-
AutorOdp.
-
27 września 2005 at 17:50
a moze poradzicie mi jak przetrwac 3 miesiace bez ukochanego 😥 ?
27 września 2005 at 18:15hmmmm to ciężkie jest ale musisz sie poprostu zająć czymż 😛
27 września 2005 at 18:37na tygodniu szkółka i zawsze nauka zajmuje
tylko najgorsze sa wieczory… gdy klade sie do łóżeczka i rozmyslam 🙄 …a weekendy, ehhhhhh 😕 28 września 2005 at 07:42[usunięto_link] wrote:
na tygodniu szkółka i zawsze nauka zajmuje
tylko najgorsze sa wieczory… gdy klade sie do łóżeczka i rozmyslam 🙄 …a weekendy, ehhhhhh 😕 Szybko minie ten czas zobaczysz 😉
28 września 2005 at 13:05mam nadzieje ze szybko 😀 😛
28 września 2005 at 13:16[usunięto_link] wrote:
mam nadzieje ze szybko 😀 😛
nim się obejżysz już minie
28 września 2005 at 21:15Nie wyobrażam sobie takiej rozłąki na chwilę obecną.
Wiem, też że my ludzie jesteżmy takimi zwierzętami, że jesteżmy w stanie przyzwyczaić się do wszystkiego…..NO PRAWIE WSZYSTKIEGO29 września 2005 at 07:42[usunięto_link] wrote:
Nie wyobrażam sobie takiej rozłąki na chwilę obecną.
Wiem, też że my ludzie jesteżmy takimi zwierzętami, że jesteżmy w stanie przyzwyczaić się do wszystkiego…..NO PRAWIE WSZYSTKIEGOTak masz racje Fifi – ludzie są zwierzętami stadnymi (poza nielicznymi przypadkami)
😆29 września 2005 at 12:41[usunięto_link] wrote:
Nie wyobrażam sobie takiej rozłąki na chwilę obecną.
Wiem, też że my ludzie jesteżmy takimi zwierzętami, że jesteżmy w stanie przyzwyczaić się do wszystkiego…..NO PRAWIE WSZYSTKIEGOja tez sobie nie wyobrazałam…. 😥
29 września 2005 at 12:45[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Nie wyobrażam sobie takiej rozłąki na chwilę obecną.
Wiem, też że my ludzie jesteżmy takimi zwierzętami, że jesteżmy w stanie przyzwyczaić się do wszystkiego…..NO PRAWIE WSZYSTKIEGOja tez sobie nie wyobrazałam…. 😥
a teraz sobie wyobrażasz??
29 września 2005 at 13:07nie musze sobie wyobrazac, gdyz tego doswiadczylam 😛
29 września 2005 at 13:09[usunięto_link] wrote:
nie musze sobie wyobrazac, gdyz tego doswiadczylam 😛
czy dożwiadczasz??
29 września 2005 at 13:18no doswiadczam :p nie łapcie za słowka
30 września 2005 at 21:23Kiedys przezywalam takie rozstanie na jakies 1,5 miesiąca……
To bylo straszne i jeszcze w dobie listów i kartek.
Cięzko to znosilam…….ale wtedy zdałam calkiem niezle przeniesione egzaminy na wrzesień.
Tyle ze po tej przerwie sie dużo zmienilo i potem dopiero zaczął się zły czas dla Figi.Ja wiem Kasiula, ty po prostu będziesz pisać i pisać i pisać na naszym forum 😆
1 października 2005 at 09:50mam nadzieje, ze po jego powrocie bedzie lepszy czas 😉
-
AutorOdp.