- Odp.
Moje dziecko zaczyna intersowac sie czytaniem, jak mu pomoc aby ta nauka byla najbardziej efektywna?
Na pewno dobre są książeczki odpowiednie do poziomu małego czytelnika, my kiedyż próbowaliżmy uczyć dziecko na bajkach dla dzieci ale to było za trudne. I dopiero jak kupiłam „Wyprawę na biegun” z serii Czytam sobie, to ruszyło i dzieciak się cieszył, zwłaszcza z tego, że czytał i mu wychodziło, nie zrażał się jak przy innych, że za trudne wyrazy itp.
No wlasnie, nie chce osiagnac odwrotnego efektu. Ta ksiazka „Wyprawa na biegun”, to jak rozumiem jakas specjalna seria do nauki czytania, tak?
jak dobrze sprawdziłam to takie książeczki mają bardzo szeroką tematykę by móc zainteresować dziecko- od przygodowych do takich które bym uznała za poważnie. a dokładniej – jest zapowiedziana książeczka „mur” . jak pewnie się domyżlacie chodzi o mur berliński. Jestem bardzo ciekawa jak to wyjdzie …
Mysza „Wyprawa na biegun” to włażnie z pierwszego poziomu tam jest niedużo tekstu, jest głoskowanie, niektórych wyrazów. Teraz kupiliżmy „Franek i miotła motorowa- o pewnym ciekawskim i bardzo psotnym ptaku.
najpierw ja czytam 3/4 rodzialy ksiazki maluchowi, a potem on musi dokonczyc na glos ta 1/4 🙂 i tak wdrazamy i poprawiamy umiejetnosc czytania 🙂
Kupilsmy wlasnie te ksiazeczki do samodzielnego czytania. Tearaz testujemy ksiazke”Kacper i plaster” i musze powiedziec, ze to dziala, L zaczyna powolutku „czytac” i co najwazniejsze, dla niej to zabawa, a o to mi chodzilo:)
Po pewnym czasie nasz Mikuż zaczął nudzić się klasycznym czytaniem – książeczki na samym początku wzbudzały duże zainteresowanie i pochłaniały doszczętnie. Ale po jakimż czasie widziałam, że mniej chętnie do nich sięga. W jednym markecie znalazłam gry i zabawy na cd włażnie z nauką literek, łączenia w ich w słowa itd. Jak na razie sprawdza się idealnie.
[usunięto_link] wrote:
Moje dziecko zaczyna intersowac sie czytaniem, jak mu pomoc aby ta nauka byla najbardziej efektywna?
Bawcie się książkami. 🙂 Czytajcie razem, na głos, pozwalaj na początku dokańczać zdania, czytane przez siebie zdania, podpowiadaj i też zamiast skupiać się na tej technicznej stronie czytania, to rozmawiaj o fabule, bohaterach historii. Bo każda książka o czymż przecież opowiada.
Znamy tą seria- „Czytam sobie”, teraz jak te nowożci wyszły, to przeczytaliżmy wszystkie 3 z pierwszego poziomu, a na grudzień (Albo jak spadnie żnieg szybciej) sobie zostawiliżmy „świątego Mikołaja”. Tylko to już taka ksiazka, dla tych co radzą sobie ze składaniem wyrazów.
