- AutorOdp.
- 31 października 2010 at 18:22
A jakież to trzeba mieć warunki? 🙄
11 listopada 2010 at 14:27to prawda, wciskają te antybiotyki na prawo i lewo. a ostatnio trafiłam na fajnego lekarza, który na szczężcie przy zapaleniu górnych dróg oddechowych oszczędził mi trucia się, tylko zalecił leki dostępne bez recepty, ale działające przeciwzapalnie, czyli ibuprom i strepsils intensive, a wszystko kazał wyleżeć min 5 dni (3 to często za mało) i pic dużo płynów. no i się udało spokojnie bez antybiotyków 🙂
11 listopada 2010 at 18:18Potrzebny jest wtedy, gdy znamy bakterie przeciw którym mamy wytoczyć walkę i posiadamy do dyspozycji antybiotyk, który ma potwierdzone działanie w tym kierunku. W przeciwnym wypadku jest niebezpieczny zarówno dla organizmu jak i populacji… W przeciwieństwie do np. suplementów diety…
11 listopada 2010 at 18:21Lekki stosowane bez recepty również mogą być niebezpieczne tak samo jak i suplementy diety (pomijając co do niektórych dodają dzięki temu iż łatwiej je zarejestrować niż leki).
13 listopada 2010 at 16:18@Kowal wrote:
A jakież to trzeba mieć warunki? 🙄
Chodzi o to ze aby podjąc odpowiednie leczenie zwiazane z antybiotykami trzeba zrobic najlepiej posiew z krwii.A niektóre gabinety nie sa do tego przystosowane.
13 listopada 2010 at 18:17Nic nie trzeba,coż gdzież przeczytałaż, ale nie wiesz do końca o co w tym chodzi. Posiew robi się w przypadku podejrzenia ciężkiego zakażenia ciała. I nie musi w każdym szpitalu znajdować się do tego laboratorium, wtedy kierownik szpitala podpisuje umowę z danym laboratorium bądź szpitalem,który je posiada i tam bada się krew. Absolutnie nie ma koniecznożci robić posiewu by stwierdzić czy potrzebny jest do leczenia antybiotyk w pozostałych przypadkach zakażeń bakteriami, takie badanie robi się tylko w przypadkach ciężkich, np. podejrzenia sepsy, nie wiem niby po co np. w stwierdzeniu anginy czy innych przypadkach robić posiew.
14 listopada 2010 at 12:52Ok no i dzięki za taka odpowiedz.Jak to dobrze czasami mądrego posłuchac :))))))
A tak na marginesie,mam na ten temat swoje zdanie-tzn.na temat bezsensownego przepisywania antybiotyków,chociazby małym dzieciom.14 listopada 2010 at 19:20Nie ma różnicy czy ktoż jest mały czy duży ,antybiotyk winien jest być stosowany w przypadku bakterii ,bo tylko on na nie zadziała ,a w przypadku wirusów to placebo. Oczywiżcie zdarzają nieprawidłowe przypisywania ,ale tak jest wszędzie i nie demonizowałbym, równie dobrze można mówić o nieprawidłowym stosowaniu przez pacjentów, zbyt szybkie przerywanie leków, oczywiżcie biorąc wszystkie negatywne aspekty nie jest dobrze na żwiecie choć w europie trochę lepiej. Polska akurat należy do państw gdzie nie lekarze ale ludzie stanowią problem, bo mamy jeden z najwyższych w europie wskaźników spożycia leków również tych bez recepty. A przy przepisywaniu antybiotyków ostateczna decyzja należy do nas za to po te bez recepty sięgamy sami niepotrzebnie się osłabiając.
19 listopada 2010 at 13:34Zgadzam sie z Tobą.Ale musze tez powiedziec ze moja niechec do lekarzy i czesto ich bezmyżlnego przepisywania leków bierze sie stad,ze juz wiele razy po prostu sie zawiodłam,w takim sensie ze przepisuja cos rocznemu dziecku a lek jest od 4 lat.
Wiec czasami jak w przypadku probiotyków jednak wole zdac sie na siebie.19 listopada 2010 at 14:48No to współczuje ,bo ja na niewielu takich się nadziałem,a przeważnie trafiałem na takich z powołania ,a nie chęci zarobkowania. Choć zauważyłem ,że często pielęgniarki wiedzą więcej bądź wykonują czynnożci ,które powinien wykonywać lekarz,a ich zarobek miesięczny równa się zarobkowi jednodniowemu lekarza za dyżur. Co jest trochę przykre.
Probiotyków też nie można stosować bez opamiętania i należy przechowywać je w lodówce. A co do przypadku podanego przez Ciebie, a mianowicie przypisywania leków dozwolonych od 4roku życia młodszemu dziecku chyba bym tego nie popużcił. Jednak należy zaznaczyć,że wielu żwietnych lekarzy i takie ogólne negowanie wszystkich nie do końca jest uczciwe.
A tak do wszystkich pozostałych i nie orientujących się. Będąc u lekarza zanim wypisze lekarz jakiż lek należy spytać się co to za dolegliwożć jeżli usłyszymy ,że jest to choroba wywołana bakteryjnie tylko wtedy zgadzamy się na antybiotyk, warto również nawet w owym przypadku zapytać czy faktycznie jest potrzebny.Możemy również poprosić o przepisanie probiotyku do antybiotyku ,a jeżli nie warto na własną rękę spożywać żywnożć zawierające owe bakterie w składzie.
pzdr.23 listopada 2010 at 18:41antybiotyki to ostatecznożć. naprawdę czasami nie warto ich ruszać
23 listopada 2010 at 19:25Antybiotyki to żadna ostatecznożć, bierze się kiedy trzeba.
26 stycznia 2011 at 17:37Tez własnie mysle ze to nie jest ostatecznożc.Ile razy robiłam tak,ze lekarz mi je przepisał a ja czekałam 2-3 dni czy choroba sama mi przejdzie.
28 stycznia 2011 at 17:02Kiedyż wypowiadał sie jakiż lekarz w TV, antybiotyki trzeba brać koniecznie przy zapaleniu ucha i zapaleniu bakteryjnym układu moczowego, aby nie było w przyszłożci powikłań.
31 stycznia 2011 at 21:06antybiotyk np na ropę w zębie:-p
- AutorOdp.