- AutorOdp.
- 8 sierpnia 2011 at 22:55
Hej. Jestem facetem i znam ten ból. Niestety wynika on raczej z Twojej nieumiejętnożci podrywu. Będziesz musiał chłopie zrozumieć jak działają kobiety i się do tego dostosować. Tak wygląda (Mniej więcej) sposób w jaki prawidłowo powinno się budować relacje z kobietami. Opisuje on co prawda początki znajomożci ale o tych zasadach nie powinno się zapominać i potem:
1. Traktować spotkania z kobietami jako proces poznawczy (Luzackie podejżcie, przeżywanie chwili a nie planowanie i wywołane presją parcie na efekt). Iżć na randkę z myżlą „Co ma być to będzie”.
2. Nie przewartożciowywać poznanej kobiety (One wszystkie mają jakież ostre wady i lepiej być na to przygotowanym niż się potem zaskoczyć). Mieć wymogi i standardy.
3. Mieć do siebie dystans, umieć z siebie żartować, nie dać się jej w żaden sposób złamać (A będzie próbowała i to na różne sposoby).
4. Okazywać szczere intencje i pozostawiać wolną przestrzeń na reakcję 2 strony. Nie przeinwestować to znaczy przekazywać tyle informacji (Werbalnych i niewerbalnych) ile druga strona.
5. Dążyć „do przodu” (Do intymnożci i seksu. Na początku poprzez drobne kontakty fizyczne – dotyk dłoni, pogłaskanie, połaskotanie itp aż z czasem do coraz żmielszych zachowań. Bez tego szybko Cię spławi albo wsadzi do roli „przyjaciela”).
6. Optymizm! Użmiech! Nie bać się komplementów i żartów o zabarwieniu erotycznym.
7. Gestykulować (W miarę możliwożci oczywiżcie).
8. Posiadaj własne życie i cele. Bądź czasem „niedostępny”. Bez tego szybko staniesz się nudny. Najgorszym błędem jaki można popełnić to pożwięcić coż „Dla niej”.
9. Spotykaj się z wieloma kobietami jednoczeżnie (Niestety smutna prawda jest taka, że ona musi widzieć, że podobasz się też innym i ma o co walczyć. Nie mówię, że masz ją zdradzać ale nim więcej lasek Cię otacza tym zdecydowanie lepiej. Zwłaszcza, że kobiety kochają snuć przypuszczenia).To tak w skrócie. Dodałbym jeszcze: O ile to możliwe nie zaurocz się! Jak to ktoż powiedział, jak się zauroczysz to Twoje szanse spadają o jakież 80%. Nie bądź jak to mówią „Needy” czyli taki na maksa dostępny i potrzebujący jej uwagi.
Mówię Ci ziomuż, że kobiety to bardzo proste mechanizmy, które wystarczy odpowiednio zrozumieć. Nie ma co robić z nich jakichż „Bogiń”. One lubią facetów trochę szorstkich, nieokiełznanych, którzy umieją wzbudzać w nich emocje (Co ważne też te negatywne). Przy takich mają dopiero mokro.Także nie dołuj się, widać, że fajny z Ciebie koleż. Poczytaj trochę w necie o podrywaniu (Ale tylko dobre strony a nie badziewne) i jak się do tego dostosujesz to sam zauważysz różnicę.
20 marca 2013 at 11:25Nie ma się co przejmować. Zacznij się z kumplami spotykać, znajdź sobie jakież hobby to pozwala odreagować
22 stycznia 2014 at 14:29Normalie…
11 lutego 2014 at 18:20Dasz radę…
27 marca 2014 at 12:24Pewnie
- AutorOdp.