- AutorOdp.
- 20 marca 2020 at 15:06
Kobietki (i nie tylko)!
Jak radzicie sobie z dobijającą, kwarantannową aurą? Próbuję zająć głowę czymś kreatywnym i podtrzymać pozytywne myślenie, ale jest coraz ciężej 🙁
6 kwietnia 2020 at 15:25Przede wszystkim ograniczam czytanie wiadomości. Raz dziennie wystarczy żeby być na bieżąco z wydarzeniami a nie dołuje się dodatkowo. Jeśli masz kwiatki lub ogród to spróbuj o nie zadbać – poobcinaj liście, podlej, przesadź w większą doniczkę… zaopiekowanie się czyms żywym bardzo mnie uspokaja, więc może i tobie pomoże. W sieci jest też dużo poradników jak fajnie wyeksponować rośliny w mieszkaniu wiec w sam raz zadanie na kreatywność. Trzymaj się tam i dawaj znać jak samopoczucie. My kobiety musimy się trzymać razem! 🙂
15 maja 2020 at 08:39staram się po prostu zająć sobie produktywnie dodatkowy czas. wynajduje sobie jakieś rzeczy nowe, na które nie miałam czasu haha
9 lipca 2020 at 19:58Polecam znaleźć sobie jakieś kreatywne zajęcie 🙂 Ja od początku kwarantanny by zając czym swoją głowę uczę się języka norweskiego i świetnie mi idzie. Kursy językowe są łatwo dostępne w internecie i jest dużo bezpłatnych aplikacji do nauki. Zaczęłam też „kolorować” obrazki z numerkami i nie chodzi mi o takie kolorowanki dla dzieci – w sklepach internetowych można zaleźć przepiękne obrazy do pomalowania farbami po numerach, bardzo polecam świetnie zajmuje głowę.
9 sierpnia 2020 at 12:08Ja miałam tkai zamiar z językiem, ale się rozmyło. Za to ćwiczyłam dużo i choć nie planowałam to schudłam 4 kg
3 września 2020 at 13:34Maraton seriali, wieczory z książką, ćwiczenia fizyczne, nauka języków? U mnie dobrze sprawdziły się wszelakie robótki manualne – szycie, haftowanie, na które nigdy nie miałam czasu, a zawsze chciałam doskonalić
- AutorOdp.