- Odp.
Dziewczyny! Mam problem z tak zwaną „kaszką” na twarzy (głównie czoło). Nie są to ani pryszcze, ani też nie nazwę tego wągrami, a nie mogę się tego niczym pozbyć. Używałam już pilingów (różnego rodzaju), kremów, żelów do mycia twarzy itd. Może któraż z was ma podobny problem i wie jak go rozwiązać?
Proszę o odpowiedź. 🙂och, ja mam to samo. zastanawiam sie, czy to nie jakies uczulenie. slyszalam,ze mleko i czekolada sa powszechnymi alergenami, ale oba produkty uwilebiam i jeszcze nie probowalam wyeliminowac z diety. Mam 25 lat i ta jak to nazwalas kaszka wcale nie znika
kurcze 🙁
ja nie jestem alergikiem. Myżlę, że to mogą być pryszczyki… ale nie da się ich wycisnąć…a stosowalas tonik na bazie alkoholu? taki dla młodzieży? ja ostatnio się zastanawiałam,czy by tego nie spróbować. jak byłam w liceum to mi pomagał clerasil
hehe ja kupiłam sobie z AVONU niedawno, włażnie z alkoholem… ale tylko skóra mi się bardziej przetłuszcza ;[
już nie wiem co mam zrobić… nic mi nie pomaga ;/
a to brzydko wygląda.Możesz też wybrać się do dermatologa lub lekarza medycyny estetycznej. Pomoże Ci on znaleźć i dobrać zabieg, który pozwoli Ci się uwolnić od niechcianych „przyjaciół” na czole. Polecam stronę [usunięto_link] – znajdziesz tutaj dużo ciekawych informacji – ja przynajmniej znalazłam 🙂
ehhhhh… ja po 3 latach odstawilam tabletki antykoncepcyjne i po prostu mnie wysypalo!!!! okropnie sie czuje!!! i nie wspomne tez o tym, ze nie mam okresu juz jakies 4 miesice po odstawieniu ;/
nie wiem jak sobie poradzic z ta „kaszka” . mam ja wszedzie, ale najwiecej na ramionach, na brodzie , czole itp ;/ okropienstwo!!!! 😕 bleeeeee…… 😳
Takie tabletki od jakiegos czasu weszly l;oreala. Inneov d – tox. Czytalam o nich bardzo pochlebne opinie. Podobno nieźle oczyszczają skore
stosuję te tabletki t-dox od niedawa i rzeczywiżcie są dobre, widzę już poprawę, ostatnio nie pojawiły się przynajmnie nowe wypryski 🙂 piję też dużo wody niegazowanej, staram się tak 1.5 litra dziennie, muszę ograniczyc kawę, ale z tym ciężko, bo za bardzo lubię i też ma to na pewno wpływa na moją cerę 🙂
Moja koleżanka była u dermatologa, który dał jej mażć na receptę i skierował do dietetyka, który poradził co jeżć, aby 'kaszka’ się już nie pojawiała. I jak na razie (5 miesięcy) wszystko jest podobno ok.
