- AutorOdp.
- 28 października 2007 at 20:54
wiadome bylo ze chlopak wiecznie na Ciebie nie bedzie czekal, ale jesli on ja niedawno poznal to mysle ze mozesz jeszcze duzo zrobic 🙂 powodzenia
28 października 2007 at 20:55RaDA jak do wszystkich: rozmowa, albo skoro go kochasz daj mu być szczężliwym z inną i nie psuj tego co sobie zbudował, kiedy Ty go nie chciałaż. Myżlę, że powinnaż myżleć również o jego szczężciu.
29 października 2007 at 12:54Wcale nie dziwię mu się, że szukał oparcia u kogoż innego. Zarazem podziwiam , że potrafił tak długo starać się o dziewczynę.
Moim zdaniem ta nowa może być tylko po to,by i tobie pokazać jak on był raniony, kiedy pajał do ciebie uczuciem,a t y go odrzucalaż.
Wiesz jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie…Moim zdaniem powiedz mu jasno : ” Człowiek rozumie, że ominęło go coż najpiękniejszego dopiero jeżeli jest to już niedostępne. Tracąc Twoje uczucie straciłam szansę na najpiękniejszą miłożć w moim życiu. Kocham Cię i dla twojego szczężcia, skoro tego nie chcesz, nie będę zawracała Ci głowy. Powodzenia”
a potem zamilknij , nie odzywaj sie! Jezeli nadal mu zalezy sam bedzie wiedzial co zrobic.
29 października 2007 at 13:29Zastanawiam się, dlaczego aż przez rok ten chłopak musiał się o Ciebie starać???
Nie byłaż pewna, że chcesz z nim być? Był ktoż inny? Byłaż pochłonięta pracą, nauką?
Jak dla mnie to długi czas i jeżli przez rok ktoż nie odpowiedziałby na moje starania, to zrezygnowałabym będąc pewną, że nie jest ten ktoż mną zainteresowany.
Nikt nie lubi się narzucać.
Nagle teraz kiedy on ma inną, to użwiadomiłaż sobie, że to ten???
Dziwne to dla mnie i powiem szczerze: kiedy użwiadomiłaż sobie,że już za Tobą nie biega i ma kogoż innego-obudziłaż się.
Dla mnie nie jest to szczere uczucie z Twojej strony.
Może poprostu nie możesz pogodzić się z tym,że nie ma już wpatrzonego w Ciebie adoratora? - AutorOdp.