- AutorOdp.
- 30 września 2013 at 17:43
Mirabelka, w pełni Ciebie popieram, korzystam z pogodynki i powiem Wam, że to był dobry pomysł uruchomić 😉 Wystarczy, że spadnie temperatura, a ogrzewanie włącza się samo. Poza tym stosunkowo taniej wszystko wychodzi w rozliczeniach 😉
30 września 2013 at 20:18Z tym odpowietrzaniem to może być różnie… po czym się poznaje, że on nie działa? że coż trzeba zrobić? marznie się i marzie i dopiero wtedy się człowiek orientuje, że coż jest nie tak?
30 września 2013 at 21:25U nas poszliżmy do konserwatora – ponoć jest jakaż gwarancja i wole żeby to sprawdził fachowiec. Na pewno się przyda bo zaraz powinno być już cieplutko w mieszkaniach 🙂
1 października 2013 at 19:10To znaczy wiesz, jeżli u Ciebie jest zimno, to idź do spółdzielni i dowiedz się o co chodzi, jeżli okaże się, że włączyli kaloryfery, a Twój nie działa to od razu zgłoż problem 🙂 Tak chyba będzie najprożciej i najszybciej 😉
1 października 2013 at 19:32Czasami na osiedlu zamiast do administartora najpierw trzeba się zwrocić do konserwatora -> u mnie też tak jest. Orientuje się lepiej we wszystkim niż cała spółdzielnia razem wzięta. On też powiniene wiedzieć jak uruchomić „pogodynkę” -> pewnie poradzi do kogo i w jaki sposób się zwrócić.
1 października 2013 at 21:00Wiem, że nasz konserwator ma duże dożwiadczenie i faktycznie zna się na rzeczy. Z tego co wiem on również jest odpowiedzialny w Administracji za kontakty z różnymi dostawcami.
2 października 2013 at 10:10w ogóle pierwszy raz słyszę o instytucji konserwatora. To musi być gożć na osiedlu i chyba lepiej mieć z nim dobre relacje 🙂 u mnie kaloryfery ciepławe… ciekawe kiedy w mieszkanie się ogrzeje. Może do listopada zdąży.
- AutorOdp.