-
AutorOdp.
-
26 stycznia 2009 at 19:12
Nie wiem czym jest dla Ciebie „zaczepny email”. Nie napisałeż też co ona odpisała. 😉
Natomiast jeżli wiadomożć z zaproszeniem na kawę (?) do niej dotarła i ona ją odczytała to sądzę niestety, że gdyby była zainteresowana- przez 3 tygodnie znalazłaby chwilę, żeby odpisać i się umówić.
Swoją drogą zastanowiłabym się czy warto myżleć o związaniu się z koleżanką z pracy, bywa, że trudno poradzić sobie z tym, by nie przenosić problemów w związku do pracy (nie znam z autopsji).
A jak się związek rozpadnie to jedno zazwyczaj musi (chce, bo nie wyobraża sobie patrzenia na tę drugą osobę kilka godzin dziennie, bo to zbyt bolesne) pracę zmienić.Ale to na przyszłożć…
21 lutego 2009 at 11:16Jak na moje oko to jakas kaprysna dziewuszka.Moze mail to dla niej za malo???Ewentualnie po prostu jej sie nie podobasz,albo jest zajeta.Mi by wystarczyl jak by puscil mi sygnal tel.w skowronkach bym byla przez tydzien.
21 lutego 2009 at 16:39a próbowałeż z nią porozmawiać, np. powiedzieć „czeżć”, czy coż w tym rodzaju? wiem, że w dobie rzeczywistożci wirtualnej może się to wydawać dziwne, ale… 😉
postaw się na miejscu tej dziewczyny… wyszedłeż na faceta, który nie ma odwagi podejżć do niej, tylko pisze jej miłosne maile… 🙂
-
AutorOdp.