- AutorOdp.
- 4 października 2010 at 09:42
Czy według Was kobiety pracujące w typowo męskich zawodach i praktycznie z samymi mezczyznami moga czuc sie kobieco w pracy? Czy raczej ich samoocena spadnie i nie beda czuly sie komfortowo?
4 października 2010 at 14:29Kręcą mnie policjantki…
5 października 2010 at 18:39kobiecożć bierze się z naszego wnętrza a nie z faktu gdzie pracujemy, w jakim towarzystwie i w jakim stroju.
5 października 2010 at 18:59Kręcą mnie policjantki…
5 października 2010 at 19:21Kręcą mnie…
6 października 2010 at 09:20Może w samym męskim towarzystwie czułaby się bardziej kobieco niż między innymi kobietami. Co o tym myżlicie?
6 października 2010 at 11:39[usunięto_link] wrote:
Może w samym męskim towarzystwie czułaby się bardziej kobieco niż między innymi kobietami. Co o tym myżlicie?
Nie zawracam sobie głupotami głupotami 😉
7 października 2010 at 09:42[usunięto_link] wrote:
Może w samym męskim towarzystwie czułaby się bardziej kobieco niż między innymi kobietami. Co o tym myżlicie?
Naturalnie, jest tez taka mozliwożć. Czy w takim razie kobieta czujące sie lepiej i będąca bardziej pewna siebie w meskim towarzystwie powinna ubierac sie inaczej? Czy uważacie ze sa jakies zasady? Wiaodmo, że otoczona przez męzczyzn byłaby obserwowana. Czy w takiej sytuacji może poznawalać sobie na dopasowane sukienki lub duże dekoldy?
7 października 2010 at 09:59Wtedy musi ubrać mundur 😆
7 października 2010 at 16:49Wypowiem się z perspektywy kobiety w typowo męskim żwiecie, bo pracuję jako inżynier. Jestem jedyną kobietą u siebie na roku na studiach i jedyną poniżej 30stki i wolną w pracy 😉
Oczywiżcie, że da się czuć kobieco. I nie uważam, żeby przez to, że to męskie żrodowisko, trzeba było np. ubierać się inaczej. Do pracy zakładam to samo, co założyłabym do pracy wżród kobiet. Czyli wyjątkowo głęboki dekolt czy ekstremalnie krótka spódniczka odpadają, ale przez to, że to praca, a nie bo sami faceci… Za to na imprezę bez problemu.
Z tym, że jest się pod ciągłą obserwacją trzeba się liczyć. Jak ostatnio przefarbowałam włosy, to dwa dni o tym w firmie gadali 😛 Faceci to okropni plotkarze 😛 Niestety zdarzają się czasem głupie odzywki, albo niestosowne komentarze… Ale wystarczy dwa, trzy razy wystarczająco stanowczo zaprotestować i się kończą. W końcu chłopaki się przyzwyczajają do obecnożci kobiety w swoim męskim żwiecie 😉 No i to dożć miłe, jak założysz obcasy i spódniczkę i wszyscy Ci prawią komplementy albo spoglądają z uznaniem 😉
7 października 2010 at 19:19ja jeżeli bym pracowała w ,,męskim swiecie” nie czułabym się wcale gorzej. To tez zalezałoby jacy byli by tam faceci, czy jacys niemili dla kobiet, patrzacy z gory jak na twora z kosmosu, czy raczej mili i dojzali. jezeli to drugie to czulabym sie fajnie. a jezeli to pierwsze w koncu by denerwowalo jakies glupie docinki, odpyskiwanie.
7 października 2010 at 19:20No, mrówka…Ja z pewnożcią byłbym tym miłym i dojrzałym 😉
- AutorOdp.