- Odp.
Czy znacie jakież sposoby na to by pozbyć się skutecznie ze swojego otoczenia panny, która udaje cnotkę niewydymkę a tak naprawdę poluje na twojego faceta??
Ja mam taką na karku od początku (koleżanka z roku moja i mojego faceta). Dziewczyna przechodzi sama siebie np. wchodzi do sali i mowi czesc tylko jemu, laduje sie na trzecia do lawki, miedzy mojego faceta i jego kolege, kiedys nawet komus kazala sobie pojsc bo to ona niby z nim siedzi 😀 no albo biega za nim i sie pyta czy tego albo tamtego mu nie zalatwic…
Ostatnio nawet po malej imprezce jak wychodzila troche dziabnieta od mojego lubego, to sobie cos pod nosem powiedziala w stylu 'ojej bo tesc zobaczy synowa pijana’. Tyle ze ja bylam trzezwa, a ona mowila o sobie. Zaczynam sie zastanawiac czy ona ma z glowa wszystko ok….
O to ze cos wskóra sie nie boje, ale drazni mnie jej bezczelne zachowanie…
Co najciekawsze to ona ma faceta 😀
a twoj facet to jakas ciamajda, ze nie umie sobie z natretna, glupawa panienka i ty musisz go w tym wyreczyc?
ja na szczescie nie jestem z ciamajda i nie musze zalatwiac za niego jego spraw.
uwazam, ze jesli facet nie potrafi w kulturalny, dyplomatyczny sposob poslac panienki na drzewo, to znaczy, ze najzwyczajniej w swiecie taka sytuacja mu odpowiada. ja nie mam takich problemow: moj facet nie lubi przebywac w towarzystwie natretnych idiotek, wiec nie przebywa.
dodam jeszcze, ze dawanie takiej pannie do zrozumienia, ze ma sie odwalic przez inna kobiete uwazam za zalosne i sama nigdy bym sie do tego nie posunela. w koncu: to facet ma o mnie walczyc.
Jedynym powodem, dla ktorego on nic jej nie mowi jest dobre wychowawnia.
a gdybym chciala zrobic pannie prostacka awanture czyli zalatwic to sama, to bym nie prosila na forum o wskazowki. szukam bardziej dyplomatycznego wyjscia.
Jednoczesnie gratuluje wspanialego faceta i zaznaczam ze moj wcale nie jest ciamajda, ale z tego co zauwazylam to nie jestem pierwsza osoba na tym forum ktorej faceta nazywasz ciamajda.
Jeżli ty zauważasz nachalne zachowanie tej dziewczyny, to twoj facet też. Jeżli on nic nie robi z tym to znaczy, że albo wogóle go to „nie rusza” albo podoba mu się to.
Jednak wszystko zależy od niego, jak sytuacja się potoczy. A znając takie sytaucje, facetowi gdzież tam to się podoba i myżlę, że sytuacja długo może tak wyglądać.[usunięto_link] wrote:
Jedynym powodem, dla ktorego on nic jej nie mowi jest dobre wychowawnia.
a gdybym chciala zrobic pannie prostacka awanture czyli zalatwic to sama, to bym nie prosila na forum o wskazowki. szukam bardziej dyplomatycznego wyjscia.
Jednoczesnie gratuluje wspanialego faceta i zaznaczam ze moj wcale nie jest ciamajda, ale z tego co zauwazylam to nie jestem pierwsza osoba na tym forum ktorej faceta nazywasz ciamajda.
jaaasne…dobre wychowanie.
gdyby zboczeniec w tramwaju macal cie po tylku, tez bys mu nic nie powiedziala przez wzglad na dobre wychowanie?
a czemu po prostu z nim o tej sytuacji nie pogadasz?
moze znajdziecie razem rozwiazanie 🙂 albo we dwojke wezcie ją na bok i powiedzcie co wam (tobie) przeszkadza. brrr… nie nawidze takich panienek 👿Ja bym pogadała o tym z facetem, żeby sam to uciął, bo skoro nie daje jej znaków, że mu to przeszkadza, wiec ona ma zielone żwiatło.
Gdybym była na Twoim miejscu,była zła kobieta i miała 15 lat to pewnie dorwałabym ją w ciemnym zaułku i postraszyła ewentualnie spużciłabym jej manto 😀 aaaale nie jestem na Twoim miejscu,nie jestem złą kobietą i nie mam 15 lat… 😉 kiedy nastepnym razem zobaczysz,że ta panna podwala się do Twojego faceta to publicznie skomentuj jej zachowanie(nie musze dodawac,że zrób to z wyższożcią i niesmakiem? 😉 ) jesli ma trochę godnożci to zrobi jej sie głupio.Jesli to nie przyniesie żadnych rezultatów to bądz dla niej niemiła i chamsko,głożno jej docinaj w wiekszym gronie znajomych 😛
Też miałam kiedys chłopaka i wokół niego kreciła sie jakas p****…pisała smy, wiadomożci na gg…. zapytalam wiec go kulturalnie co to ma znaczyć,dodałam ze nie podoba mi się to i ma coż z tym zrobic(czyt. spławic ją) Oswiadczył jej by sie więcej nie odzywała, że przez nia sypie mu sie zwiazek itd itp…. potem okazało sie ze to mój facet za nia biegal, on pisal jej smsy i wiadomosci na gg, cóż….
Nie mial nawet na tyle odwagi by powiedziec mi po prostu że zostawia mnie dla innej,usłyszałam tylko „kocham cie, ale nie jestesmy juz parą od teraz…”
3…2…1… start i przestał tak po prostu byc ze mna po 2,5 roku związku
…potem doinformował mnie nasz wspolny przyjaciel…Myslę, że nie zmieniłabym biegu wydarzeń ale naciskanie na niego przyspieszyło tylko podjecie przez niego decyzji…wtedy niekorzystnej dla mnie 😀
jak twoj mezczyzna nic z tym nie robi to znaczy ze wcale go to nie denerwuje…
Niektórzy lubią być w centrum uwagi. Może Twój chłopak należy do takich osób. Gdy komuż coż przeszkadza, to chyba umie o tym powiedzieć, tak przynajmniej mi się wydaje.
Jejku…..Parvati, przejrzyj w wolnej chwili swoje posty…z kazdego bije uszczypliwosc, zlosliwosc i egocentrycznosc. Obrazasz wszystkich a o sobie, swoim zyciu i facecie piszesz w samych superlatywach, skoro jestes taka swietna to postaw sobie pomnik ale przestan obrazac innych i non stop sie do nich doczepiac.
Gdy ktos zadaje pytanie to oczekuje odpowiedzi a nie Twojej opowiesci jaka to jestes wspaniala a druga osoba denna…, nie chcesz odpowiadac na pytanie to milcz zamiast pieprzyc od rzeczy.
To forum bylo zdecydowanie sympatyczniejsze zanim do niego dołaczyłas.Popieram wypowiedź tuż nad moją chociaż jestem tu od niedwna.
P.S. porownywanie brak reakcji na bezczelne zaloty a obmacywanie dziewczyny przez zboczenca jest mocno przesadzone…
Carrroline, a co na ten temat myżli Twój facet? Jak reaguje na jej zaloty? (swoją drogą zaloty na żenująco niskim poziomie). 😕
