-
AutorOdp.
-
8 lutego 2007 at 20:02
jesli nie chcecie same prosic faceta o numerek to nie trudzcie sie. po co?? lepiej same rozgrzejcie go „przypadkiem” tak ze sam zaproponuje. ja np muwie ze musze sie przebrac i powoli rozbieram sie przy nim w taki sposob zeby jak najwiecej zauwazyl. zawsze dziala.
8 lutego 2007 at 21:35ja tam nigdy nie prosze o nic… wystarczy ze sie mocniej przytule albo no nie wiem… i jest juz moj… 🙂
8 lutego 2007 at 21:35ja tam nigdy nie prosze o nic… wystarczy ze sie mocniej przytule albo no nie wiem… i jest juz moj… 🙂
8 lutego 2007 at 21:38a ja to muszę się zawsze odganiać 👿 😉
8 lutego 2007 at 21:38a ja to muszę się zawsze odganiać 👿 😉
8 lutego 2007 at 22:21tyle ze ja zawsze mam ochote poznym wieczorem a on jest napalony z samego rana i mnie meczy 😕 zreszta on wieczorami jest zazwyczaj padniety wiec masze go rozgrzac
8 lutego 2007 at 22:21tyle ze ja zawsze mam ochote poznym wieczorem a on jest napalony z samego rana i mnie meczy 😕 zreszta on wieczorami jest zazwyczaj padniety wiec masze go rozgrzac
21 kwietnia 2007 at 23:13u mnie to jest tak, że zaczynamy temat sexu…robię aluzje i potem to już z górki…. 😆
21 kwietnia 2007 at 23:13u mnie to jest tak, że zaczynamy temat sexu…robię aluzje i potem to już z górki…. 😆
21 kwietnia 2007 at 23:14u mnie to jest tak, że zaczynam temat sexu…robię aluzje i potem to już z górki…. 😆
21 kwietnia 2007 at 23:14u mnie to jest tak, że zaczynam temat sexu…robię aluzje i potem to już z górki…. 😆
-
AutorOdp.