- AutorOdp.
- 12 października 2009 at 14:37
po pierwsze: dużo użmiechu ,
ale nie jakoż przesadnie ! : D13 października 2009 at 10:50@Maryżka wrote:
Tyle tu smutnych wątków więc może porozmawiamy o uwodzeniu?
Praktyczne rady i porady 🙂 wasze dożwiadczenia, sposoby itp. itd.Uwieżć czyli co?:) Sprawic, by poszedl z Toba do lozka?
Uwodzenie wlasnie z tym mi sie kojarzy…Smiechem faceta nie u wiedziesz, to tak na marginesie.
13 października 2009 at 11:44Poprawiaj sobie często przy nim włosy 🙂 to zawsze działa 😛
13 października 2009 at 12:54uważam że to facet powinien zabiegać o kobietę, a kobieta wystarczy jak da jakiż malutki 'znak’ (np. powłóczyste spojrzenie) że jest zainteresowana, reszta się sama potoczy 🙂
13 października 2009 at 13:02[usunięto_link] wrote:
uważam że to facet powinien zabiegać o kobietę, a kobieta wystarczy jak da jakiż malutki 'znak’ (np. powłóczyste spojrzenie) że jest zainteresowana, reszta się sama potoczy 🙂
Mnie ostatnio chciała poderwać dziewczyna. Co zrobiła? Usiadła obok mnie i dźgnęła mnie dwa razy w ramie i slicznie sie usmiechnela:) Jakos rozmowa nam sie nie kleila i nic z tego nie wyszlo.
To jest uwodzenie? Nie był delikatny podryw!!:)
Przyklad uwodzenia.
Nadstawia biust, poprawia sobie wlosy… kreci pupa, chce wygladac seksi, siada na kolana, dotyka i tuli sie do faceta. Patrzy w sposob taki, jakby chciala powiedziec – chodz tu i mnie przelec. Ten wzrok, nie ma nic wspolnego z romantycznym spogladaniem na faceta i pokazywaniem, ze jej sie podoba.Uwodzenie =/= Podrywanie…
13 października 2009 at 14:09@HardDick wrote:
Smiechem faceta nie u wiedziesz, to tak na marginesie.
nie powiedziałam, że żmiechem, tylko użmiechem. a to jest różnica,
14 października 2009 at 08:07@Maryżka wrote:
Nie, no dla mnie uwieżć to nie znaczy zaciągnąć do łóżka, tylko sprawić, żebym wydała mu się atrakcyjna, pociągająca itp. 🙂
Według mnie uwodzenie, jest włażnie delikatne, poprzez (jak pisze Isztar) spojrzenie, może jakiż zmysłowy taniec.. Czasem mężczyźnie trzeba pomóc, żeby się nami zainteresowali.Nie lubie słowa: uwodzić… zle mi sie to kojarzy. Ale skoro taka jest Twoja definicja? spoko:)
21 października 2009 at 17:48Fajny wywiad 🙂 Edyta ma racje, trzeba być sobą – to najważniejsze. Ale kobiety są stworzone by kokietować mężczyzn, by ich uwodzić 🙂
Mi się uwodzenie kojarzy mi się z dyskretnymi użmiechami tylko do Niego 😀 - AutorOdp.