Juz nie daje rady;(((

  • Autor
    Odp.
  • margolcia16
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 31
    • Bywalec

    Należę do tych ludzi którzy dusza w sobie wszelkie problemy.Niedawno zmarła moja babcia,strasznie mnie to zabolalo tym bardziej,ze bylam z nia cala chorobe od poczatku do konca.Po jej smierci próbowałam popełnic samobójstwo na szczescie znalazla sie osoba ktora wybila mi to z glowy.Od jakis 3 miesiecy bylo dobrze niedawno znowu sie zaczelo ciagle chodze przygnebiona.Co ja mam zrobic zeby wrycilo normalne zycie???

    VanillaSky
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 331
    • Pasjonat

    Na pewno nie zamykać się z problemami. Czasami jest tak, że myżlimy w sposób nieuporządkowany, dopiero wypowiadając na głos przed kimż to co mamy na myżli układamy dręczące nas sprawy w jakimż porządku. Nie otrzymasz od razu recepty na „normalne życie” ale przynajmniej otworzysz komuż bliskiemu lub niebliskiemu (może to być psycholog, może to być zupełnie anonimowa osoba) drzwi do wsparcia.
    Gadanie o samobójstwie mnie wkurza. I nawet Twoje 15 lat Cie nie usprawiedliwia. To rozwiązanie dla tchórzy. Pomyżl co pomyżlałaby Twoja babcia gdyby usłyszała (a może słyszy?) że chcesz je popełnić? Albo Twoja rodzina, przyjaciele? Może oni są gotowi stanąć na głowie żeby Ci pomóc a Ty tak po prostu o nic ich nie prosząc zażywasz żmiertelną dawkę jakiegoż syfu. Każdy wczeżniej czy później styka się ze żmiercią bliskiej osoby, tylko że oprócz tej jednej zmarłej osoby jest jeszcze mnóstwo innych, które sobie nie życzą abyżmy się użmiercali z powodu żmierci tamtej.

    Berdysz
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 84
    • Stały bywalec

    śmierć jest czężcią życia.

    Jak będziesz chciała to możesz zastanowić się co babcia Ci dała i jak możesz to wykorzystać w swoim życiu…

    margolcia16
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 31
    • Bywalec

    Tylko w takim stanie to ja nic juz niewiem.Zawsze wiedzialam co robic do tej pory jak ktos ma problem to ja go umiem rozwiazac tylko ze soba mam jakies problemy;(((((Poprostu nie daje rady wszystkim pomagam,ale mi nie ma kto pomóc;((((

    lateksowa
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 184
    • Zapaleniec

    [usunięto_link] wrote:

    Tylko w takim stanie to ja nic juz niewiem.Zawsze wiedzialam co robic do tej pory jak ktos ma problem to ja go umiem rozwiazac tylko ze soba mam jakies problemy;(((((Poprostu nie daje rady wszystkim pomagam,ale mi nie ma kto pomóc;((((

    A powiedz mi. Czym dla Ciebie jest poprosić o pomoc kogoż innego?

    margolcia16
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 31
    • Bywalec

    Dla mnie jest to jak ktos przyjdzie do ciebie ze swoim problemem,a ty mu pomozesz rozmowa,albo czyms innym,a ja nie mam z kim pogadac;((

    abi
    Member
    • Tematów: 23
    • Odp.: 1341
    • Maniak

    To pisz tutaj. Duszenie w sobie nic Ci nie da. Samemu ciezko sobie poradzic. Nie warto zgrywac bohatera. Nikt nie musi Ci dawac super ekstra rad. wystarczy ze wyslucha.

    Berdysz
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 84
    • Stały bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    A powiedz mi. Czym dla Ciebie jest poprosić o pomoc kogoż innego?

    Dobre pytanie chociaż trochę bym je zmienił 🙂

    margolcia16 – co dla Ciebie oznacza pomoc? Danie gotowego rozwiązania? Pokazanie drogi?

    Myżlę, że chętnie Ci pomożemy. Nie znamy Cię jednak. Dobrze by było gdybyż nam podsunęła jakąż wskazówkę…

    margolcia16
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 31
    • Bywalec

    ale co mam wam napisac juz praktycznie wszystko napisalam,to jest moj najwiekszy problem nie umuem sobie z nim poradzic,a jak by tego bylo malo to mam problemy w szkole i wogule z rodzicami nic sie nie uklada:((((((

    Berdysz
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 84
    • Stały bywalec

    A czy Ty zauważyłaż już, że my włażnie chcemy z Tobą porozmawiać i Ci pomóc?

    VanillaSky i abi piszą o tym żebyż z kimż porozmawiała. To jest bardzo dobre rozwiązanie. Jeżeli nie tutaj – na forum – to na żywo. Albo przez GG… Ale nie duż tego w sobie. I rozmawiaj z kimż kto może Cię chociażby pocieszyć. Niestety niektórzy w takiej rozmowie potrafią jeszcze bardziej zdołować…
    Jeżli nie masz nikogo bliskiego to psycholog też jest niezłym rozwiązaniem. Oni po to są. I pamiętaj – psycholog a psychiatra to dwie różne rzeczy 🙂 Propozycja dotyczyła tego pierwszego.

    Wspomniałem Ci nad czym mogła byż się zastanowić, co przemyżleć.
    śmierć dotyka każdego z nas, a takie przemyżlenia pomagają nam skupić się na pozytywnych wspomnieniach zamiast na rozpamiętywaniu tego, że teraz jest źle.

    Zrobiłaż coż z tego wszystkiego? Czy wolisz kręcić się w kółko pisząc cały czas to samo?

    Pytania odnożnie tego czym dla Ciebie jest pomoc też są uzasadnione. Jeżeli rady których Ci udzielamy są dla Ciebie niewystarczające to chcielibyżmy wiedzieć jakie mogły by być.

    klaramicha
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 2
    • Początkujący

    Może to brutalne, ale zawsze gdy popadam w jakież stany depresji, to myżlę sobie wtedy o głodujących dzieciach w Afryce, czy np. ofiarach sowieckich łagrów czy innych depresji.

    bUla
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 44
    • Bywalec

    klaramicha

    ja podobnie robię ale może nie o afryce ale wystarczy włączyć jakikolwiek program publicystyczny i zobaczyc ludzi którzy nie mają za co żyć, choroby, tragedie rodzinne.

    Ja miałam wiele dołów w moim życiu ale za każdym razem mówiłam sobie że kurcze przecież są wieksze tragedie na żwiecie, ze powinnam być wdzieczna losowi ze to tylko taka „tragedia” mnie spotkała i zawsze mowiłam sobie ze jeszcze się z tego będe kiedyż smiała.

    I w co trudno osobie zdołowanej uwierzyć zawsze z tych „tragedii” później się smiałam.

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Juz nie daje rady;((("

Przewiń na górę