-
AutorOdp.
-
20 grudnia 2009 at 20:25
ja zazwyczaj noszę jak najmniejsze kolczyki. takie żeby było je widać, ale żeby nie przeszkadzały.
22 lutego 2010 at 18:54Lubię kolczyki delikatne i małe. Denerwują mnie wielkie „wisiory” na moich uszach. No i tylko srebrne, bo złoto mnie uczula niestety.
26 lutego 2010 at 22:19Te żrodkowe, niebieskie są naprawdę niesamowite 😀 Sama bym sobie takie sprawiła. Uwielbiam kolczyki różne, przeróżne – tylko srebrne. Generalnie nie kupuję tylko takich malutkich, które gubią się przy rozpuszczonych włosach. Z drugiej strony nie przepadam też za bardzo dużymi, które uniemożliwiają swobodny ruch głową 😆 Staram się kupować z głową (przy moim bziku na punkcie biżuterii jest to trudne), tak by mieć odpowiednie do wielu strojów. A czasem po prostu trafiam na takie, które są tak niesamowite, że nie muszę się zastanawiać, bo wiem, że muszą być moje 😆 To takie kobiece 😉
17 marca 2010 at 15:19Link 2 według mnie-super jest!!:)
4 maja 2010 at 11:52ciekawa
31 stycznia 2015 at 10:55Ja pierwszy raz nausznice sobie kupiłam, fajnie się noszą 🙂 w aparcie je znalazłam
20 marca 2015 at 13:18Ja uwielbiam kryształy Swarovskiego, tylko muszą być na srebrze. Najbardziej takie, które się mienią na różne kolory. Mam różne kształty , i długie i krótkie.
25 września 2015 at 07:08[usunięto_link] wrote:
Ja lubię ręcznie robione kolczyki?
Nie wiem, czy Ty lubisz, ale ja na pewno 😀 [usunięto_link].
-
AutorOdp.