-
AutorOdp.
-
9 stycznia 2012 at 07:58
Jakbyżcie miały udzielić młodszej koleżance instrukcji, jak zrobić laskę facetowi, to co byżcie napisały?
11 stycznia 2012 at 00:19[usunięto_link] wrote:
Jakbyżcie miały udzielić młodszej koleżance instrukcji, jak zrobić laskę facetowi, to co byżcie napisały?
myżlę, że dziewczynom wydaje się to zbyt jaskrawe…
ale – po prostu ssać główkę 😀 z uczuciem, z uczuciem… :-11 stycznia 2012 at 07:59zbyt jaskrawe? 😥
Wiele młodych dziewczyn, które tego nigdy nie robiły, chciałoby się dowiedzieć, jak zrobić, żeby partnerowi się podobało.
Starsze dziewczyny są często „specjalistkami” w tej dziedzinie ( w dobrym znaczeniu tego słowa).P.S. Wiem z autopsji. 😀
13 stycznia 2012 at 10:47Wszystko jest kwestią dożwiadczenia,więc po prostu postaw na spontanicznożć. Najgorzej jest za pierwszym razem,ale potem idzie juz bardzo gładko.
26 marca 2012 at 13:53😆 kopara mi opadla 😆 😆 😆 😆 😆
mozesz ssac lizac jak cos zrobisz to spytaj poprostu co mu odpowiadalo co nie, bo nie znas sie na reczy i zeby coi podpowiedzial co lubi25 maja 2013 at 12:14samo przyjdzie z czasem:)
21 lipca 2013 at 08:56Nie ma chyba jednego przepisu jak to zrobić- wszystko wyjdzie w praktyce i zobaczysz,że to nic trudnego. Musisz mieć tylko zaufanie do swojego partnera a on do Ciebie.
18 listopada 2013 at 21:56Niech sam sobie zrobi i szanuj siebie!!!
19 listopada 2013 at 14:13E tam ja swojemu czasami zrobię, nie widzę w tym nic złego. Tylko bez połyku, fuj !
26 listopada 2013 at 09:57Najlepiej zapytać się jego. On chyba wie najlepiej.
30 grudnia 2013 at 18:10dobreeee
25 stycznia 2014 at 11:55wez sie za nauke!!!!!!!!!!
25 stycznia 2014 at 15:33Sporo można się z filmików nauczyć 😉
14 lutego 2014 at 09:19Ja się nauczyłam bardzo dużo na ten temat i inne z Kamasutry. Trzeba zacząć delikatnie, od ledwo dotykania językiem czy wargami, od samego czubka, a potem stopniowo coraz głębiej. Najwrażliwsze na ogół jest miejsce, taka bruzda wokół główki, najczężciej doprowadza to faceta do szaleństwa. I potem jak już doszło się do końca penisa, czyli ma się go całkiem w buzi, to trzeba co jakiż czas wracać do początku. No i facet też może coż dodać od siebie, powiedzieć co lubi najbardziej i kiedy co robić. Ale jak ze wszystkim nie koniecznie trzeba od razu robić to co chce, bo stopniowanie przyjemnożci i wyczekiwanie na przyjemnożć jest też super.
Polecam też Mastertona, on oprócz horrorów napisał niezłe książki o seksie.15 lutego 2014 at 09:50[usunięto_link] wrote:
Ja się nauczyłam bardzo dużo na ten temat i inne z Kamasutry. Trzeba zacząć delikatnie, od ledwo dotykania językiem czy wargami, od samego czubka, a potem stopniowo coraz głębiej. Najwrażliwsze na ogół jest miejsce, taka bruzda wokół główki, najczężciej doprowadza to faceta do szaleństwa. I potem jak już doszło się do końca penisa, czyli ma się go całkiem w buzi, to trzeba co jakiż czas wracać do początku. No i facet też może coż dodać od siebie, powiedzieć co lubi najbardziej i kiedy co robić. Ale jak ze wszystkim nie koniecznie trzeba od razu robić to co chce, bo stopniowanie przyjemnożci i wyczekiwanie na przyjemnożć jest też super.
Polecam też Mastertona, on oprócz horrorów napisał niezłe książki o seksie.No nieźle;p
-
AutorOdp.