- AutorOdp.
- 24 października 2009 at 14:53
O tym co jest dla mnie ważne doskonale pamiętam.
Do dupereli używam kalendarza – nie trzeba chyba szukać innych sposobów? Chyba, że jestem starożwiecka i się nie znam.
24 października 2009 at 16:12ustawiam przypomnienie w telefonie-takie,które informuje odpowiednie wczeżniej o ważnym dniu.
A o tych naprawdę ważnych to oczywiżcie pamiętam! Poprostu!
24 października 2009 at 16:19ja to ogólnie pamiętam, chociaż niektóre rzeczy muszę sobie zapisać… ale mojemu TŻ to przydałby się kalendarz z przypominającym młotkiem walącym w łeb 😉 lub coż w tym stylu 😉
25 października 2009 at 23:01Taaaa… Mojemu też by się taki przydał 😛 Albo i dwa xD No ale nie mogę narzekać, przynajmniej odkąd pije te magnezowe hydrowitaminy nie zdarza mu się zapomnieć o sprawku na laborki 😛
Ale ja nie mam pamięci do dat w ogóle – więc tylko komórka i kalendarz wchodzą w rachubę 🙁26 października 2009 at 19:34ja mam bardzo prosty sposób:
a – kalendarz w komórce z opcją alarmu
b – kalendarz google documents z opcją powiadamiania27 października 2009 at 21:56ana – dobry pomysł, ale to ja wolę chyba z googla korzystać 😛
28 października 2009 at 18:10ja jak ustawie sobie przypomnienie w tel. to i tak je wylacze i zapomne zrobic tego;P Zazwyczaj mowie komus ze mam cos do zrobienia(oni mi przypominaja o tym:P), zapisuje w kalendarzu, zostawiam kartke na biurku…:)
28 października 2009 at 21:38ja nie mam cierpliwożci do wpisywania dat i wydarzeń do telefonu: małe przyciski, zbyt dużo danych do uzupełnienia.
Mam straszliwy problem z pamiętaniem o żwiętach i ważnych rocznicach moich bliskich. Ale cóż, z tego słynę w swojej rodzinie… 😳
30 października 2009 at 17:32Mirabelka – każdy ma jakąż cechę z której słynie 😉
ananeczka – to może się zainteresuję… ale i tak cały czas mam problem, żeby te wszystkie daty zebrać do kupy…
a Dzień Odpoczynku od Zszarganych Nerwów to fajna sprawa, szkoda tylko, że jest koniec miesiąca i jak zwykle sajgon w pracy 😡 Dobrze, że przynajmniej jakoż ten magnez suplementuję hydrowitaminami bo inaczej to nie wiem, jak bym sobie poradziła 🙁30 października 2009 at 19:40no kochane… dzisiaj dzień spódnicy, wiec wskakiwać w kiece 😛 😈
[usunięto_link]daty pamiętam, tzn. potrafie powiedzieć kto i kiedy obchodzi urodziny czy imieniny, z jednym małym ale… jestem tak zabiegana, że kiedy juz te daty nadchodzą to po prostu „nie wiem jaki dziż dzień”
1 listopada 2009 at 17:49Oj, też tak często mam… Pamiętam, pamiętam, pamiętam, ale jak już przychodzi TEN dzień, to się okazuje, że nawet nie wiem, że to JUŻ DZIś i plama…
1 listopada 2009 at 18:43no włażnie u mnie to samo, więc dla mnie przypomnienia na maila to super sprawa, bo pocztę to i tak codziennie sprawdzam… lepsze byłoby tylko przypominanie na konto bankowe, bo to sprawdzam po kilka razy dziennie 😛
1 listopada 2009 at 21:46Mi wystarcza zazwyczaj przypomnienie w komórce, albo karteczka na monitorze 😛
17 lutego 2010 at 19:01a ja sobie żciągnęłam taki fajny kalendarz ze strony: [usunięto_link]
i mam teraz wszystkie ważne informacje na pulpicie swojego komputera, a oprócz tego widget dostarcza mi też newsy i przypomina o konkursie 🙂21 lutego 2010 at 12:36hehe,
ja wszystko zapisuję w telefonie. - AutorOdp.