przejdzie za około 5 lat. wtedy dopiero będziesz potrafiła o nim wspominać bez emocji, nie obwiniać całego żwiata za niepowodzenia. Albo pużć romans w zapomnienie!

    Albo weźmiesz się w garżć i zaczniesz normalnie funkcjonować. A swoją drogą tak długo miałaż romans z mężczyzną a twój facet tego nie zauważył?
    Albo tak grałaż albo z tego faceta taka d***.

    Sandy
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 382
    • Pasjonat

    ehh ja cie rozumiem 🙂 mialam podobna sytuacje o ktorej juz kilkakrotnie wspominalam.tyle ze on nie jest zonaty ani dzieciaty i dla mnie zerwal ze swoja dziewczyna a potem stwierdzil ze nie jest gotowy na nowy zwiazek…
    ja mam meza 😕 tyle ze go juz nie kocham wiec nie mam problemow zeby mu potem spojrzec w oczy 🙄 niedlugo sie mam zamiar wyprowadzic i mam nadzieje ze tamten drugi sie pouklada sam ze soba do tego czasu 🙄

    ps.jakby jego dziewczyna byla w ciazy to bym zerwala po prostu z nim kontakt (choc wiem ze by nie bylo latwo).postawilam sie po prostu w tym momencie w jej sytuacji… nie byloby mi milo gdybym to ja byla na jej miejscu 🙁

    mia1980
    Member
    • Tematów: 23
    • Odp.: 1120
    • Maniak

    dziewczyny ale ja wiem i chce zerwać z nim kontakt bo ta znajomożć gdyby wyszła na swiatło dziennie skrzywdziła by wiele osób zwłaszcza jego nazeczona i mojego partnera. Tylko potzrebuje jakiegos wsparcia zeby przebrnąc to rozstanie.

    mia1980
    Member
    • Tematów: 23
    • Odp.: 1120
    • Maniak

    wiedziałam ze źle robię spotykając się z tamtym ale mimo to brnełam w to dalej bo miałam nadzieję że bedzie to cos powazniejszego. Zresztą mam chyba bardzo niskie poczucie własnej wartożci i dlatego to ze on sie mna zainteesowł bardzo mnie pociagało, czułam sie atrakcyjna [no wiecie jak to jest kiey facet który wam wpad w oko interesuje się wami]. To że zdradziłam swojego partnera nie znaczy ze nie mogę spojzec mu w oczy. Tak sobie wszystko potrafiłam poukładać w głowie i wytłumaczyć że będac z nim nie odczuwam tego ze go zdradziłam… to jest tak jakby sie to niewydarzyło. Wiem że z biegiem czasu wszystko jakos wróci do normy tylko chce zapomniec jak najszybciej i miec na tyle siły by całkowicie zerwac kontakt

    Sandy
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 382
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    To że zdradziłam swojego partnera nie znaczy ze nie mogę spojzec mu w oczy. Tak sobie wszystko potrafiłam poukładać w głowie i wytłumaczyć że będac z nim nie odczuwam tego ze go zdradziłam… to jest tak jakby sie to niewydarzyło. Wiem że z biegiem czasu wszystko jakos wróci do normy tylko chce zapomniec jak najszybciej i miec na tyle siły by całkowicie zerwac kontakt

    ja mialam i mam to samo 🙂 tyle ze ja zyje z mysla ze sie niedlugo rozwiode a nie wiem czy ty chcesz byc ze swoim dalej…

    MIECZ-NICK
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 433
    • Pasjonat

    mia1980 – nie potepiam cie ale wpakowalas sie jak dzik w sosne. Zostaw jednego i drugiego i rzuc sie w wir np pracy, to daje zapomnienie choc na jakis czas, na pewno masz przyjaciol, spotykaj sie z nimi, wychodz z domu, przyjdzie czas ze dasz sobie z tym rade, tylko wytrwaj

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " inna strona mojego życia"

Przewiń na górę